11.07.2015 Views

Nr 474, listopad 1994 - Znak

Nr 474, listopad 1994 - Znak

Nr 474, listopad 1994 - Znak

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ALEKSANDER SOLZENICYN - LEKCJA Mll;STW A I PRAWDOM6WNOSCI 43w 1974 roku na Zach6d i nie oglosil si~ - jak oczekiwano - za socjalistycznegorefonnist~. GloSne glosy protestu na lewicy slyszane byly przeznast~pnych kilkanascie lat - glos zabierali nie tylko dziennikarze, lecz takZepisarze i profesorowie uniwersyt6w. Niestety, na og61 slabo znali oni dzieloi Zycie SolZenicyna, za to do perfekcji opanowali sztuk~ krytyki emocjonalnej,opartej na "lekturze" z drugiej r~ki, lekturze "nie-sobistej", jakrnawiajll, Amerykanie ... 11Oto na przyklad Janusz Tazbir, nie wiadomo dlaczego akurat w ksill,Zceo sfalszowaniu przez ochran~ carskll, tzw. Protokolow M¢rc6w Syjonu,broni~c prawa Polakow do miana tworcow literatury lagrowej, rzucazarazern ci~ilie, acz nieuzasadnione oskarienie wobec Solzenicyna:Z aktuaInie prowadzonych badan nad Iiteraturll lagrowll wynika zas, ie juipod koruec iat dwudziestych zapoczlltkowali jll ci Poiacy, ktoryrn udale si~ujsc z Solowek. Si~gajllC do kiasyki tego typu literatury warto wspomruee, ieGustaw Herling-Grudzinski (lnny swiat) i JDzef Czapski (Na nieludzkiejzieml) wydali swe reiacje 0 "archipeiagu Gulag" na dlugo przedtem, zanimopisa! go Solierucyn. Notabene ten ostatni zarowno w pogilldach na rusofobi~jak i na rol~ Zyd6w w wywolaniu rewoiucji boiszewickiej zbliia si~ do tezzaprezentowanych przez Szafarewicza, z ktorym zresztlllllCZY Solienicyna odlat bliska przyjain.12Jaki:e dziwnie brzmi dla mnie owo metodologiczne i etyczne pomieszanie.Po pierwsze, gdy Tazbir pisze (a jego praca rna przeciez charakternaukowy, Ze to Herling-Grudzinski i Czapski, a nie Solzenicyn, oglosiliswiatu prawd~ 0 Gulagu, to popelnia par~, mowi~c lagodnie, uproszczen.Zapornina jakby, iz Czapsld oglosil sw~ ksi~k~ w 1949 roku, Herling­Grudzinsld - w 1951 roku, a SolZenicyn - w latach 1973-75. !nne okresyopisywali, inne przei:ycia rnieli za sob~. Wielka ksi~ka Herlinga najpierwzostala wydana po angielsku, a potern doczekala si~ wielu przekladow (naj~zyki: niemiecki, wlos~ki, hiszpansld, szwedzld, japonski, chmski i arabski),tym niemniej, w niewielki tylko sposob oddzialala ona na zachodni~swiadomose. A nie byla to, rzecz jasna, "wina" ksi~ili, lecz wina tarntychczasow. Archipelag natorniast SolZenicynowski przeoral europejsk~ swiadornose.Wi~ksza tez byla waga ksi~ SolZenicyna aniZeli obu ksill,Zekpolskich, a co najwamiejsze czasy dojrzaly do tej SolZenicynowskiej"proby analizy artystycznej".To tyle 0 "pornieszaniu" metodologicznym i dziwnym dla mnie ahistoryzrniepolskiego historyka. PrzejdZmY teraz do "pornieszania" etycz-JJ 0 tym sposobie lektury sotzcnicyna piszc Wladimir Bukowski w ksillZcc Lfsly podroznikarosyjskiego. Polcgalo to na tym, iz amcrykanski .. czytclnik" posiadal na p61cc opaslc tomyArchlpe{~, ana pytanie, czy je czytal, odpowiadal: ..Tak, ale nie osobiscie." Znaczylo to, izznal tc kslJli;ki jedynie z receDZJi.11 Janusz Tazbir, Proloko{y M~drcoHi Syjonu. AUlentyk czy /alsyjlical, Warszawa 1992. Polskiautor twierdzi za Andriejem Siniawskim, iz tcgo rod711ju pogi'ldy Soli:enicyn zawarl w powicSciLenin HI Zurychu, ibid., s. 123. Nawet jednak, gdyby polski profcsor-bistoryk powolal si~ nasarno dziclo SoIZenicyna, a nie na par

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!