STANISLAW GRYGIEL MILUJESZ MNIE? PANIE, TY WSZYSTKO WIESZ... Ksi~zka Przekroczyc prog nadziei fonnalnie sldada siy z odpowiedziPapieza na pytania postawione mu przez znanego wloskiego publicysty,Vittorio Messori. W gruncie rzeczy natomiast jest wielk~ medytacj~ nadmilosci~, jak~ czlowiek jest w zamierzeniu tej Milosci, jak'l, jest B6g. Papiezzamyslil siy nad stawaniem siy czlowieka sob~ w Wydarzeniu, kt6remu nairniy Chrystus, oraz w tym drugim, kt6re rna miejsce tam, gdzie dw6ch albatrzech spotyka siy w Jego irniy, a kt6re nazywamy Kosciolem. W perspektywieeschatologicznej te dwa Wydarzenia stanowi~ organiczn~ calosc."Nie dana ludziom pod niebem zadnego innego imienia, w kt6rymmoglibysmy bye zbawieni" (Dz 4,12). Slowa Piotra "napemionego DuchernSwiytym" (Dz 4,8) i przemawiaj~ego moc~ wiary Kosciola przewijaj~siy na kartach ksillZki Papieza, daj~c jej, ze tak powiem, jednosc akcji,czasu i miejsca.Pierwsze pytanie pozwolilo Papiezowi wejse od razu w serce sarnoswiadomoscichrzeScijanina. Co ty, czlowieku, w kt6rym tylu ludzi widzi"namiestnika Chrystusa" oraz Skaly, na kt6rej buduje On sw6j Kosci61, coty, czlowieku, kt6rego obecnosc na tym swiecie jest taka, Ze kto ciy spoth,staje wobec koniecznosci wyboru "albo-albo", co ty myslisz sam 0 sobie?Odpowiedi Jana Pawla II zaskoczy czytelnika prostot~ oraz swiezosci~swojej glybi. Kai:dy papiez, m6wi on, stoj~c w obliczu siebie jako Piotra,musi dokonac wyboru "albo-albo". Dokonuje go codziennie i ten Papiez.Jak kazdy chrzeScijanin, tak i on musi uwierzye Chrystusowi m6wi~cemu,Ze trese Piotrowego wyznania wiary w Syna Boga iywego nie wynikaz jego, Piotrowego, ciala i krwi, lecz jest darem Ojca, kt6ry jest w niebiesiech.TakZe ion, jak kaZdy ch rZeScij anin , musi uwierzye, ze Chrystuspowierza Piotrowi swoj~ trzody, kt6rej rna on sluzye na miary potr6jniewyznanej rnilosci. Takze ion, razem z wszystkimi chrzescijanami, musiuwierzye w swoje bycie Piotrem.
MILUJESZ MNIE7 PANIE. TY WSZYSTKO WIESZ ...105Nazywanie papieza vicarius Christi nie wywyzsza go. Wskazuje jedyniena cil!i:~cy na nim obowi~zek szczegolnej sluzby "malej trzooce", rozsianejpo calym swiecie. Jego samoswiad omosc ksztaltuje wiara w bycie sruzebnymznakiem jednoSci tej "trzodki". Jednosci~ chrzeScijan jest Chrystus.Papiez zatem, jako jej znak, dziala in persona Christi. I tylko t~ sluZb~powinnismy miec na mysli, kiedy nazywamy papieza "namiestnikiemChrystusa". KaZdy kaplan, a przez chrzest kaZdy chrzescijanin, jest "namiestnikiemChrystusa" w tej mierze, w jakiej slui:y ludziom powierzonymjego trosce. KaZda sruzba innym rna W sobie cos Chrystusowego; Chrystusnie przyszedl, aby Mu sruzono, lecz aby srui:yc. Wezwanie do wi~kszejmiloSci jest wezwaniem do wi~kszej sruzby.Milosc budzi czlowieka, wzywaj~c go do bycia miloSci~. Budzenienigdy nie jest "grzeczne" (por. Milczenie Norwida). KaZe bowiem opuscicswiat snow i wejse w swiat tego, co jest i co domaga si~ poszanowania. Nicwi~ dziwnego, Ze milose jest zawsze znakiem sprzeciwu. KaZdy chrzescijaninmusi przyj~e w swojej samoswiadomosci trudnego bycia znakiemsprzeciwu, Ze jego ziemski los roZni si~ od losu Chrystusa tylko tym, ze on,czlowiek, jest znakiem sprzeciwu takZe dla samego siebie.W tej perspektywie cytowane przez Jana Pawla II slowa sw. Augustyna- Vobis sum episcopus. vobiscum christianus, dla was jestem biskupem,z wami jestem chrzescijaninem - mowi~ 0 organicznym zwi~ku pytan"kim jest papiez?", "kim jest chrzdcijanin?". "Zastanawiaj~c si~ dobrze- pisze Jan Pawel II - 0 ilez wi~j znaczy to christianus niz episcopus- nawet gdyby chodzilo 0 Biskupa Rzymu" (pyt. 1).To jednak Piotra zapytal Chrystus 0 milosc trzykrotnie ... "Poj~l todoskonale sw. Grzegorz Wielki, kt6ry sposrod wszystkich tytulow zwi~zanychz funkcj~ Biskupa Rzymu wyro:i:nial miano servus servorwn Dei(Sluga slug Boi:ych)" (pyt. 1). Trzykrotnie wyznana milose oznacza obowi~kzwielokrotnionej sruzby i bycia zwielokrotnionym znakiem sprzeciwuzarowno dla innych, jak i dla samego siebie.Samoswiadomosc czlowieka albo rozwija si~ wedlug "praw" logikiwlasciwej sprawom BoZym, albo poddaje si~ "prawom" obcych mu rzeczy.Logika spraw Bozych objawia si~ w pelni we Wcieleniu, ktorego momentemcentralnym jest KrzyZ i Zmartwychwstanie. Znaczy to, Ze budz~a si~samoswiadomosc czlowieka trzeZwieje i zaczyna go przynaglae do miloscidopiero w obliczu cierpienia i smierci. Wtedy dopiero czlowiek dokonujewyboru "albo-albo": albo umrzee dla siebie, aby i:ye w Innym, albo umrzeedla Innego, aby zye zamkni~ty w sobie, jesli to jeszcze moma nazwac i:yciem.Budz~ca czlowieka miJose przychodzi zawsze jak lekki wiatr, ktorycz~to niedostrzegalnie zmienia nasze i:ycie. Ouch Swi~ty tchnie, k~dy chce."Pami~tam - pisze Papiez - ze Ojciec dal mi kiedys ksi~zeczk~ donabozenstwa, w ktorej byla modlitwa do Oucha Swi~tego. Powiedzial mi,abym t~ modlitw~ codziennie odmawial. Tak tez staram si~ czynie. Wtedypo raz pierwszy zrozumialem, co znacz~ slowa Chrystusa do Samarytankio prawdziwych czcicielach Boga, to znaczy tych, ktorzy czcz~ Go w Ouchu
- Page 1 and 2:
ROK XLVII ESI~C ZNIKKRAKOWLISTOPAD
- Page 3 and 4:
ZNAKLISTOPADMIESIF;CZNIKIKRAK6WROKX
- Page 5 and 6:
OD REDAKCJILekcja wielkich mistrzow
- Page 7 and 8:
CZAS MARNYCH MISTRzOW15Takie doSwia
- Page 9 and 10:
CZAS MARNYCH MISTRZOW17smutku, kann
- Page 11 and 12:
MOJA MISTR2YNI9Innym razem, rowniez
- Page 13 and 14:
EWA BIENKOWSKA SMIERC SIMONE WElL S
- Page 15 and 16:
SMIERC SIMONE WElL13niezwykla mloda
- Page 17 and 18:
SMIERC SIMONE WElL15skim, jest wi~
- Page 19 and 20:
SMIERC SIMONE WElL17Simone Wei!: od
- Page 21 and 22:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI19du
- Page 23 and 24:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI21ki
- Page 25 and 26:
KORZENm MONASTYCZNEJ T02:SAMOSCI23K
- Page 27 and 28:
ANDRZEJ DRAWICZ BONHOEFFER WZAS I~G
- Page 29 and 30:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI17epicentr
- Page 31 and 32:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI29i przygo
- Page 33 and 34:
FERNAND BRAUDEL - WIZJONER HISTORII
- Page 35 and 36:
FBRNAND BRAUDBL - WIZJONBR HISTORII
- Page 37 and 38:
nej; w marksizmie dostrzegal on sil
- Page 39 and 40:
GRZEGORZ PRZEBINDA ALEKSANDER SOLZE
- Page 41 and 42:
ALEKSANDER SOLZENlCYN - LEKCJA M~ST
- Page 43 and 44:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA MijS
- Page 45 and 46:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA Mll;
- Page 47 and 48:
ALEKSANDBR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 49 and 50:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCIA MijS
- Page 51 and 52:
ALEKSANDHR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 53 and 54:
ANDRZEJ OS~KACZAPSKI ZAGADKA POCZCI
- Page 55 and 56: CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 531ud
- Page 57 and 58: CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 55na
- Page 59 and 60: TADEUSZ NYCZEK JERZYK Nie pami~tam,
- Page 61 and 62: JERZYKS9debiutant Z okolic 1957, po
- Page 63 and 64: JERZYK 61nie byli to zadomowicni pr
- Page 65 and 66: JERZ¥K 63Wspaniale zreszt'l pokole
- Page 67 and 68: JERZYK 65gdyby nie kotara farfoclow
- Page 69 and 70: MATEJKO, MALCZEWSKI, KANTOR ... Z J
- Page 71 and 72: la na niklej samoswiadomosci artyst
- Page 73 and 74: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...71Cz
- Page 75 and 76: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...73Al
- Page 77 and 78: MARTA WYK.A ezy MIELISMY MISTRZ6w?
- Page 79 and 80: CZY MIEUSMY MISTRzOW 777Zagadnlller
- Page 81 and 82: MALGORZATA KITOWSKA-LYSIAK GOMBROWI
- Page 83 and 84: GOMBROWlCZ KULTOWY81powidci daje si
- Page 85 and 86: GOMBROWICZ KULTOWY83bezdennym, jak
- Page 87 and 88: ANDRZEJ ZAWADA ZASWIADCZENIE DLA KA
- Page 89 and 90: w 1956 roku od ubogiej utopii do rz
- Page 91 and 92: ZMiWIADCZENIE DLA KAZIMIERZA WYKI89
- Page 93 and 94: ARKADIUSZ BAGLAJEWSKI LEKCJA ESEISr
- Page 95 and 96: LEKCIA ESEIST6w93Jakie jest znaczen
- Page 97 and 98: LEKCIA ESEIsr6w95Wprawdzie wielokro
- Page 99 and 100: LISTY PRZEORA Z TAIzE97po raz pierw
- Page 101 and 102: DIALOG ZPAPIEZEM STEFAN WILKANOWICZ
- Page 103 and 104: PAPIE:2: W DIALOGU101Czlowiek przez
- Page 105: PAPIEZ W DIALOGU103w tym Kosciele s
- Page 109 and 110: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY W5ZYSTKO W
- Page 111 and 112: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY WSZYSTKO W
- Page 113 and 114: PRZECIW DUCHOW! NOWYCH CZAs6w111ety
- Page 115 and 116: TEMATY I REFLEKSJE NICOLA CHIAROMON
- Page 117 and 118: ,,lLIADA" SIMONE WElL115niemal uzna
- Page 119 and 120: ,,ILIADA" SIMONE WElL117rodzaje w s
- Page 121 and 122: ZDARZENlA - KSL\ZKI - LUDZIEsplotem
- Page 123 and 124: ZDARZENIA - KSIAZKl - LUDZIE121Supe
- Page 125 and 126: ZDARZENIA - KSI~ZKl - LUDZIE 123ESS
- Page 127 and 128: ZDARZENIA - KSU\ZK.I - LUDZIE125Ska
- Page 129 and 130: ZDARZENIA - KSII\OO - LUDZIE127nicz
- Page 131 and 132: ZDARZENIA - KSV\ZKI - LUDZlE129wodn
- Page 133 and 134: ZDARZENlA - KSIJ\ZKl - LUDZIE131- t
- Page 135 and 136: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE133tu o
- Page 137 and 138: W Strefze ograniczonego postoju (19
- Page 139 and 140: ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE137skl
- Page 141 and 142: ZDARZENIA - KSIJ\OO - LUDZIEPOKR~TN
- Page 143 and 144: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE141inny
- Page 145 and 146: ZDARZENIA - KSL\ZKl - LUDZIE 143oka
- Page 147 and 148: ZDARZENIA - KSli\ZKI - LUDZIE145z j
- Page 149 and 150: ZDARZENIA - KSIJ\ZK:r - LUDZIE147ka
- Page 151 and 152: ZDARZENIA - KSU\ZKI - LUDZIE 149ast
- Page 153 and 154: ZDARZENIA - KSlJ\iK.I - LUDZIElSIra
- Page 155 and 156: ZDARZENIA - KSU\ZKl - LUDZIE153z tr
- Page 157 and 158:
ZDARZENlA - KSII\ZKl - LUDZIE 155"S
- Page 159 and 160:
ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE157sta
- Page 161 and 162:
ISUMMARY I- It is times of meager m
- Page 163 and 164:
ZEsp6L _ SfEFAN SWIEZAWSKI, STANISL