Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
142<br />
ANNA GŁĄB<br />
stanowiskiem Kahana oraz komunitarystycznego socjologa Amitaia<br />
Etzioniego, którzy uważają, że społeczeństwo powinno karać pewne<br />
wykroczenia z większym skutkiem poprzez publiczne zawstydzanie<br />
przestępców, a nie przez więzienie. Nussbaum uważa, że tego typu<br />
kary (shame penalties) związane są z prymitywnym wstydem, którego<br />
doświadcza każdy z nas, gdy – w pewnym okresie życia, np. w dzieciństwie<br />
– dochodzi do odkrycia swojego uzależnienia od innych<br />
osób. Ten typ wychowania dzieci może prowadzić do narcyzmu,<br />
który zawsze kończy się konfuzją z otoczeniem. Nussbaum jest przekonana,<br />
że tylko wina, a nie wstyd, powinna być pojęciem źródłowym<br />
prawa kryminalnego. Wina jest potencjalnie twórcza, uważa,<br />
związana z naprawą, przebaczeniem, zadośćuczynieniem oraz akceptacją<br />
granic agresji. Wstyd jest natomiast zagrożeniem dla wszystkich<br />
możliwych rodzajów moralności. Również wstręt (np. do homoseksualistów)<br />
jest zwykle oparty na magicznym myśleniu, a nie<br />
na rzeczywistym niebezpieczeństwie. Nussbaum w swojej książce<br />
zgadza się z Kahanem, który uważa, że wstyd i wstręt są bardzo silnymi<br />
emocjami, które powinno się werbować do innych działań.<br />
Najgorsze w życiu publicznym wydaje się jednak zakrywanie problemów,<br />
przemilczanie ich – tak jakby nie istniały.<br />
Nussbaum bada w niej szczególnie – jej zdaniem – niebezpieczne<br />
dla moralności emocje takie jak wstręt i wstyd, pytając o ich konsekwencje<br />
pragmatyczne dla podejmowania decyzji politycznych i dla<br />
rozwiązywania palących problemów etycznych naszych czasów. Pyta<br />
na przykład o to, czy prawa dotyczące płci i pornografii powinny<br />
opierać się na społecznych konwencjach określających, czym są rzeczy<br />
budzące wstręt. Odpowiadając na głosy populistów, którzy wstyd<br />
i odrazę uważają za lekarstwo na społeczną degenerację, Nussbaum<br />
uważa, że podczas gdy odraza i wstyd są nieuniknionymi reakcjami<br />
psychologicznymi skierowanymi przeciwko ludzkiej zwierzęcości,<br />
słabość i degradacja, zaszczepione w prawo i politykę implikują przenoszenie<br />
tych problematycznych aspektów ze swojego podwórka na<br />
inne, co owocuje choćby napiętnowaniem takich grup jak homoseksualiści,<br />
niepełnosprawni, kolorowi, kobiety, Żydzi etc.<br />
Zwykle boimy się emocji, utożsamiając je często z prymitywnymi<br />
instynktami, które oddalają nas od racjonalnego myślenia i dzia-