22.08.2015 Views

SPIS RZECZY

NUMER 60 ROK 2011 CENA 29 PLN (w tym 5% VAT) - Fronda

NUMER 60 ROK 2011 CENA 29 PLN (w tym 5% VAT) - Fronda

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

63ze wspólnoty i żeby wreszcie pojawiła się nowożytna forma kładąca przypomocy szubienicy kres naszemu wewnętrznemu rozdarciu. By wolnośćwynikała z trybalnej przynależności, a nie swobodnego rozpoznaniapowołania narodowego.JESTESTWOWszystkie te wywody poety z Milanówka nie byłyby możliwe, gdyby niepewien zabieg myślowy, a może po prostu błąd, jaki odsłania przed namiautor w najważniejszym być może rozdziale Samuela Zborowskiego podtytułem Jestestwo 22 . Te dwie strony, spośród z górą trzystu pięćdziesięciu,odsłaniają metafizykę Rymkiewicza i jego „prze-nic-owanie” świata.Próbuje on tam odnaleźć potoczny sens jestestwa i jego funkcjonowaniew polszczyźnie XVI wieku. Oczywiście znajduje je u Piotra Skargi jako esse,czyli istotę, esencję, ale wyraźnie poecie to nie odpowiada.Dlaczego? Ponieważ esse odnosi do Logosu, do Boga. Takie poetyckieczy potoczne użycie oznaczałoby, że słowo jestestwo, jeśli było używaneprzez Polaków w XVI wieku, rozumiano wedle logiki Regnum. Wtedy,pomimo wszelkich wysiłków Rymkiewicza, okazywało by się, że historiamiała dla Polaków swój sens Boży, a myśli poety z Milanówka pozostajątylko błądzeniem z dala od polskiej formy. Dlatego nagle, pozornie bezzwiązku, czytamy o czarnoksiężniku z IV pieśni Orlanda w tłumaczeniuPiotra Kochanowskiego: „(...) ponieważ weszła w posiadanie tajemniczegopierścienia, dzięki któremu «rzeczy w swem jestestwie, jak trzebawidziała»” 23 , Rymkiewicz tłumaczy to w następujący sposób: „Bradamanta,widząc jestestwo rzeczy, widziała ich prawdę – kłamstwo czarnoksiężnikarozwiewało się i widziała, jak rzeczy wyglądają w rzeczywistości. Widziaławięc rzeczywistość rzeczy, ich rzeczywiste istnienie. Jestestwo w poetyckimjęzyku Piotra Kochanowskiego znaczyło zatem zupełnie inaczej niżw teologicznym (czy może politycznym) języku Piotra Skargi. Nie miało ononic wspólnego łacińską sentencją, istotą – oznaczało natomiast wszystko to,co jest przeciwieństwem zmyślenia, a więc istnieje, prawdę istnienia, jegoprawdziwą naoczną rzeczywistość” 24 .Chciałoby się powiedzieć – zaraz! Przecież istota jest właśnieprzeciwieństwem nie tylko zmyślenia, ale i tego, co przypadkowe,22 J.M. Rymkiewicz, Samuel Zborowski, Warszawa 2010, s. 200-203.23 J.M. Rymkiewicz, Samuel Zborowski, s. 202.24 Tamże.Polska jako potwór doktora Frankensteina

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!