Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
114<br />
MARCIN CIELECKI<br />
możliwe, żeby siła i władza wyrosłe z miłości dały coś więcej niż ból<br />
i strach? Posłuszeństwo i władza jednych nad drugimi są wyznacznikiem<br />
życia zakonnego. Nie ma powodów, by sądzić, iż życie monastyczne<br />
wolne jest od problemów podobnych do trudności małżeńskich.<br />
Myślę, że istnieje wiele analogii między tymi dwiema formami<br />
życia. Jedną z nich jest władza. Większość reguł zakonnych chrześcijańskiego<br />
Zachodu opartych jest na dziele św. Benedykta. W regule<br />
benedyktyńskiej opat, który przejmuje w klasztorze pełnię władzy,<br />
powinien „pamiętać, że z całą pewnością ze wszystkich swoich rozstrzygnięć<br />
zda sprawę przed Bogiem, który jest najsprawiedliwszym<br />
Sędzią” (3, 11). Komentujący te słowa współczesny benedyktyn<br />
Emmanuel M. Heufelder stwierdza, iż „strach musi ogarnąć człowieka,<br />
gdy mówią mu to raz po raz”.<br />
Te słowa, a przynajmniej ich przesłanie, są także wyrażone w miłości.<br />
Adelajda, służąca, która sama woli o sobie mówić pokojówka,<br />
kochanka Danby’ego z utworu Sen Brunona tak została opisana: „Niemal<br />
fizycznie odczuwała jego samolubność i własną bezbronność,<br />
zwłaszcza podczas długich nocy, po tym, kiedy się kochali, a ona,<br />
nie mogąc zasnąć, zastanawiała się, co to wielkie, spocone, owłosione<br />
ciało robi w jej łóżku. Odkrycie jego słabości, a nawet pospolitości,<br />
sprawiło jednak, że bardziej go kochała”. Mężczyzna to wcielenie<br />
siły, nie ma to jednak zbyt wiele wspólnego z byciem macho,<br />
swoistym „machizmem”. W łóżku kochanek okazuje się jednak<br />
w pewnym momencie słaby. Powoduje to nie tyle rozczarowanie i odrzucenie,<br />
ile w istocie głębszą miłość, potwierdzenie decyzji. To nie<br />
siła i nie władza, ale słabość wzmacnia naszą miłość.<br />
Małżeństwa w utworach Murdoch wypalają się, tracą swój impet,<br />
zamieniając się w klatkę, w której uwięzieni są małżonkowie.<br />
Pisarka jest przekonana, że jeśli zachowa się tajemnicę, osobistą przestrzeń,<br />
to jednocześnie zachowa się swoją indywidualność. „Ja” nie<br />
zostanie wchłonięte przez „ty” czy mu podporządkowane. Dora: „Na<br />
tym polega małżeństwo, że jest się uwięzionym w dążeniach drugiego<br />
człowieka”. Charles Arrowby: „Jednym z koszmarów małżeństwa<br />
jest przekonanie, że mąż i żona powinni mówić sobie wszystko”.<br />
Pozostaje zagadką, dlaczego Murdoch tak negatywnie przedstawiła<br />
małżeństwo. Sama wstąpiła w związek małżeński z Johnem Bay-