13.07.2015 Views

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

Raport-kobiety dla Polski Polska dla kobiet. 20 lat transformacji ...

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

KOBIETY I POLITYKArządzonych, nie rządzących. Stawia nas to w niebezpiecznym położeniu:najważniejsze decyzje w państwie podejmują grupy składającesię głównie lub wyłącznie z mężczyzn, ale konsekwencje tych decyzjiponosimy wszyscy. Mechanizmy władzy sprawiają, że <strong>kobiet</strong>omtrudno przebić się do polityki: panowie zazdrośnie strzegą swoichmiejsc.Jedynym rozwiązaniem zdają się być kwoty i parytety: akcje afirmatywne,które zapewnią <strong>kobiet</strong>om określoną liczbę miejsc w parlamencie,w rządzie, w piastowaniu urzędów publicznych. W tej chwilipołowa państw na świecie stosuje jakiś rodzaj kwot: w czterdziestupięciu państwach kwoty są wpisane w prawo wyborcze, w pięćdziesięciupaństwach partie z własnej woli przyjęły kwoty przy konstruowaniulist wyborczych. Tam, gdzie kwoty są zabezpieczane przezprawo, grożą sankcje za ich niewprowadzenie: miejsca w parlamenciepozostają puste (Belgia), partie płacą grzywny (Francja) lub listawyborcza w ogóle nie może być zarejestrowana (Hiszpania, Macedonia,Słowenia).Jednym z pierwszych krajów, gdzie wprowadzono system kwotowy,była Szwecja. Szwedzki system nie jest jednak, jak można byprzypuszczać, określony prawem. W 1972 roku Partia Liberalna ustanowiła,że 40% jej kandydatów muszą stanowić <strong><strong>kobiet</strong>y</strong>, a w <strong>lat</strong>ach80. i 90. działania zmierzające do zwiększenia liczby <strong>kobiet</strong> na listachwyborczych podjęły także inne partie, ustanawiając swoje własneregulacje (np. Partia Socjaldemokratyczna ma system 50/50, czyli<strong>kobiet</strong> i mężczyzn musi być po równo, i system suwakowy: na liściemusi być raz mężczyzna, raz <strong>kobiet</strong>a). Te zmiany przyniosły wymiernewyniki: w 1971 roku udział <strong>kobiet</strong> w szwedzkim parlamencie wynosił14%, w <strong>20</strong>08 roku aż 45%.Z doświadczeń skandynawskich wynika, że dopiero, kiedy <strong><strong>kobiet</strong>y</strong>przekroczą pewną „masę krytyczną” i ustanowią w gremiach decyzyjnych30–40 procent, są skłonne wnosić na ich fora sprawy <strong>kobiet</strong>i uczestniczyć w polityce jako <strong><strong>kobiet</strong>y</strong>, a nie jako honorowi mężczyźni(reprezentacja substancjalna <strong>kobiet</strong>). To, że jedna płeć ma zdecydowanąprzewagę w parlamencie, sprawia, że problemy jednej płcizdają się być bardziej istotne, a problemy drugiej – pomijane. Gdybypolskie gremia decyzyjne składały się w połowie z <strong>kobiet</strong>, być możebyłyby mniej skłonne do podejmowania decyzji, których koszty ponosządziś <strong><strong>kobiet</strong>y</strong>. ❚<strong>20</strong>8

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!