112 GABRIELLE DUFOUR-KOWALSKAw nauczaniu Jezusa, ale w sam e j J ego 0 sob ie, czyli wcielenie egzystencjaInei mistyczne, by nie powiedziec ontologiczne, wszelkiego d zi a I an i a chrzescijanskiego zgodnego z or¢ziem miloSci w 0 sob y cierpi~cegoi zmartwychwstalego Syna Bozego.W konsekwencji, nic mniej doktrynalnego i moralizuj~cego - cokolwiekzamierzalibysmy twierdzic - niz encyklika Veritatis splendor, kt6ra niezawiera niczego, co nie byloby osadzone w kontekScie ewangelicznym, co niebyloby odniesione do Jezusa Chrystusa - Alfy i Omegi wszelkiej moZliwejetyki. R6wnoczeSnie nic bardziej obcego duchowi tej Encykliki niz pewienrodzaj uniwersalistycznego humanitaryzmu - abstrakcyjnego, a w koncui obludnego - opartego na wielkich hipostazach polityczno--spolecznych(Wolnosc, R6wnosc, itp.), tych idolach naszych czasow (zauwaZmY, zew Encyklice brakjakichkolwiek wypowiedzi na tematPraw Czlowieka). JeSlichodzi 0 prawo naturalne, ten postracb naszych chrzeScijanskich intelektualistow,Papiez m6wi 0 nim w znaczeniu SciSle chrzeScijanskim i w powi~zaniuz natur~ czlowieka, okreSlonego przez Objawienie jako istota stworzonana obraz Boga i podporz~dkowana Jego woli. Wszystko to zgodnie zeswiytym nauczaniem, ktore rozum ludzki, rowniez stworzony na podobienstwoBoga, roolny jest poj~. Naleiy r6wniez zwrocic uwagy na lic:zneodniesienia poj~a prawa naturaInego do prawa wiecznego, to jest boskiego.Perspektywa otwartosci na prawdy wieczn~ stanowi zreszt~ jedn~z cech charakterystycznych tej Encykliki, kt6ra jawi siy jako szczeg61niewierna swemu tytulowi, kontempluj~c prawdy jasniej~c~ ponad czasem,a w szczegolnosci ponad n as z y m czasem. I oto co Ojciec Swiyty roaje siymowic wspolczesnym sobie chrzeScijanom, biskupom lub po prostu wiernymi co jest wpisane niejako miydzy wierszami jego wypowiedzi: IstniejeprzepaSC pomi¢zy kultur~ naszych czasow a etyk~ chrzeScijansk~, pomiydzyide~ prawdy wywodz~~ si~ z kultury naukowo-technicznej a prawd~chrzeScijansk~, pomi¢zy pojyciami wolnoSci przekazywanymi na uzytekwspolczesnych filozofri a wolnoSci~ chrzescijansk~. Nie jest w konsekwencjimoZiiwy, pomimo wielu bezowocnych dzialan w tym kierunku (i czynam siy to podoba, czy nie) zaden kompromis chrzeScijanina ze "wspolczesnymswiatem". "Nie bierzcie wiyc wzoru z tego swiata"- oto tytul 2 rozdzialu Encykliki.Jan Pawel II napisal sw~ EnCYkliky bez najrnniejszego kompromisuz duchem tego swiata, nie pr6buj~c w iaden sposob mu si~ spodobae- "rnusimy je [nasze czyny] spemiac jedynie z t~ mysl~, aby podobac si~Bogu" (78). Napisalj~ z odwa~ , ktor~ daje milosc do ,jedynego Dobrego",ze wzrokiem wpatrzonym w twarz Ukrzyzowanego, ktory zmartwychwstal.Gabrielle Dufour-Kowalskatlum. Dorota ZaiJkoGABRIELLE DUFOUR-KOWALSKA, ur.1939, dr fIlozofll, autorka m. in.L 'origine (paris 1973), Un phifosophe de fa vie et de kl praxis (paris 1980), CasparDavid Friedrich. Aux sources de i'imaginaire romantique (Lausanne 1992).
TEMATY I REFLEKSJE NICOLA CHIAROMONTE "ILIADA" SIMONE WElL Simone Weil spotkalo to, co obecnie spotyka niemal wszystkie Iudzkiezdarzenia, sprawy czy wypowiedzi: zostala zaakceptowana przez tych, cojuz wczesniej z takich czy innych przyczyn sklonni byli jll, zaakceptowac;oni tei: nie SZC~zll, jej pochwal, podczas gdy inni podziwiajll, jll, z dystansu;mowill,c natomiast najogoIniej, jest uznawana Iub odrzucana w calosci,a rozumiana i zgl~biana w bardzo malym stopniu. Tymczasem ta wyjll,tkowaistota, ta kobieta, ktora sarnotnie i ai: do kOilca w odosobnieniuprobowala odnalezc i przezyc realnosc bez reszty dzis utraconll" duchowyAbsoIut, zasluguje przede wszystkim na to, i:eby jej mysli poswi~cic wi~cejuwagi, a na jej nieugi~te wyzwanie odpowiedziec narzuceniem sobie tego,co ona sarna sobie narzucila: dyscypliny.Wydanie, ktore zawiera pozostawione przez Simone Weil artykuiy,notatki, komentarze i fragmenty, a ktore opracowal Albert Camus do seriiwydawniczej Gallimarda Espoir (Nadzieja), ma t~ ogromnll, etycznll, i kulturalnll,przewag~ nad wyborami rzucanymi na i:er publicznosci przezrozmaitych katolickich swieckich i duchownych, i:e zamieszcza te teksty(wszystkie, jakie rodzina pisarki posiada) bez intencji budujll,cych i "uduchowiajll:CYch";jest to wi~ wydanie, ktore umoi:liwia analiz~ wnikliwll, i wywazonll,.W tych dniach wyszedl tom pill,ty: La source grecque (irodlo greckie).Ma on wag~ szczegolnll" poniewai: zawiera eseje i niedokOllczone szkiceSimone Weil na tematy greckie. A przeciez Simone Weil nie tylko znalawyjll,tkowo dobrze kultu~ greckll" Grecj~ i Grekow, poetow i filozofow, nietylko uczynila z tej wiedzy glownll, pasj~ swego intelektu, ale tez przemienilaumilowanie hellenizmu w najwai:niejsze iroolo swoich inspiracji religijnychi mistycznych, choc zarazem uniemoi:liwilo jej to wewn~trznll, zgod~ nakatolicyzm, mimo i:e pragn~1a uznac siebie za chrzescijank~ i nill, si~ stae.W tym tomie znajduje si~ jeden z najpi~kniejszych i najdojrzalszychszkicow Simone Weil: esej 0 lliadzie, zatytulowany L'lliade ou Ie poeme de
- Page 1 and 2:
ROK XLVII ESI~C ZNIKKRAKOWLISTOPAD
- Page 3 and 4:
ZNAKLISTOPADMIESIF;CZNIKIKRAK6WROKX
- Page 5 and 6:
OD REDAKCJILekcja wielkich mistrzow
- Page 7 and 8:
CZAS MARNYCH MISTRzOW15Takie doSwia
- Page 9 and 10:
CZAS MARNYCH MISTRZOW17smutku, kann
- Page 11 and 12:
MOJA MISTR2YNI9Innym razem, rowniez
- Page 13 and 14:
EWA BIENKOWSKA SMIERC SIMONE WElL S
- Page 15 and 16:
SMIERC SIMONE WElL13niezwykla mloda
- Page 17 and 18:
SMIERC SIMONE WElL15skim, jest wi~
- Page 19 and 20:
SMIERC SIMONE WElL17Simone Wei!: od
- Page 21 and 22:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI19du
- Page 23 and 24:
KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI21ki
- Page 25 and 26:
KORZENm MONASTYCZNEJ T02:SAMOSCI23K
- Page 27 and 28:
ANDRZEJ DRAWICZ BONHOEFFER WZAS I~G
- Page 29 and 30:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI17epicentr
- Page 31 and 32:
BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI29i przygo
- Page 33 and 34:
FERNAND BRAUDEL - WIZJONER HISTORII
- Page 35 and 36:
FBRNAND BRAUDBL - WIZJONBR HISTORII
- Page 37 and 38:
nej; w marksizmie dostrzegal on sil
- Page 39 and 40:
GRZEGORZ PRZEBINDA ALEKSANDER SOLZE
- Page 41 and 42:
ALEKSANDER SOLZENlCYN - LEKCJA M~ST
- Page 43 and 44:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA MijS
- Page 45 and 46:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA Mll;
- Page 47 and 48:
ALEKSANDBR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 49 and 50:
ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCIA MijS
- Page 51 and 52:
ALEKSANDHR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 53 and 54:
ANDRZEJ OS~KACZAPSKI ZAGADKA POCZCI
- Page 55 and 56:
CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 531ud
- Page 57 and 58:
CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 55na
- Page 59 and 60:
TADEUSZ NYCZEK JERZYK Nie pami~tam,
- Page 61 and 62:
JERZYKS9debiutant Z okolic 1957, po
- Page 63 and 64: JERZYK 61nie byli to zadomowicni pr
- Page 65 and 66: JERZ¥K 63Wspaniale zreszt'l pokole
- Page 67 and 68: JERZYK 65gdyby nie kotara farfoclow
- Page 69 and 70: MATEJKO, MALCZEWSKI, KANTOR ... Z J
- Page 71 and 72: la na niklej samoswiadomosci artyst
- Page 73 and 74: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...71Cz
- Page 75 and 76: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...73Al
- Page 77 and 78: MARTA WYK.A ezy MIELISMY MISTRZ6w?
- Page 79 and 80: CZY MIEUSMY MISTRzOW 777Zagadnlller
- Page 81 and 82: MALGORZATA KITOWSKA-LYSIAK GOMBROWI
- Page 83 and 84: GOMBROWlCZ KULTOWY81powidci daje si
- Page 85 and 86: GOMBROWICZ KULTOWY83bezdennym, jak
- Page 87 and 88: ANDRZEJ ZAWADA ZASWIADCZENIE DLA KA
- Page 89 and 90: w 1956 roku od ubogiej utopii do rz
- Page 91 and 92: ZMiWIADCZENIE DLA KAZIMIERZA WYKI89
- Page 93 and 94: ARKADIUSZ BAGLAJEWSKI LEKCJA ESEISr
- Page 95 and 96: LEKCIA ESEIST6w93Jakie jest znaczen
- Page 97 and 98: LEKCIA ESEIsr6w95Wprawdzie wielokro
- Page 99 and 100: LISTY PRZEORA Z TAIzE97po raz pierw
- Page 101 and 102: DIALOG ZPAPIEZEM STEFAN WILKANOWICZ
- Page 103 and 104: PAPIE:2: W DIALOGU101Czlowiek przez
- Page 105 and 106: PAPIEZ W DIALOGU103w tym Kosciele s
- Page 107 and 108: MILUJESZ MNIE7 PANIE. TY WSZYSTKO W
- Page 109 and 110: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY W5ZYSTKO W
- Page 111 and 112: MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY WSZYSTKO W
- Page 113: PRZECIW DUCHOW! NOWYCH CZAs6w111ety
- Page 117 and 118: ,,lLIADA" SIMONE WElL115niemal uzna
- Page 119 and 120: ,,ILIADA" SIMONE WElL117rodzaje w s
- Page 121 and 122: ZDARZENlA - KSL\ZKI - LUDZIEsplotem
- Page 123 and 124: ZDARZENIA - KSIAZKl - LUDZIE121Supe
- Page 125 and 126: ZDARZENIA - KSI~ZKl - LUDZIE 123ESS
- Page 127 and 128: ZDARZENIA - KSU\ZK.I - LUDZIE125Ska
- Page 129 and 130: ZDARZENIA - KSII\OO - LUDZIE127nicz
- Page 131 and 132: ZDARZENIA - KSV\ZKI - LUDZlE129wodn
- Page 133 and 134: ZDARZENlA - KSIJ\ZKl - LUDZIE131- t
- Page 135 and 136: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE133tu o
- Page 137 and 138: W Strefze ograniczonego postoju (19
- Page 139 and 140: ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE137skl
- Page 141 and 142: ZDARZENIA - KSIJ\OO - LUDZIEPOKR~TN
- Page 143 and 144: ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE141inny
- Page 145 and 146: ZDARZENIA - KSL\ZKl - LUDZIE 143oka
- Page 147 and 148: ZDARZENIA - KSli\ZKI - LUDZIE145z j
- Page 149 and 150: ZDARZENIA - KSIJ\ZK:r - LUDZIE147ka
- Page 151 and 152: ZDARZENIA - KSU\ZKI - LUDZIE 149ast
- Page 153 and 154: ZDARZENIA - KSlJ\iK.I - LUDZIElSIra
- Page 155 and 156: ZDARZENIA - KSU\ZKl - LUDZIE153z tr
- Page 157 and 158: ZDARZENlA - KSII\ZKl - LUDZIE 155"S
- Page 159 and 160: ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE157sta
- Page 161 and 162: ISUMMARY I- It is times of meager m
- Page 163 and 164: ZEsp6L _ SfEFAN SWIEZAWSKI, STANISL