WOK6t "VERITATIS SPLENDOR" GABRIELLE DUFOUR-KOWALSKA PRZECIW DUCHOWI NOWYCH CZASOW Ponizszy tekst nie jest prob~ jakiejkolwiek oceny ostatniej encyklikipapieza Jana Pawla II Veritatis splendor, lecz skromnym swiadectwemftlozofa i zwyklej chrzeScijanki, w ktorym chcialam podkreS1ie pewneistotne wedlug mnie aspekty. Ogranic~ sirr do trzech uwag:1. Jui; we Wstfpie i w rozdziale pierwszym Ojciec Swirrty przypominanam dwie prawdy oczywiste, ale ktore oczywistymi dzisiaj byep rzes t aly:a) istnieje etyka chrzeScijanska - pewien zespol zasad, normi wartoSci specyficznie chrzescijanskich;b) etyka ta wymaga pewnych podstaw pochodz~ych z porz~dkuponad-ludzkiego, transcendentnego i boskiego.Przypomnienie tych dwoch prawd nie wyda sirr z pewnosci~ czymszbytecznym, jeMi weZmiemy pod uwagrr fakt, ze nie s~ one juz oczywistedla samych chrzeScijan (do tego stopnia, i;e spod piora pewnegoteologa, profesora wydzialu teologii protestanckiej, moglo wyjse to nieslychanestwierdzenie: "etyka chrzeScijanska nie istnieje").Dzis trzeba przede wszystkim potwierdzie to istnienie moralnoScichrzescijanskiej - Papiez jest tego calkowicie swiadomy. "Ewangelizacja- mowi nam - jest rownoczesnie przepowiadaniem i propozycj~ okreslonejmoralnosci" (107).Prawda druga, a mianowicie boskie pochodzenie przykazan etykichrzescijanskiej, rowniez przestala bye czyms oczywistym dla wie1u chrzescijan.W swojej Encyklice Jan Pawel II nie przestaje tez -przypominaeo nierozerwalnym zwi~zku mi¢zy porz¢kiem moralnym a bosk~ transcendencj~,a czyni to za pomoc~ /eitmotivu: "Jeden tylko [Bog] jest Dobry"(Mt 19, 17). Sprowadza sirr to do stwierdzenia, ze istot~ i zrOdlem wszelkiej
PRZECIW DUCHOW! NOWYCH CZAs6w111etyki jest religia, co moZe znaczyc r6wniez: Zadna etyka nie jest godna tegomiana, jesli ogranicza si~ do zbioru przepis6w, poniewaZ karoy przepisodwoluje si~ do jakiegos Absoiutu dobra, zalecaj~c je i por~zaj~c jegosrusznosc. Zadna etyka nie jest wama, jesli wypiera si~ swego boskiegopochodzenia, jdJi zrywa wi~zi l~c~ce wszeik~ moralnosc z pierwiastkiemmetafizycznym i zastyga w ten spos6b w ciasnym moralizmie. Poniewazstaje si~ wtedy niezdolna do przekroczenia samej siebie i otwarcia napierworodn~ prawd~, ktora daje jej podstawy i zarazem transcenduje,ktora p oci~ga j ~ do kr6iestwa woinosci ponad wsze1k~ norm~.2. To, Ze Papiez uznal za konieczne przypomnienie tych dw6ch zasadniczychprawd, ktore sami chrzeScijanie przestali za takie uWaZac, swiadczyo jego przenikliwosci. Slowa jego zdradzaj~ gl~bokie zaniepokojenie. I tuwlaSnie drugie spostrzeienie: niepok6j Ojca Swi~tego odbijaj~cy si~ w Encyklice,ktorej inspiracj~ wyrainie stal si~ zam~t naszych czasow, r6wniezjest faktem pelnym znaczenia. Co to za niepokoj? A przede wszystkim, cojest jego przedmiotem? Nic innego jak zakwestionowanie, a nawet negacja,porz~ku etycznego wraz z jego racjami religijnymi przez pewien rodzajwieiokierunkowego liberalizmu, ktory graniczy dzisiaj z szalenstwem. C~stenawi~anie (niemal na kawej stronie Encykliki) do wspolczesnosciswiadczy 0 zaniepokojeniu Jana Pawla II, ktore dzielic powinien terazkaroy chrzeScijanin, zaniepokojeniu wobec zjawiska nie b¢~go juz tylkonazwanym tak niegdys przez o. de Lubaca "dramatem ateistycznegohumanizmu", lecz nihilizmem prowadz~cym do - wedrug slow Papieza- "autodestrukcji osoby ludzkiej" (84), jej Zycia wewn~trznego i ponadbioiogicznego,bez ktorego nie ma ani norm, ani wartosci, ani jakichkoiwiekzasad etycznych.Encyklika jasno podkresia fakt, i:e scjentyzm, wynikaj~y ze spektakularnegow XX wieku rozwoju nauk scislych i nauk humanistycznych,to znaczy takich dyscyplin intelektualnych, kt6re z zasady Sll: oboj~tne, obcedziedzinie woli, wolnosci, wyboru, porz~ku dobra i zla, stanowi jednll:z najpowainiejszych przyczyn wsp6lczesnego nihilizmu i etycznej pustki,kt6ra z niego wynika: "Teolog moralista musi zatem dokonywae wnikliwegorozeznania w kontekScie wspolczesnej kultury 0 przewadze naukowej i technicznej,naraZonej na niebezpieczenstwo reiatywizmu, pragmatyzmu i pozytywizmu"(112). I Jan Pawel II przeciwstawia naukom humanistycznymEwangeli~ jako jedyne iroolo wszelkiej morainoSci chrzeScijanskiej: "naukihumanistyczne, mimo wielkiej wartoSci wiedzy, ktor~ zgromadzily, nie mogll:zostae uznane za najwainiejsze wskaZniki norm moralnych. To Ewangeliaodslania peln~ prawd~ 0 czlowieku i jego Zyci.u moralnym ..." (112).3. Trzecia uwaga wynika z dw6ch pierwszych: podkreslic nalei:y radykalnieteocentryczny i "chrystycmy" charakter po~ku moralnego okresionegoprzez Encyklik~ . przez teocentryczny rozumiemy tu fundowaniedziedziny wartosci i norm moralnych na Bogu, ,jedynym Dobrym".JeSii chodzi 0 termin "chrystyczny", nie oznacza on tylko zakorzenieniaporz~ku moralnego w objawieniu Nowego Testamentu, to znaczy
- Page 1 and 2:
ROK XLVII ESI~C ZNIKKRAKOWLISTOPAD
- Page 3 and 4:
ZNAKLISTOPADMIESIF;CZNIKIKRAK6WROKX
- Page 5 and 6:
OD REDAKCJILekcja wielkich mistrzow
- Page 7 and 8:
CZAS MARNYCH MISTRzOW15Takie doSwia
- Page 9 and 10:
CZAS MARNYCH MISTRZOW17smutku, kann
- Page 11 and 12:
MOJA MISTR2YNI9Innym razem, rowniez
- Page 13 and 14:
EWA BIENKOWSKA SMIERC SIMONE WElL S
- Page 15 and 16:
SMIERC SIMONE WElL13niezwykla mloda
- Page 17 and 18:
SMIERC SIMONE WElL15skim, jest wi~
- Page 19 and 20:
SMIERC SIMONE WElL17Simone Wei!: od
- Page 21 and 22:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI19du
- Page 23 and 24:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI21ki
- Page 25 and 26:
KORZENm MONASTYCZNEJ T02:SAMOSCI23K
- Page 27 and 28:
ANDRZEJ DRAWICZ BONHOEFFER WZAS I~G
- Page 29 and 30:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI17epicentr
- Page 31 and 32:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI29i przygo
- Page 33 and 34:
FERNAND BRAUDEL - WIZJONER HISTORII
- Page 35 and 36:
FBRNAND BRAUDBL - WIZJONBR HISTORII
- Page 37 and 38:
nej; w marksizmie dostrzegal on sil
- Page 39 and 40:
GRZEGORZ PRZEBINDA ALEKSANDER SOLZE
- Page 41 and 42:
ALEKSANDER SOLZENlCYN - LEKCJA M~ST
- Page 43 and 44:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA MijS
- Page 45 and 46:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA Mll;
- Page 47 and 48:
ALEKSANDBR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 49 and 50:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCIA MijS
- Page 51 and 52:
ALEKSANDHR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 53 and 54:
ANDRZEJ OS~KACZAPSKI ZAGADKA POCZCI
- Page 55 and 56:
CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 531ud
- Page 57 and 58:
CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 55na
- Page 59 and 60:
TADEUSZ NYCZEK JERZYK Nie pami~tam,
- Page 61 and 62: JERZYKS9debiutant Z okolic 1957, po
- Page 63 and 64: JERZYK 61nie byli to zadomowicni pr
- Page 65 and 66: JERZ¥K 63Wspaniale zreszt'l pokole
- Page 67 and 68: JERZYK 65gdyby nie kotara farfoclow
- Page 69 and 70: MATEJKO, MALCZEWSKI, KANTOR ... Z J
- Page 71 and 72: la na niklej samoswiadomosci artyst
- Page 73 and 74: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...71Cz
- Page 75 and 76: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...73Al
- Page 77 and 78: MARTA WYK.A ezy MIELISMY MISTRZ6w?
- Page 79 and 80: CZY MIEUSMY MISTRzOW 777Zagadnlller
- Page 81 and 82: MALGORZATA KITOWSKA-LYSIAK GOMBROWI
- Page 83 and 84: GOMBROWlCZ KULTOWY81powidci daje si
- Page 85 and 86: GOMBROWICZ KULTOWY83bezdennym, jak
- Page 87 and 88: ANDRZEJ ZAWADA ZASWIADCZENIE DLA KA
- Page 89 and 90: w 1956 roku od ubogiej utopii do rz
- Page 91 and 92: ZMiWIADCZENIE DLA KAZIMIERZA WYKI89
- Page 93 and 94: ARKADIUSZ BAGLAJEWSKI LEKCJA ESEISr
- Page 95 and 96: LEKCIA ESEIST6w93Jakie jest znaczen
- Page 97 and 98: LEKCIA ESEIsr6w95Wprawdzie wielokro
- Page 99 and 100: LISTY PRZEORA Z TAIzE97po raz pierw
- Page 101 and 102: DIALOG ZPAPIEZEM STEFAN WILKANOWICZ
- Page 103 and 104: PAPIE:2: W DIALOGU101Czlowiek przez
- Page 105 and 106: PAPIEZ W DIALOGU103w tym Kosciele s
- Page 107 and 108: MILUJESZ MNIE7 PANIE. TY WSZYSTKO W
- Page 109 and 110: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY W5ZYSTKO W
- Page 111: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY WSZYSTKO W
- Page 115 and 116: TEMATY I REFLEKSJE NICOLA CHIAROMON
- Page 117 and 118: ,,lLIADA" SIMONE WElL115niemal uzna
- Page 119 and 120: ,,ILIADA" SIMONE WElL117rodzaje w s
- Page 121 and 122: ZDARZENlA - KSL\ZKI - LUDZIEsplotem
- Page 123 and 124: ZDARZENIA - KSIAZKl - LUDZIE121Supe
- Page 125 and 126: ZDARZENIA - KSI~ZKl - LUDZIE 123ESS
- Page 127 and 128: ZDARZENIA - KSU\ZK.I - LUDZIE125Ska
- Page 129 and 130: ZDARZENIA - KSII\OO - LUDZIE127nicz
- Page 131 and 132: ZDARZENIA - KSV\ZKI - LUDZlE129wodn
- Page 133 and 134: ZDARZENlA - KSIJ\ZKl - LUDZIE131- t
- Page 135 and 136: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE133tu o
- Page 137 and 138: W Strefze ograniczonego postoju (19
- Page 139 and 140: ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE137skl
- Page 141 and 142: ZDARZENIA - KSIJ\OO - LUDZIEPOKR~TN
- Page 143 and 144: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE141inny
- Page 145 and 146: ZDARZENIA - KSL\ZKl - LUDZIE 143oka
- Page 147 and 148: ZDARZENIA - KSli\ZKI - LUDZIE145z j
- Page 149 and 150: ZDARZENIA - KSIJ\ZK:r - LUDZIE147ka
- Page 151 and 152: ZDARZENIA - KSU\ZKI - LUDZIE 149ast
- Page 153 and 154: ZDARZENIA - KSlJ\iK.I - LUDZIElSIra
- Page 155 and 156: ZDARZENIA - KSU\ZKl - LUDZIE153z tr
- Page 157 and 158: ZDARZENlA - KSII\ZKl - LUDZIE 155"S
- Page 159 and 160: ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE157sta
- Page 161 and 162: ISUMMARY I- It is times of meager m
- Page 163 and 164:
ZEsp6L _ SfEFAN SWIEZAWSKI, STANISL