Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
ARTUR BAZAK<br />
kościół – znak sprzeciwu<br />
tywną odpowiedź zawartą w tym dokumencie,<br />
należy pokrótce przedstawić ogólny<br />
pogląd katolicyzmu zawarty w Piśmie<br />
Świętym oraz Tradycji Kościoła.<br />
Słowo<br />
Jest wiele miejsc w Biblii, w których znajdziemy<br />
słowa bezpośrednio lub pośrednio<br />
wskazujące na negatywne zabarwienie<br />
czynów o charakterze seksualnym nakierowanych<br />
na przedstawiciela lub<br />
przedstawicielkę tej samej płci. Dwa starotestamentowe<br />
są chyba najczęściej<br />
w kontekście oceny tego zjawiska przywoływane.<br />
Pierwsze to historia stworzenia w Księdze<br />
Rodzaju: „Stworzył więc Bóg człowieka<br />
na swój obraz, na obraz Boży go stworzył:<br />
stworzył mężczyznę i niewiastę. Po<br />
czym Bóg im błogosławił, mówiąc do<br />
nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się,<br />
abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie<br />
poddaną” (Rdz 1, 27-28). Wynika<br />
z niej, że naturalnym, analogicznym do<br />
istoty Boga związkiem międzyludzkim jest<br />
związek między mężczyzną i kobietą, który<br />
poprzez Boże błogosławieństwo został<br />
włączony w akt stwórczy. Kobieta i mężczyzna<br />
w takim związku stanowią jedno<br />
ciało (Rdz 2, 24).<br />
Drugim takim miejscem jest historia<br />
o Sodomie i Gomorze – miastach występku<br />
i zepsucia również na tle homoseksualnym,<br />
które wywołały Boży gniew i w konsekwencji<br />
swoje zniszczenie (Rdz 19, 1-<br />
29). W Nowym Testamencie bezpośrednie<br />
odniesienie do kwestii homoseksualizmu<br />
znajdziemy w listach św. Pawła, gdzie padają<br />
takie jego określenia jak: „bezecne<br />
namiętności”, „pożycie przeciwne naturze”,<br />
„bezwstyd”, „zboczenie”. Dowiemy<br />
się także, że mężczyznom współżyjącym ze<br />
sobą (o kobietach się nie wspomina) odmówiony<br />
jest udział w Królestwie Bożym.<br />
(Rz 1, 24-27; 1 Kor 6).<br />
Sprawa więc jest dosyć jasna i nie budzi<br />
większych wątpliwości: współżycie osób tej<br />
samej płci (mężczyzn) jest niemoralne, nienaturalne<br />
i pozostaje w sprzeczności<br />
z prawami ustanowionymi przez Boga. Konsekwencją<br />
ma być potępienie i niemożliwość<br />
uczestnictwa w Bożym Królestwie.<br />
Tradycja<br />
Na oficjalną naukę Kościoła składają<br />
się: „1. Orzeczenia soborów powszechnych<br />
i synodów, 2. Encykliki papieskie i inne<br />
wypowiedzi papieży oraz orzeczenia<br />
świętych kongregacji papieskich, 3. Kodeks<br />
prawa kanonicznego, 4. Listy pasterskie<br />
i inne wypowiedzi biskupów. (…) Drugim<br />
bezpośrednim źródłem katolickiej<br />
nauki są dzieła uczonych katolickich” 1 .<br />
Każdemu z tych elementów przysługuje<br />
oczywiście inne znaczenie, pociągające za<br />
sobą inny typ zobowiązania adresatów.<br />
Powyższe źródła tworzą tzw. Tradycję nauczania<br />
Kościoła katolickiego. Od zakończenia<br />
ostatniego soboru w latach sześćdziesiątych<br />
wielokrotnie dało się słyszeć<br />
głos Kościoła wypowiadany na temat homoseksualizmu<br />
– jego domniemanej genezy,<br />
konsekwencji dla pojedynczego człowieka<br />
i całej zbiorowości. We wszystkich<br />
tych wypowiedziach ocena istoty i natury<br />
homoseksualizmu była i jest do dzisiaj jednoznaczna.<br />
Związki homoseksualne uznaje<br />
się za coś sprzecznego z Objawieniem,<br />
prawem naturalnym i będącego w poważnej<br />
kolizji z autentycznym rozwojem człowieka<br />
jako osoby i zbiorowości jako<br />
wspólnoty. Dokonuje się jednocześnie<br />
istotnego rozróżnienia na „skłonności”<br />
1<br />
Cz. Strzeszewski, Katolicka nauka społeczna,<br />
Lublin 2003, s. 162–163.<br />
187