Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
Nr 611, kwiecieÅ 2006 - Znak
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
34<br />
TADEUSZ GADACZ<br />
Pojawia się zatem ponownie „cena ofiary” i „cena śmierci” Chrystusa<br />
(Sd).<br />
Miłosierdzie. Jan Paweł II, podobnie jak ks. Tischner, pisząc<br />
o złu XX wieku, uzasadnia konieczność głoszenia miłosierdzia:<br />
„wiek XX, mimo niewątpliwych osiągnięć w wielu dziedzinach, naznaczony<br />
był w szczególny sposób „misterium nieprawości” (Pielgrzymka<br />
do ojczyzny 2002).<br />
Bóg jest bogaty w miłosierdzie. Papież, głosząc te słowa, przypomina,<br />
że „miłosierdzie jest największym wśród przymiotów i doskonałości<br />
samego Boga” (Dives in misericordia). Ujawniła się ona szczególnie<br />
w miłości Jezusa. Miłość Jezusa „to miłość czynna, miłość,<br />
która zwraca się do człowieka, ogarnia wszystko, co składa się na<br />
jego człowieczeństwo” (Dives...). Miłosierdzie przejawia się w dwóch<br />
aspektach: doznania winy i doznania cierpienia. Przedstawicielem<br />
pierwszego jest Dawid, drugiego Hiob.<br />
Miłosierdzie jest nieodzownym wymiarem miłości, jest jakby drugim<br />
jej imieniem, „a zarazem właściwym sposobem jej objawiania się<br />
i realizacji wobec rzeczywistości zła, które jest w świecie...” (Dives...).<br />
Nadmiar miłosierdzia to jedyna możliwa odpowiedź na ogrom zła<br />
w świecie. Ilustruje je Jan Paweł II przypowieścią o synu marnotrawnym,<br />
miłosiernym Samarytaninie, dobrym pasterzu. Szczególnie ciekawa<br />
w tym kontekście jest przypowieść o synu marnotrawnym. Max<br />
Scheler, którego dzieła Jan Paweł II znał, pisał w komentarzu do tej<br />
przypowieści, iż przebaczający ojciec wyszedł na spotkanie syna, nie<br />
znając motywów jego powrotu i nie stawiając żadnych wstępnych<br />
warunków, nie żądając żadnego zadośćuczynienia:<br />
Podobnie w historii z synem marnotrawnym – wzbudzona już skrucha nie<br />
jest podstawą i warunkiem przebaczenia i pełnego miłości przyjęcia ze strony<br />
ojca, lecz skrucha wybucha potężnie dopiero w zdumiewającym spojrzeniu ojcowskiej<br />
miłości (M. Scheler, Istota i formy sympatii, Warszawa 1980, s. 247).<br />
Echo tego komentarza można odczytać w słowach Jana Pawła II.<br />
„Tym jaśniej widać, iż miłość staje się miłosierdziem wówczas, gdy<br />
wypada jej przekroczyć ścisłą miarę sprawiedliwości, ścisłą, a czasem<br />
nazbyt wąską” (Dives...). Miłosierdzie jest radosne, jest szczo-