13.07.2015 Views

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Kongres Kobiet <strong>Polski</strong>ch <strong>20</strong>09Inny przełom jest innyKazimiera SzczukaCzy literatura ma płeć? Czy <strong><strong>kobiet</strong>y</strong> piszą inaczej? Czy kobiece totyle co feministyczne? Te i temu podobne pytania w początkach <strong>lat</strong>90. pojawiały się na łamach nieistniejących już dziś czasopism, takichjak „Brulion”, „ExLibris”, „Nowy Nurt”. Ostrożnie stawiano je na zajęciachakademickich, a gwałtownie podczas spotkań, jeszcze wtedynazywanych wieczorami autorskimi, jako że aspirująca do klasyśredniej inteligencja z trudem uczyła się słowa „promocja”. Słowo„ideologia” uchodziło za obelgę, a wśród krytyków literackich krążyłtermin „literatura menstruacyjna”, stworzony – jak głosiła legenda– przez samego Jana Błońskiego.Wydawało się, że gra toczy się o wysoką stawkę, że legitymizacjakobiecego obywatelstwa na terenie literatury przyczyni się do powstaniajakiegoś sprawiedliwszego, bardziej pluralistycznego społecznegokontraktu. Przełom literacki odnotowany po roku 1989wprowadził bowiem liczne i wyraziste głosy <strong>kobiet</strong>-autorek. IzabelaFilipiak, Manuela Gretkowska, Olga Tokarczuk, Magdalena Tulli,Natasza Goerke, Kinga Dunin pisująca wówczas feministyczne esejena przemian z przewrotnymi (i poczytnymi!) powieściami <strong>dla</strong> młodzieży,wreszcie – poetka Marzanna Kielar. Wymienienie wszystkichnazwisk zajęłoby, lekko licząc, jeszcze pół strony. „Nie ma lepszegosposobu <strong>dla</strong> początkującej pisarki na szybkie zaistnienie w dyskursie,niż włączyć się w przełom literacki. Ten, który pojawił się po roku1989, dawał takie możliwości” – ironicznie pisała kilka <strong>lat</strong> późniejjedna z bohaterek całego zamieszania, Filipiak, stwierdzając jednocześnie,że fenomen przez jednego z siermiężnych recenzentów nazwany„babskim przełomem” w dużej mierze okazał się zmarnowanąszansą. Zmiana kulturowego paradygmatu, obiecywana niegdyśprzez młody „BruLion”(!), nie nadeszła, modernizacja nie sięgnęłagłębszych poziomów mentalności, język komunikacji społecznej niezyskał zróżnicowania, którego pierwszym warunkiem byłoby upodmiotowienieobecności <strong>kobiet</strong>. Dlaczego tak się stało? Opór krytycznoliterackiegoestablishmentu i trwałość seksistowskich stereotypówna pewno odegrały w tym swoją rolę. Z perspektywy czasuwidać jednak, że pacyfikowanie ambitnych, feminizujących pisarekprzez szowinistycznych starszych panów i dziarskich chłopców miałocharakter rytualny. Było rodzajem hałaśliwego spektaklu dominacji,strzelaniem na postrach. Rzeczy istotne działy się gdzie indziej, z dalaod sceny, tam gdzie bezszelestnie pracowała niewidzialna ręka129

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!