Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
Nr 614-615, lipiec-sierpieÅ 2006 - Znak
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
TEMAT MIESIĄCA<br />
wet wówczas, gdy grad pumeksu sypać się zaczyna na okręty. Nie<br />
dociera jednak do wybrzeża, nie dociera do Herkulanum, którego<br />
mieszkańcy, na chwilę jeszcze oszczędzeni dzięki przeciwnemu wiatrowi,<br />
wylegli na plażę miejską, oczekując wybawienia od strony<br />
morza. Wkrótce spływ piroplastyczny spali i zatopi miasto swoją<br />
ośmiometrową falą. Tymczasem wiatr zanosi okręty Pliniusza do<br />
Stabiów, gdzie uczony chroni się u Pomponiana, czekając na zmianę<br />
kierunku wiatru, by bezpiecznie opuścić wybrzeże. Jak przystało na<br />
uczonego i wodza, nie ulega powszechnej panice i pocieszywszy domowników<br />
Pomponiana, że ogień rozbłyskujący z góry to porzucone<br />
przez wieśniaków i podpalone domostwa, udaje się na spoczynek.<br />
Jak potwierdza Pliniusz Młodszy – zapada w głęboki sen, albowiem<br />
„oddech jego, z powodu tuszy dość ciężki i donośny, słyszeli<br />
ci, którzy kręcili się u progu” 10 . Zapewne spałby dłużej, niż mu na to<br />
pozwolono, ale sypiący się z nieba pumeks zaczął niebezpiecznie<br />
wdzierać się do drzwi sypialni Pliniusza, skąd wyciągnięto go niemal<br />
w ostatniej chwili. Z poduszkami przywiązanymi na głowach dla<br />
ochrony przed wulkanicznym gradem towarzysze Pliniusza salwują<br />
się ucieczką na plażę, w stronę okrętów. Morze jednak nie pozwala<br />
wyruszyć. Pliniusz tymczasem, „ułożywszy się na rozesłanym płótnie,<br />
raz po raz prosił o zimną wodę i popijał”, zapewne kontemplując<br />
dramatyczny obraz. Nie wiemy, czy również wówczas dyktował.<br />
Po chwili, z pomocą niewolników, podniósł się na moment, by natychmiast<br />
paść na piasek. Umarł uduszony wyziewami siarki.<br />
Nikt jednak z uczonych ani kupców nie mógł się równać w znajomości<br />
odległych krain cesarstwa z ich władcami. Swetoniusz informuje<br />
nas, że Oktawian August za swego pryncypatu odwiedził<br />
wszystkie prowincje imperium z wyjątkiem Sardynii i Afryki (do tej<br />
ostatniej zresztą wybierał się już w 36 roku p. Ch. z Sycylii, ale sztorm<br />
zniweczył jego morskie plany) 11 . Czy podróżował August z czystej<br />
troski o stan prowincji czy też korzystał z tego pretekstu, by odwiedzić<br />
nieznane dotąd krainy, trudno dzisiaj rozstrzygnąć. Z pewnością<br />
w niemal czysto turystyczno-poznawczych celach (cognoscen-<br />
10<br />
Tamże.<br />
11<br />
Zob. Swetoniusz, Żywoty cezarów, rozdz. Boski August, 47.<br />
87