92 ARKADlUSZ BAGLAJEWSKlutraconego swiata stanowil jedynie poczCj,tek projektu-wyzwania kierowanegodo wspolczesnej kultury i to nie tylko polskiej, ale takZe europejskiej.Czy zal im bylo pejzaZu, drag, drzew, barokowych kosciolow, ktaretam zostaly? Spiewow ludu slyszanych wieczorem na drodze? Pewnie tak.WszakZe W, nostalgia nie zniszczyly umiej~tnosci chlodnej i rzeczowejanalizy skladnikow przyporninanego i kreowanego mitu. To wame. Bo jestto miejsce, w ktarym spotyka si~ dzisiejsza wraZliwosc i wspolczesnemyslenie 0 swiecie z mitycznCj, wizjCj, eseistaw. Oni opisali swiat zarownotaki, jaki zapami~tali, ale - co warniejsze - taki, jakim powinien bye.MCj,dry swiat symbiozy narodowosci, wspolistnienia religii, kultur, swiatkompromisu i przenikania tego, co nasze, w to, co inne. I moglbympostawie kropk~ nad "i" - dlatego nazywam eseistow mistrzami,bo dali duchowy, intelektualny pokarm pokoleniu jak moje, dlaktorego Kresy sCj, rozdzialem zamkni~tym, ale otwarta i atrakcyjna pozostajeidea "malych ojczyzn" i war to sci przezierajCj,ce zza kresowego rnitu.W tym rniejscu dygresja: wrocie chcialbym do listu Hostowca, w ktoryrnto liScie eseista dostrzegal mentalne trwanie mi¢zywojnia w realiachPolski komunistycznej. Jak wiadomo, nie godzil si~ na to. Wyczulony nawszystko, co zatrCj,calo nacjonalizmem, nie chcial powrotu do retorykiPolski rni~dzywojennej, tak sarno jak nie aprobowal totalizmu. Widzialbowiem wybuchowCj, mieszank~ frazeologii komunistycznej i upiorow myslineo-endeckiej, co powodowalo nienawisc do tego, co obce, inne. Dostrzegalprzeniesiony z dwudziestolecia styl myslenia zaadoptowany dlaprostackich potrzeb propagandy lansujCj,cej wzorzec jednorodnej etniczniePolski. Nie godzil si~ na to, on i inni eseisci, dlatego piel~gnowal mito "malej ojczyfnie" i przez lata przypominal utraconCj, na zawsze dolin~Dniestru. Tak jak Vincenz Huculszczyzn~.Posruchajmy glosu eseistow. "Chaty akuratne, kladzione na tamie,a w nich slychae glosy diad'kow, wsZ¢zie ukramskie stichija, stara cywilizacjaludowa oddzielajCj,ca si~ od pseudocywilizacji nowej dzielnicy willowej,pelnej kurzu, i:ebrakow, zgielku, IKC, obiadow na margarynie" (zlistu Stempowskiego). I cytat z Vincenza: "Ilez sily duchowej krylo si~ podtymi niepozornymi chalatami! N a jednej uliczce, tej wokol Wielkiej Biblioteki,sledzono poch6d mysli najnowszej - a na drugiej - ogien nie gasnCj,lani na chwil~, rozpalal si~ chyba nie mniej plomiennie niz przed wiekami."A wczesniej zdanie mowiCj,ce, Ze swiat wspolczesny maglby nauczyc si~czegos istotnego z obserwacji malego miasteczka z bornicCj,. Zgodnie wi~cwyszydzono kuIt nowoczesnosci, powiedzielibysmy dzisiaj - nowoczesnosciz ducha Mlodziakow. Tak Stempowski jak Vincenz wskazywali. Ze staracywilizacja ludowa, ze inne swiaty wnoszCj, cos istotnego, 0 czym "zm~czona"Europa chcialaby zapomniee. Nie znaczy to wcale, by eseisci przypominalirussowskCj, antyte~. Otoz nie, chcieli przypomniee, ze stereotypoweprzeciwstawienia ni:iszych i wyzszych kultur zawodzCj" co wi~cej, ze autentycznezrozumienie bogactwa innych kultur w ostatecznym rachunkuwzbogaca kuItur~ polskCj,.
LEKCIA ESEIST6w93Jakie jest znaczenie glos6w tych eseistow dzisiaj? Pytanie 0 wsp6lczesnyrezonans jest konieczne, jeSIi nie chcemy pozostac tylko przy opisie,a zastanawiamy si~ nad lekcjll eseist6w. Ot6i: s~ to glosy bardzo wspolczesniebrzmi~ce. Przykladem dzialalnosc srodowisk czerpi~ych inspiracj~z szeroko rozumianej kresowosci. Problem polega jednak nie na interpretacjiwyobrai:en i mysli eseistow, ale na przeniesieniu ich pomysloww obr~b wspolczesnych wyzwan i projektow kulturowych. Fakty s~ znane,nie b¢~ si~ wi~ na ten temat rozpisywal, zwrocic warto moi:e uwag~, iZtak Stempowski jak i Vincenz pisali 0 zjawiskach (wydawaloby si~) jui:zamkni~tych, ale mieli gl~bokie przekonanie, i:e Kresy mog~ zaistnie6 jakoaltematywa dla d~en unifikacyjnych wsp6lczesnej kultury i cywilizacji.Dlatego sprzeciwiali si~ wielokrotnie, gdy myslenie 0 Kresach przybieraloksztalt nostalgicznego wspominkarstwa, w dodatku obarczonego polonocentrycznympunktem widzenia zloi:onych i wcale nie jednoznacznychfaktow z historii. Wyczuleni byli na falsz i zawlaszczanie tradycji przezjedn~ n acj~ , rozumieli, Ze tylko autentyczny dialog kulturowy rna sensw swieci.e, gdzie w imi~ racji narodowych doszlo do jalowego oddzieleniatego, co "nasze", od tego, co "obce".Zaiste, wspaniala to byla formacja. Utraciwszy na zawsze rodzinneziemie, maj~tki, ksi~gozbiory gromadzone latami, przeniosla na wygnaniewzOr myslenia pozbawiony resentyment6w i zludnych majakow nowoczesnychm6d intelektualnych.Zapytajmy, dlaczego wracano na Kresy i dlaczego kreslono nienagannezdania 0 ukrainskich chatach i n¢znych uliczkach Zydowskich miasteczekkresowych? Stempowski w jednym z esej6w pisal, ii: w pejzaZach, kt6reutracil, odnajdywal obecnosc wiekow, ktore przeszly (podobnie czytalkrajobrazy szwajcarskie). Klimat duchowy Kres6w zawieral cos, czegoEuropie nie dostawalo, co Europa utracila przykrywaj~c pokostem cywilizacjii kultury autentycznll i starll tradycj~. Postuchajmy Vincenza: "Jami:to objaSnic w swiecie patent6w, doktorat6w i akademij, i:e w ludzie tym[wSr6d chasydow - AB] wielka tradycja i gl~boka kultura docierala moi:ena co dzien, a co najmniej w szabat do najbiedniejszychl" Podobnie pisalStempowski. Kluczowym poj~em, ktore organizowalo myslenie eseistow,byla trwalosc tradycji zakorzeniona w staroZytnej kulturze pasterskiej.Innym poj~em, kt6remu nadali nowe znaczenia, bylo "wieloS6", "romorodnosc",zawsze ujmowane w stanie niegotowym, d~~cym ku stopieniusprzecznych c~to element6w. I wreszcie wolnosc. Przypominano chociai:by czasy, kiedy narodowosc byla "dzielem wolnego wyboru" (Stempowski).Wi~c Arkadia? Jednak nie. W tej przestrzeni "wspomnien historycznych",przestrzeni dajllcej przywilej zakorzenienia w dziejach, w tradycjikulturowej, posr6d ruin staroZytnych i z czasow swietnoSci Rzeczypospolitej,ujrzal Hostowiec "wzory rzeczy przysz!ych" - kres Europy "malychojczyzn", Europ~ przykrojoDll na miar~ prowincji, wydan~ na pastw~zaczadzenia umyslow myslll Marksa. To byl koniec Arkadii. Ale takZekoniec Europy. Wszaki:e nie lament stal si~ tonem eseist6w, lecz wlasnie
- Page 1 and 2:
ROK XLVII ESI~C ZNIKKRAKOWLISTOPAD
- Page 3 and 4:
ZNAKLISTOPADMIESIF;CZNIKIKRAK6WROKX
- Page 5 and 6:
OD REDAKCJILekcja wielkich mistrzow
- Page 7 and 8:
CZAS MARNYCH MISTRzOW15Takie doSwia
- Page 9 and 10:
CZAS MARNYCH MISTRZOW17smutku, kann
- Page 11 and 12:
MOJA MISTR2YNI9Innym razem, rowniez
- Page 13 and 14:
EWA BIENKOWSKA SMIERC SIMONE WElL S
- Page 15 and 16:
SMIERC SIMONE WElL13niezwykla mloda
- Page 17 and 18:
SMIERC SIMONE WElL15skim, jest wi~
- Page 19 and 20:
SMIERC SIMONE WElL17Simone Wei!: od
- Page 21 and 22:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI19du
- Page 23 and 24:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI21ki
- Page 25 and 26:
KORZENm MONASTYCZNEJ T02:SAMOSCI23K
- Page 27 and 28:
ANDRZEJ DRAWICZ BONHOEFFER WZAS I~G
- Page 29 and 30:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI17epicentr
- Page 31 and 32:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI29i przygo
- Page 33 and 34:
FERNAND BRAUDEL - WIZJONER HISTORII
- Page 35 and 36:
FBRNAND BRAUDBL - WIZJONBR HISTORII
- Page 37 and 38:
nej; w marksizmie dostrzegal on sil
- Page 39 and 40:
GRZEGORZ PRZEBINDA ALEKSANDER SOLZE
- Page 41 and 42:
ALEKSANDER SOLZENlCYN - LEKCJA M~ST
- Page 43 and 44: ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA MijS
- Page 45 and 46: ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA Mll;
- Page 47 and 48: ALEKSANDBR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 49 and 50: ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCIA MijS
- Page 51 and 52: ALEKSANDHR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 53 and 54: ANDRZEJ OS~KACZAPSKI ZAGADKA POCZCI
- Page 55 and 56: CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 531ud
- Page 57 and 58: CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 55na
- Page 59 and 60: TADEUSZ NYCZEK JERZYK Nie pami~tam,
- Page 61 and 62: JERZYKS9debiutant Z okolic 1957, po
- Page 63 and 64: JERZYK 61nie byli to zadomowicni pr
- Page 65 and 66: JERZ¥K 63Wspaniale zreszt'l pokole
- Page 67 and 68: JERZYK 65gdyby nie kotara farfoclow
- Page 69 and 70: MATEJKO, MALCZEWSKI, KANTOR ... Z J
- Page 71 and 72: la na niklej samoswiadomosci artyst
- Page 73 and 74: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...71Cz
- Page 75 and 76: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...73Al
- Page 77 and 78: MARTA WYK.A ezy MIELISMY MISTRZ6w?
- Page 79 and 80: CZY MIEUSMY MISTRzOW 777Zagadnlller
- Page 81 and 82: MALGORZATA KITOWSKA-LYSIAK GOMBROWI
- Page 83 and 84: GOMBROWlCZ KULTOWY81powidci daje si
- Page 85 and 86: GOMBROWICZ KULTOWY83bezdennym, jak
- Page 87 and 88: ANDRZEJ ZAWADA ZASWIADCZENIE DLA KA
- Page 89 and 90: w 1956 roku od ubogiej utopii do rz
- Page 91 and 92: ZMiWIADCZENIE DLA KAZIMIERZA WYKI89
- Page 93: ARKADIUSZ BAGLAJEWSKI LEKCJA ESEISr
- Page 97 and 98: LEKCIA ESEIsr6w95Wprawdzie wielokro
- Page 99 and 100: LISTY PRZEORA Z TAIzE97po raz pierw
- Page 101 and 102: DIALOG ZPAPIEZEM STEFAN WILKANOWICZ
- Page 103 and 104: PAPIE:2: W DIALOGU101Czlowiek przez
- Page 105 and 106: PAPIEZ W DIALOGU103w tym Kosciele s
- Page 107 and 108: MILUJESZ MNIE7 PANIE. TY WSZYSTKO W
- Page 109 and 110: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY W5ZYSTKO W
- Page 111 and 112: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY WSZYSTKO W
- Page 113 and 114: PRZECIW DUCHOW! NOWYCH CZAs6w111ety
- Page 115 and 116: TEMATY I REFLEKSJE NICOLA CHIAROMON
- Page 117 and 118: ,,lLIADA" SIMONE WElL115niemal uzna
- Page 119 and 120: ,,ILIADA" SIMONE WElL117rodzaje w s
- Page 121 and 122: ZDARZENlA - KSL\ZKI - LUDZIEsplotem
- Page 123 and 124: ZDARZENIA - KSIAZKl - LUDZIE121Supe
- Page 125 and 126: ZDARZENIA - KSI~ZKl - LUDZIE 123ESS
- Page 127 and 128: ZDARZENIA - KSU\ZK.I - LUDZIE125Ska
- Page 129 and 130: ZDARZENIA - KSII\OO - LUDZIE127nicz
- Page 131 and 132: ZDARZENIA - KSV\ZKI - LUDZlE129wodn
- Page 133 and 134: ZDARZENlA - KSIJ\ZKl - LUDZIE131- t
- Page 135 and 136: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE133tu o
- Page 137 and 138: W Strefze ograniczonego postoju (19
- Page 139 and 140: ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE137skl
- Page 141 and 142: ZDARZENIA - KSIJ\OO - LUDZIEPOKR~TN
- Page 143 and 144: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE141inny
- Page 145 and 146:
ZDARZENIA - KSL\ZKl - LUDZIE 143oka
- Page 147 and 148:
ZDARZENIA - KSli\ZKI - LUDZIE145z j
- Page 149 and 150:
ZDARZENIA - KSIJ\ZK:r - LUDZIE147ka
- Page 151 and 152:
ZDARZENIA - KSU\ZKI - LUDZIE 149ast
- Page 153 and 154:
ZDARZENIA - KSlJ\iK.I - LUDZIElSIra
- Page 155 and 156:
ZDARZENIA - KSU\ZKl - LUDZIE153z tr
- Page 157 and 158:
ZDARZENlA - KSII\ZKl - LUDZIE 155"S
- Page 159 and 160:
ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE157sta
- Page 161 and 162:
ISUMMARY I- It is times of meager m
- Page 163 and 164:
ZEsp6L _ SfEFAN SWIEZAWSKI, STANISL