144 ZDARZENIA - KSIJ\ZKl- LUDZIEch,! ogoln,! ekspresjonizmu jest niepokoj i gwahownosc. Terrnin "ekspresjonizmabstrakcyjny" stosowano pocz'!tkowo w odniesieniu do tworczosciartystow Szkoly Nowego Jorku lat czterdziestych i pi¢dziesi'!tych, takichjak Barnett Newman, Ad Reinhardt, Mark Rothko, Yves Klein, RobertMotherwell, Willem De Koonig, Adolph Gottlieb, Hans Hofmann. Kierunekwytworzyl swoje metody dzialania, na przyldad malarstwo akcji(action painting) czy malarstwo gestu (gestural painting), za ktorego tworcyuznawany jest Jackson Pollock. Plotna Joan Mitchell moina ogl,!dacwlaSnie jako zapis gestu, ruchu r~ki zarysowuj,!cej wibruj,!ce, tancZ'!ceplamy i linie rozbijaj,!ce tio.Obok tworcow awangardy malarka miala tez inne silne iroolo inspiracji- impresjonistow. Podczas studiow w Nowym Jorku odkrylaw tamtejszych muzeach Moneta, Cezanne'a i Seurata. Jej tworczosc nie jestmalarstwem zamkni~tych wn~trz, lecz wywoluje skojarzenie z witalnosci,!natury, wielk,! przestrzeni,!, bujn,! roslinnosci,!, kolorytem nieba, wodospadow,sniemych zawiei i bogactwem ogrodow. Tu warto wspomnieco V6ilieuil, miejscowosci Moneta, w ktorej artystka mieszkalajuz do koncaZycia. Tam, w zaciszu ogrodu, malowala swoje olbrzymie plotna. Romorodnoscich barw moina nazwac rajsk,!. Soczysta zielen przywoluje namysl g~stosc listowia. Mitchell mowila, Ze ogrod w Vetheuil byl rajem.Migotliwosc kolorow przesycona jest u niej ostrym, radosnym swiatiem. Tereminiscencje pejzarowe odnajdziemy w calej tworczosci.Sprobujmy przesledzic, jak kolor wi'!ze si~ tu z ruchem, gdyz niezwyldadynamika, silne wewn~trzne napi~a, cz~sto nawet agresywnosc, Set cechamiwyroZniaj,!cymi to malarstwo.Oprocz dwoch obrazOw kubistycznych Bez tytulu z 1951 roku, 0 spokojnejkompozycji i przygaszonym, mrocznym kolorycie, reszta prac majuz osobisty styl. Charakteryzuje je wyrazistosc i czystosc barw, skontrastowaniew nieoczekiwanym zachwianiu rownowagi, proporcji, nerwowosclinii i pi am.Siady p~z1a nie Set studiowane, lecz spontaniczne, Set to raczej uderzenia.Widzimy to w trzech dUZych obrazach z 1978 roku zatytulowanychTilleul. Obserwujemy eksplozje 1csztalt6w i barw, strumienie swiatia, scisni~tei rozsypuj,!ce si~ wi,!zki. Interesuj'!ce jest, Ze efekt blasku wywoluje tuczern i ciemny granat, podobnie jak w rysunkach Hartunga. Mamywrazenie wybuchu i rozpadu. Ten wibruj,!cy ruch jest tez d'!i:eniem dolagodnosci, gdyz cz~sto ostre, ciemne pr~gi i pi amy wynurzaj,! si~ z jasnegotla lub tei; Set w wyramej dysharrnonii z przewai;aj,!C'! jasn,!, pastel ow'!przestrzeni,!. Obraz 0 takiej kompozycji nie traci nic ze swojej silnejekspresji i porywczosci, jednak uspokojony jest pewnym liryzmem, d'!i:eniemdo wygaszenia. Barw,! tonuj,!c,! jest zwykle bie! przeswiecaj,!caz ld~bowiska linii lub pastelowy fiolet (Cobalt 1981).Wewn~trzny ruch obrazow Mitchell jest nie tylko rozpryskiwaniem si~form, lecz tez opadaniem lub wznoszeniem si~. Sugestia taka powstajedzi~ki zestawieniu g~tych plaszczyzn koloru obci'!zaj'!cych kompozycj~
ZDARZENIA - KSli\ZKI - LUDZIE145z jasnymi przeswitami, dzi~ki zachwianiu proporcji mi~dzy jasnymi i ciemnymipartiami. Powstaje tak doznanie ci~zaru materii i lekkoSci powietrza.Jej plotna nigdy nie osilj,gajlj, kojlj,cego spokoju. Jasne wielkie powierzchnieslj, zawsze oznaczone jakims mrocznym akcentem, przezroczystosc powietrzazakl6cona jest obcoscilj, g~stej masy plam niczym zabrudzona gliniastymigrudami ziemi czy czernilj, opadajlj,cych kamieni. Te skojarzeniaz naturlj, Slj, nieodparte i malarka zresztlj, nie wypiera si~ inspiracji pejzaiowychswojej tworczosci. Czasem spllj,tanie linii wyworuje nawet impresjesruchowe, trzepot skrzydel, krzyk zrywajlj,cego si~ do lotu ptactwa,odglosy podmuchow wiatru. Niekiedy widac mi~kkosc opadajlj,cych liSci,deszczowe smugi. To wyciszenie nie traci jednak nie ze swojej intensywnoSci ekspresji (4 obrazy Chasse interdite, 1979, tryptyk - Les Bluets, 1973).Ruch jest tei; wywolany samym zakomponowaniem rozmieszczeniaseryjnych obrazow. Na przyklad dzielo Barge z 1980 roku pokazane jestjako dyptyk zestawiony z osobnym plotnem. Jest to wi~ jakby tryptykrozbity, dynamika polega na zrudzeniu odllj,czenia czy tei; przyblii;ania si~w kierunku poziomym. WlaSnie dyptyki, tryptyki i poliptyki dajlj, moi;liwosc stworzenia przedruzonych rytmow.Choe jest to malarstwo gestualne, bliskie informel, kompozycje gwaltowne,0 nietrwalej rownowadze, zmierzajlj,ce ku zmianie, przeksztalceniuform, to jednak stanowczosc pocilj,gni~c p~dzla i opanowanie sprawiajlj,wraienie pelni kompozycji, przemyslanych zale:inosci barw i ksztahow.Tak wi~ samorzutnosc i przypadkowosc Ilj,czlj, si~ tu z umiarem, energiauj~ta jest w logiczne kadry. Wyrame jest zatem napi~e mi¢zy chaosemi porZlj,dkiem. Jest to tworczosc paradoksu i dwuznacznosci, rozbicia,skontrastowania. Moma by powiedziec - umiarkowana gwahownosc.I mo:ina t~ cech~ przypisac chyba w ogale wszelkiej pracy tw6rczej, jeslitraktowac jlj, jako nieustannlj, walk~ z Zywiolem, prob~ okreslenia tego, coprzemija i jest w cilj,glym ruchu, co wymyka si~ niestrudzonym usilowaniomstatycznego opisu. Cala przestrzen bialej sali jest cichym dopowiedzeniemtych ukrytych treSci.Maja JurkoHlskaMAJA JURKOWSKA, absolwentka polonistyld UW. Publikowala m.in. w "TworclOsci","Akcencie", "Zeszytach Literackich", "Odrze". Mieszka w Nantes.
- Page 1 and 2:
ROK XLVII ESI~C ZNIKKRAKOWLISTOPAD
- Page 3 and 4:
ZNAKLISTOPADMIESIF;CZNIKIKRAK6WROKX
- Page 5 and 6:
OD REDAKCJILekcja wielkich mistrzow
- Page 7 and 8:
CZAS MARNYCH MISTRzOW15Takie doSwia
- Page 9 and 10:
CZAS MARNYCH MISTRZOW17smutku, kann
- Page 11 and 12:
MOJA MISTR2YNI9Innym razem, rowniez
- Page 13 and 14:
EWA BIENKOWSKA SMIERC SIMONE WElL S
- Page 15 and 16:
SMIERC SIMONE WElL13niezwykla mloda
- Page 17 and 18:
SMIERC SIMONE WElL15skim, jest wi~
- Page 19 and 20:
SMIERC SIMONE WElL17Simone Wei!: od
- Page 21 and 22:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI19du
- Page 23 and 24:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI21ki
- Page 25 and 26:
KORZENm MONASTYCZNEJ T02:SAMOSCI23K
- Page 27 and 28:
ANDRZEJ DRAWICZ BONHOEFFER WZAS I~G
- Page 29 and 30:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI17epicentr
- Page 31 and 32:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI29i przygo
- Page 33 and 34:
FERNAND BRAUDEL - WIZJONER HISTORII
- Page 35 and 36:
FBRNAND BRAUDBL - WIZJONBR HISTORII
- Page 37 and 38:
nej; w marksizmie dostrzegal on sil
- Page 39 and 40:
GRZEGORZ PRZEBINDA ALEKSANDER SOLZE
- Page 41 and 42:
ALEKSANDER SOLZENlCYN - LEKCJA M~ST
- Page 43 and 44:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA MijS
- Page 45 and 46:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA Mll;
- Page 47 and 48:
ALEKSANDBR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 49 and 50:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCIA MijS
- Page 51 and 52:
ALEKSANDHR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 53 and 54:
ANDRZEJ OS~KACZAPSKI ZAGADKA POCZCI
- Page 55 and 56:
CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 531ud
- Page 57 and 58:
CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 55na
- Page 59 and 60:
TADEUSZ NYCZEK JERZYK Nie pami~tam,
- Page 61 and 62:
JERZYKS9debiutant Z okolic 1957, po
- Page 63 and 64:
JERZYK 61nie byli to zadomowicni pr
- Page 65 and 66:
JERZ¥K 63Wspaniale zreszt'l pokole
- Page 67 and 68:
JERZYK 65gdyby nie kotara farfoclow
- Page 69 and 70:
MATEJKO, MALCZEWSKI, KANTOR ... Z J
- Page 71 and 72:
la na niklej samoswiadomosci artyst
- Page 73 and 74:
MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...71Cz
- Page 75 and 76:
MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...73Al
- Page 77 and 78:
MARTA WYK.A ezy MIELISMY MISTRZ6w?
- Page 79 and 80:
CZY MIEUSMY MISTRzOW 777Zagadnlller
- Page 81 and 82:
MALGORZATA KITOWSKA-LYSIAK GOMBROWI
- Page 83 and 84:
GOMBROWlCZ KULTOWY81powidci daje si
- Page 85 and 86:
GOMBROWICZ KULTOWY83bezdennym, jak
- Page 87 and 88:
ANDRZEJ ZAWADA ZASWIADCZENIE DLA KA
- Page 89 and 90:
w 1956 roku od ubogiej utopii do rz
- Page 91 and 92:
ZMiWIADCZENIE DLA KAZIMIERZA WYKI89
- Page 93 and 94:
ARKADIUSZ BAGLAJEWSKI LEKCJA ESEISr
- Page 95 and 96: LEKCIA ESEIST6w93Jakie jest znaczen
- Page 97 and 98: LEKCIA ESEIsr6w95Wprawdzie wielokro
- Page 99 and 100: LISTY PRZEORA Z TAIzE97po raz pierw
- Page 101 and 102: DIALOG ZPAPIEZEM STEFAN WILKANOWICZ
- Page 103 and 104: PAPIE:2: W DIALOGU101Czlowiek przez
- Page 105 and 106: PAPIEZ W DIALOGU103w tym Kosciele s
- Page 107 and 108: MILUJESZ MNIE7 PANIE. TY WSZYSTKO W
- Page 109 and 110: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY W5ZYSTKO W
- Page 111 and 112: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY WSZYSTKO W
- Page 113 and 114: PRZECIW DUCHOW! NOWYCH CZAs6w111ety
- Page 115 and 116: TEMATY I REFLEKSJE NICOLA CHIAROMON
- Page 117 and 118: ,,lLIADA" SIMONE WElL115niemal uzna
- Page 119 and 120: ,,ILIADA" SIMONE WElL117rodzaje w s
- Page 121 and 122: ZDARZENlA - KSL\ZKI - LUDZIEsplotem
- Page 123 and 124: ZDARZENIA - KSIAZKl - LUDZIE121Supe
- Page 125 and 126: ZDARZENIA - KSI~ZKl - LUDZIE 123ESS
- Page 127 and 128: ZDARZENIA - KSU\ZK.I - LUDZIE125Ska
- Page 129 and 130: ZDARZENIA - KSII\OO - LUDZIE127nicz
- Page 131 and 132: ZDARZENIA - KSV\ZKI - LUDZlE129wodn
- Page 133 and 134: ZDARZENlA - KSIJ\ZKl - LUDZIE131- t
- Page 135 and 136: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE133tu o
- Page 137 and 138: W Strefze ograniczonego postoju (19
- Page 139 and 140: ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE137skl
- Page 141 and 142: ZDARZENIA - KSIJ\OO - LUDZIEPOKR~TN
- Page 143 and 144: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE141inny
- Page 145: ZDARZENIA - KSL\ZKl - LUDZIE 143oka
- Page 149 and 150: ZDARZENIA - KSIJ\ZK:r - LUDZIE147ka
- Page 151 and 152: ZDARZENIA - KSU\ZKI - LUDZIE 149ast
- Page 153 and 154: ZDARZENIA - KSlJ\iK.I - LUDZIElSIra
- Page 155 and 156: ZDARZENIA - KSU\ZKl - LUDZIE153z tr
- Page 157 and 158: ZDARZENlA - KSII\ZKl - LUDZIE 155"S
- Page 159 and 160: ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE157sta
- Page 161 and 162: ISUMMARY I- It is times of meager m
- Page 163 and 164: ZEsp6L _ SfEFAN SWIEZAWSKI, STANISL