Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
118<br />
MARCIN CIELECKI<br />
stron później Anne w rozmowie z Peterem, zwanym Hrabią, w którym<br />
jest zakochana, stwierdza:<br />
Tyle jest na świecie cierpienia, Peter; ale z cierpieniem można się pogodzić,<br />
jeśli niczego nie trzeba się wyrzekać. Tylko rozstania są takie okropne. Fakt, że<br />
można kogoś utracić na zawsze. Że trzeba wybierać. Są takie pożegnania, które<br />
znaczą „już nigdy”, Peter. Wszystko inne nie ma znaczenia. Żyjemy śmiercią.<br />
Oczywiście, towarzyszy nam również cierpienie. Owszem… ale tak naprawdę<br />
to… głównie myśl o śmierci.<br />
Uderzają mnie dwa zdania: śmierć to jedno z imion Boga oraz to,<br />
że żyjemy śmiercią.<br />
Miłość może też zabić. Nie można jej ujarzmić; jest zawsze igraniem<br />
z unicestwiającym płomieniem. Miłości nie posiadam ani ja,<br />
ani ty, już raczej to miłość nas posiada. Żyjemy w niej, poruszamy<br />
się i oddychamy. Lewis napisał kiedyś, że Bóg to miłość, ale miłość<br />
to nie Bóg. Prawdziwy Bóg musi być odległy, transcendentny – Bóg<br />
bezpieczny, oswojony, „uziemiony” jest tylko drewnianym idolem.<br />
Prawdziwy Bóg niejako musi karać swoich wyznawców, aby podkreślić<br />
dzielące Go od nich różnice. Sama świadomość majestatu<br />
Przedwiecznego przypomina istniejącą hierarchię. Życiorysy świętych<br />
niejednokrotnie zawierają opisy zdarzeń niezrozumiałych, a jednak<br />
z upodobaniem przekazywane są dalej. Ich zagadkowość czy<br />
absurdalność zawiera w sobie okruch mądrości, do której można<br />
przybliżyć się po latach.<br />
„Fałszywy Bóg jest tyranem”, napisze Murdoch w Jednorożcu,<br />
a w Czarnym księciu doda, że „Fałszywy bóg karze, prawdziwy bóg<br />
uśmierca”. To bardzo ważne rozróżnienie. Wydaje się, że w tak lapidarnej<br />
formie została wyjaśniona „noc ciemna”, która przychodzi na<br />
każdego. Jak pisze współczesny mistrz duchowości, ks. Tadeusz Dajczer,<br />
„w miarę przybliżania się do celu, jakim jest Bóg, cel ten zdaje się<br />
coraz bardziej oddalać. To jest normalne i prawidłowe”. Jest to normalne<br />
dlatego, że Bóg pokazuje, że nie jest tym, kim zdaje ci się, że<br />
jest. Jest kimś znacznie więcej. Usuwa się, staje się Bogiem ukrytym,<br />
abyś swoją osobą Go nie zasłaniał. Żebyś nie pomylił siebie z Nim.<br />
W powieściach Murdoch poruszamy się w mistycznym tańcu wyznaczonym<br />
przez miłość, śmierć i Boga. Miłość i śmierć, które są praw-