Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
TEMATY I REFLEKSJE<br />
KOŚCIÓŁ – MÓJ DOM<br />
Janusz Poniewierski<br />
„Bóg jest miłością”<br />
Miłość należy do istoty Kościoła „w równej<br />
mierze jak posługa sakramentów i głoszenie<br />
Ewangelii”. Może wreszcie – jako Kościół –<br />
usłyszymy te słowa, mające moc dynamitu,<br />
i zaczniemy je realizować?<br />
Nad pierwszą encykliką papieża Benedykta unosi się duch papieża Jana<br />
Pawła. Deus caritas est to bowiem logiczne zwieńczenie tamtego pontyfikatu,<br />
skoncentrowanego na Bożym miłosierdziu. Zresztą – kto wie? – może<br />
Jan Paweł jest w jakimś sensie współautorem tej encykliki? Warto przypomnieć,<br />
że tuż po śmierci Papieża media informowały, jakoby w jego papierach<br />
odnaleziono szkic encykliki o... miłości Bożej. Jedna z encyklopedii<br />
internetowych stwierdza nawet (niestety, bez podania źródła tej informacji),<br />
iż całą drugą część dokumentu „uformowały zapisy i projekty, jakie<br />
pozostawił Jan Paweł II”. Nie wiem, czy to prawda, niemniej wydaje się to<br />
dość prawdopodobne. Obyczaj panujący w Kościele pozwala bowiem, by<br />
nowy papież – jeśli uzna to za stosowne – „odziedziczył” szkic takiego tekstu,<br />
dokończył go i ogłosił jako własny. Biskupi Rzymu są przecież zanurzeni<br />
w strumieniu tradycji i mają tego szczególną świadomość: ich nauczanie<br />
„karmi się” dokumentami poprzedników. I jeśli Jan Paweł II rzeczywiście<br />
planował ogłoszenie encykliki o miłości, dobrze się stało, że ta idea i myśli<br />
już przezeń sformułowane nie pozostały jedynie w jego prywatnych papierach<br />
(należałyby wówczas, co najwyżej, do literatury ascetycznej), ale zostały<br />
podjęte przez nowego papieża i ogłoszone jako autorytatywny dokument<br />
Kościoła.<br />
147