Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
TEMAT MIESIĄCA<br />
Zdziwienie pod<br />
drzewem jacarandy<br />
Z Haliną Bortnowską<br />
rozmawia Jolanta Steciuk<br />
Podróże dały mi świadomość, że cała planeta jest<br />
domem rodziny ludzkiej.<br />
JOLANTA STECIUK: Twoje życie wielokrotnie zmieniało się o sto<br />
osiemdziesiąt stopni. Czy miałaś momenty zagubienia? Czy niepokoiło<br />
cię pytanie, dokąd zmierzasz, kim jesteś?<br />
HALINA BORTNOWSKA: W Afryce miałam takie bardzo uderzające<br />
doświadczenie. Stoję na ulicy w Nairobi i patrzę na kwitnącą<br />
niebieską jacarandę – jest to zjawiskowo piękne drzewo – i myślę:<br />
skąd ja się tu wzięłam? Stoję na ulicy w Nairobi, patrzę na kwitnącą<br />
jacarandę i to jest totalnie nieprawdopodobne, że ja jestem właśnie<br />
tutaj!<br />
Do Nairobi pojechałaś na Zgromadzenie Światowej Rady Kościołów...<br />
Wylądowałam w Tanzanii, w Dar es-Salaam, potem zdecydowałam<br />
się jechać autobusem, 700 km przez Tanzanię i kawałek Kenii. Samolotem<br />
można się było dostać na miejsce w godzinę. Wybrałam<br />
autobus, chciałam być w Afryce, a nie ponad nią.<br />
76