10.11.2014 Views

Nr 614-615, lipiec-sierpień 2006 - Znak

Nr 614-615, lipiec-sierpień 2006 - Znak

Nr 614-615, lipiec-sierpień 2006 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

74<br />

RYSZARD CZAJKOWSKI<br />

W następnym roku ruszyłem na międzynarodową alpiniadę do<br />

Mongolii. Zaciekawiła mnie jurta jako kosmos człowieka. Wszystko<br />

tam jest określone. Jest miejsce pana domu, pani domu, dzieci, gości.<br />

Swoje miejsce mają nawet małe chore zwierzęta. Jurty oczywiście<br />

też są zróżnicowane: kazachska różni się od mongolskiej. W tamtejszych<br />

górach zdobyliśmy kilka szczytów.<br />

Wyjątkowej wagi była dla mnie wyprawa w Hindukusz. Wspinaliśmy<br />

się ponad dwa tysiące metrów wyżej niż w Mongolii. Pojechaliśmy<br />

tam we trzech i sporo udało nam się zrobić. Organizowaliśmy<br />

karawanę, mieliśmy żołnierza, bez którego by nas nie wpuszczono,<br />

i poganiaczy osłów. To był Afganistan jeszcze królewski. Właściwie<br />

wszystko mnie zaskakiwało. Domy jak gliniane fortece, uzbrojeni po<br />

zęby przemytnicy. Przede wszystkim jednak zupełnie inne motywacje<br />

życiowe. Inny stosunek do kobiet. Dotychczas współczułem kobietom<br />

w poligamicznych związkach. Teraz zrozumiałem, że są w takich<br />

związkach szczęśliwe i nie mnie proponować im model rodziny.<br />

Poganiacze osłów i żołnierz pokazali mi inną motywację życiową,<br />

inne zależności w społeczeństwie.<br />

Następnie zwiedzałem Indie. Były wtedy bardzo tanie, a jednocześnie<br />

dawały mi satysfakcję poznania. Zdumiewał mnie hinduizm.<br />

Do dziś trudno mi uwierzyć, że nie ma tam religijnej hierarchii, a święty<br />

mąż (który nie dostaje żadnego specjalnego certyfikatu) ma prawo<br />

do darmowych przejazdów koleją i autobusem. Zawsze też dostaje<br />

jedzenie. Mnie się wydawało, że wiem, kto jest świętym, ale skąd ten<br />

święty wiedział, że największym grzechem w hinduizmie jest udawanie<br />

świętego? W Pakistanie pełniłem posługę w maleńkiej islamskiej<br />

świątyni. Mułła często ze mną rozmawiał. Świetnie się rozumieliśmy,<br />

mimo naszej słabej znajomości angielskiego. Zadawał mi też<br />

wiele pytań, jakich nigdy sam sobie nie zadawałem. Gdy chciałem<br />

się z nim pożegnać, powiedział mi: „twoich egzystencjalnych problemów<br />

ja ci dobrze nie rozwiążę, ale świetnie to zrobi mój kolega<br />

z sąsiedniej ulicy”. Taka tolerancja zastanawia mnie do dzisiaj.<br />

Kiedyś rozmawiałem z koleżanką Kuzią, afrykanistką, i mówiłem,<br />

że tylko lodowe pustynie mogą być piękne. Byłem już wtedy na kilku<br />

piaskowych pustyniach. Kuzia powiedziała mi: „pojedź na Saharę”.<br />

I ruszyłem do Algieru, przejechałem w kilku etapach do Tamanras-

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!