56 ANDRZEJ OSijKAStq,d irytacja Czapskiego - szczeg61 na poz6r drobny, ale wamy - naGombrowicza ("Gombrowicz tak mi obcy, wi~j, wrogi ..."), kt6ry, ostentacyjniebmq,c ze sztucznosei w sztucznosc, weiq,z wartoseiuje innych,obwodzi wyrainym konturem oceny. Jest w tym - powiada Czapski- "arcypolski i coraz to zadziwiajq,co katolickil" (2 czerwca 1965).Tekst ten, zgodnie z tematem niniejszego numeru "<strong>Znak</strong>u", ma m6wico mistrzu duchowym. Mistrz, jak rozumiem, to jest ktos, kto potrafiwychowac sobie ucmia. Z niejednego wzgl¢u nie m6glbym tu widziee- w zwiq,zku z Czapskim - siebie. A jednak nie potrafi~ wymienic czlowieka- pomijajq,c osoby najblii:sze - kt6ry tak jak on spowodowalby zmianyw moim ogll¢zie swiata. Kilka razy wskazal mi rzeczy wai:ne w rejonachnajzupelniej nieoczekiwanych, gdzie niewiele mnie eiq,gn~lo, by patrzee.On sam zapytal kiedys. 0 mistrzow - moich ulubionych tworc6w.Powiedzialem dumnie: Szekspir. 1-0 ile pami~tam - Dostojewski. Ocenil,z widocznym rozczarowaniem, Ze "wysoko mier~". Bylo to istotniewysoko i, jak dzis mysl~, daleko. Gdy ja go wowczas 0 ulubionych autor6wzapytalem, wymienil Simone Weil, ktora, gdy zyla, byla od niego mlodszao kilkanaseie lat. Weiq,z j~ czytal, gdy tylko ksiq,zki Simone Weil zac~ly si~w latach 50. ukazywac, cytowal i nie raz bardzo si~ z ni~ spieral. Tillei w tej sprawie od hierarchii i godnosci wai:niejsza byla dla niego bliskosc.Andrzej Os(!kaANDRZEJ OS~, ur. 1932. Krytyk sztuki i pubJicysta. Dziennikarz "GazetyWyborczej". Zwi!}Zany m.in. z "Po prostu", "Przeg!!ldem Kulturainym", tygodnikiem"Kultura", miesi~znikiem "Kultura Niezalema", "Kulturlj," parysklj, (nagrodaza rok 1986). Autor ksilj,i:ek m.in. Poddanie Arsenalu; Mit%gie artysty,Sztuka z dnia na dzien, Cos sif konczy, cos si(! zaczyna.
TADEUSZ NYCZEK JERZYK Nie pami~tam, kiedy zobaczylem jego pierwszy obraz. Koniec siedemdziesill,tych?Tak poZno? Galeria Studio w Palacu Kultury, przy teatrze?Chyba tak. Majll, tam Stajudy dwa albo trzy obrazy, wszystkie bardzopi~k:ne. Chadzalem swego czasu do Studio dosyc cz~sto, do narzeczonej,kt6ra p6Zniej, kiedy juz odeszla stamtll,d i przeniosla si~ do Krakowa,zostala panill, Nyczkowll,. Przystawalem i wgapialem si~ w Stajud~; niby nicspecjalnego, takie cos paj~zynowato delikatne, rozmazane, tylko swiatelkaprzeSwitujll,ce tu i 6wdzie, te slynne Stajudowe biale plamy i plamki, ktorebyly na kaZdym jego plotnie i chyba kaZdej akwareli. W obu przypadkachzabieg byl ten sam: zostawiony goly podklad. Biaia podmal6wka plotna(polinit? gesso?) albo naturalna biel papieru. Te biele byly wi~ pierwszymikolorami jego obrazow, reszta przychodzila poZniej. W miar~ malowaniabiel uciekala, gin~la pod zalewem barw, ale nigdy do konca; gdy kurczylasi~ do wymiarow swiatelka, Stajuda jll, zostawial.Malarze zazwyczaj post~ujll, odwrotnie, najjasniejsze swiaUa dajll, nakoncu, one r6wnowazll, obraz i nadajll, gl~bi~. Ale wtedy obrazy swiecll,jakby od zewnll,trz, od naszej strony, powierzchniowo. SwiaUa Stajudyswiecll, od srodka, p r z eS w i e c a j lI,. Jakby ktos dawal znaki z drugiejstrony plotna, z tamtego innego, niepoznawalnego swiata.Tak si~ w6wczas nie malowalo, w Polsce lat sZeSooziesill,tych i siedemdziesill,tychpanowal raczej ekspresjonizm, grube faktury. Niedaleko Stajudywisiaiy brutalne pl6tna Eugeniusza Markowskiego, pop-artowski collageSobockiego, chybajakis Sempolinski, tei; poszarpany, i gruboziarnistyKobzdej nieopodal. Stajuda glad ki, damski prawie, elegancki, prawiemonochromatyczny, w rozwodnionych ugrach, zolcieniach, sepiach alboszarych bl~kitach . Delikatne linie zw~Zl.ajll,ce si~ nagle w jakims punkcie,kurczowym splocie (barwy tez si~ wtedy Sciemnialy, jakby skupione w osrodkub6Iu). Albo proste, ledwo faliste, biegnll,ce poza horyzont, przypominaj~zamglone druty trakcji elektrycznej. Wszystko zawieszone w pustce,proZni niemal kosmicznej. Czasem jakieS wi~ksze bryly ci~zko opadajll,
- Page 1 and 2:
ROK XLVII ESI~C ZNIKKRAKOWLISTOPAD
- Page 3 and 4:
ZNAKLISTOPADMIESIF;CZNIKIKRAK6WROKX
- Page 5 and 6:
OD REDAKCJILekcja wielkich mistrzow
- Page 7 and 8: CZAS MARNYCH MISTRzOW15Takie doSwia
- Page 9 and 10: CZAS MARNYCH MISTRZOW17smutku, kann
- Page 11 and 12: MOJA MISTR2YNI9Innym razem, rowniez
- Page 13 and 14: EWA BIENKOWSKA SMIERC SIMONE WElL S
- Page 15 and 16: SMIERC SIMONE WElL13niezwykla mloda
- Page 17 and 18: SMIERC SIMONE WElL15skim, jest wi~
- Page 19 and 20: SMIERC SIMONE WElL17Simone Wei!: od
- Page 21 and 22: KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI19du
- Page 23 and 24: KORZENm MONASTYCZNEJ TOZsAMOSCI21ki
- Page 25 and 26: KORZENm MONASTYCZNEJ T02:SAMOSCI23K
- Page 27 and 28: ANDRZEJ DRAWICZ BONHOEFFER WZAS I~G
- Page 29 and 30: BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI17epicentr
- Page 31 and 32: BONHOEFFER W ZASI~GU R~KI29i przygo
- Page 33 and 34: FERNAND BRAUDEL - WIZJONER HISTORII
- Page 35 and 36: FBRNAND BRAUDBL - WIZJONBR HISTORII
- Page 37 and 38: nej; w marksizmie dostrzegal on sil
- Page 39 and 40: GRZEGORZ PRZEBINDA ALEKSANDER SOLZE
- Page 41 and 42: ALEKSANDER SOLZENlCYN - LEKCJA M~ST
- Page 43 and 44: ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA MijS
- Page 45 and 46: ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA Mll;
- Page 47 and 48: ALEKSANDBR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 49 and 50: ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCIA MijS
- Page 51 and 52: ALEKSANDHR SOLZENICYN - LEKCJA ~STW
- Page 53 and 54: ANDRZEJ OS~KACZAPSKI ZAGADKA POCZCI
- Page 55 and 56: CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 531ud
- Page 57: CZAPSKI - ZAGADKA POCZCIWOSCI 55na
- Page 61 and 62: JERZYKS9debiutant Z okolic 1957, po
- Page 63 and 64: JERZYK 61nie byli to zadomowicni pr
- Page 65 and 66: JERZ¥K 63Wspaniale zreszt'l pokole
- Page 67 and 68: JERZYK 65gdyby nie kotara farfoclow
- Page 69 and 70: MATEJKO, MALCZEWSKI, KANTOR ... Z J
- Page 71 and 72: la na niklej samoswiadomosci artyst
- Page 73 and 74: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...71Cz
- Page 75 and 76: MATEJKa, MALCZEWSKI, KANTOR ...73Al
- Page 77 and 78: MARTA WYK.A ezy MIELISMY MISTRZ6w?
- Page 79 and 80: CZY MIEUSMY MISTRzOW 777Zagadnlller
- Page 81 and 82: MALGORZATA KITOWSKA-LYSIAK GOMBROWI
- Page 83 and 84: GOMBROWlCZ KULTOWY81powidci daje si
- Page 85 and 86: GOMBROWICZ KULTOWY83bezdennym, jak
- Page 87 and 88: ANDRZEJ ZAWADA ZASWIADCZENIE DLA KA
- Page 89 and 90: w 1956 roku od ubogiej utopii do rz
- Page 91 and 92: ZMiWIADCZENIE DLA KAZIMIERZA WYKI89
- Page 93 and 94: ARKADIUSZ BAGLAJEWSKI LEKCJA ESEISr
- Page 95 and 96: LEKCIA ESEIST6w93Jakie jest znaczen
- Page 97 and 98: LEKCIA ESEIsr6w95Wprawdzie wielokro
- Page 99 and 100: LISTY PRZEORA Z TAIzE97po raz pierw
- Page 101 and 102: DIALOG ZPAPIEZEM STEFAN WILKANOWICZ
- Page 103 and 104: PAPIE:2: W DIALOGU101Czlowiek przez
- Page 105 and 106: PAPIEZ W DIALOGU103w tym Kosciele s
- Page 107 and 108: MILUJESZ MNIE7 PANIE. TY WSZYSTKO W
- Page 109 and 110:
MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY W5ZYSTKO W
- Page 111 and 112:
MILUJESZ MNIE1 PANIE, TY WSZYSTKO W
- Page 113 and 114:
PRZECIW DUCHOW! NOWYCH CZAs6w111ety
- Page 115 and 116:
TEMATY I REFLEKSJE NICOLA CHIAROMON
- Page 117 and 118:
,,lLIADA" SIMONE WElL115niemal uzna
- Page 119 and 120:
,,ILIADA" SIMONE WElL117rodzaje w s
- Page 121 and 122:
ZDARZENlA - KSL\ZKI - LUDZIEsplotem
- Page 123 and 124:
ZDARZENIA - KSIAZKl - LUDZIE121Supe
- Page 125 and 126:
ZDARZENIA - KSI~ZKl - LUDZIE 123ESS
- Page 127 and 128:
ZDARZENIA - KSU\ZK.I - LUDZIE125Ska
- Page 129 and 130:
ZDARZENIA - KSII\OO - LUDZIE127nicz
- Page 131 and 132:
ZDARZENIA - KSV\ZKI - LUDZlE129wodn
- Page 133 and 134:
ZDARZENlA - KSIJ\ZKl - LUDZIE131- t
- Page 135 and 136:
ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE133tu o
- Page 137 and 138:
W Strefze ograniczonego postoju (19
- Page 139 and 140:
ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE137skl
- Page 141 and 142:
ZDARZENIA - KSIJ\OO - LUDZIEPOKR~TN
- Page 143 and 144:
ZDARZENIA - KSIAZKI - LUDZIE141inny
- Page 145 and 146:
ZDARZENIA - KSL\ZKl - LUDZIE 143oka
- Page 147 and 148:
ZDARZENIA - KSli\ZKI - LUDZIE145z j
- Page 149 and 150:
ZDARZENIA - KSIJ\ZK:r - LUDZIE147ka
- Page 151 and 152:
ZDARZENIA - KSU\ZKI - LUDZIE 149ast
- Page 153 and 154:
ZDARZENIA - KSlJ\iK.I - LUDZIElSIra
- Page 155 and 156:
ZDARZENIA - KSU\ZKl - LUDZIE153z tr
- Page 157 and 158:
ZDARZENlA - KSII\ZKl - LUDZIE 155"S
- Page 159 and 160:
ZDARZENIA - KSlJ\ZKI - LUDZIE157sta
- Page 161 and 162:
ISUMMARY I- It is times of meager m
- Page 163 and 164:
ZEsp6L _ SfEFAN SWIEZAWSKI, STANISL