13.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Renesansowy włoski humanista, Giovanni Pontano, podejmujący problematykęstylityki łacińskiej w jednym ze swoich dialogów, Actiusie, pisząc o aliteracji, dla którejsam wymyślił nazwę, pisze też między innymi o identycznych sylabach na styku dwóchsąsiadujących wyrazów, uznając to zjawisko za jedną z jej odmian. Warto w tymmiejscu przypomnieć (cytowaną już raz w rozdziale I pracy) jego pozytywną opinię natemat tego zjawiska językowego: „non insuaviter etiam concursus earundemsyllabarum mulcet aures; est enim genus quoddam complosionis”. Ta identycznośćsylab zostaje jednak w miejscu niezbyt odległym od tego stwierdzenia (z podkreśleniemsłowa earundem użytego w tej wypowiedzi) nieco zakłócona, gdy Pontano podaje jakojeden z przykładów tejże homofonii urywek z Eneidy: „aere ruebant” (Aen. I 35),a zaraz potem inny „sidera retro” (Aen. IV 489), uznając tym samym najwyraźniej, żehomofonię stanowią tu znajdujące się na granicy słów dwie sąsiadujące sylabyrozpoczynające się identycznym spółgłoskowym nagłosem „r”: -re ru- lub –ra re-.Opisuje powstały dzięki temu efekt „tintillationis”, a więc podobnie jak i ja odbieraz takiego połączenia dźwięczność nie mniejszą niż typowa homofonia, a może nawetwiększą melodyjność ze względu na różnicę w barwie samogłosek, co przypominaćmoże nucenie, śpiewanie, gdzie najczęściej nie operuje się jedną samogłoska, tylkoprzynajmniej dwiema (pomijam tu nucenie typowo ćwiczeniowe, do którego wystarczyzasadniczo tylko samogłoska ‘a’) Nie od dziś wiadomo, że varietas delectat. Jak siędomyślam jedną z możliwych przyczyn takiej klasyfikacji mógł być fakt szczególnegoumiejscowienia obydwu tych fraz w wersie, dokładnie w jego klauzuli, w miejscu silnienacechowanym w heksametrze łacińskim, z zauważalną różnicą w zakresie technikipoetyckiej w porównaniu do pierwowzoru greckiego. Fakt ten zwrócił moją uwagęw sposób szczególny z tego w względu, że sama wielokrotnie podczas głośnegoczytania wybranych poematów, zauważałam podobieństwo brzmieniowe nie tylko figuraliteracyjnych typu inicjalnego, nie tylko cząstek wyrazowych lub zbitekspółgłoskowych powtarzających się na niewielkiej przestrzeni wersu, ale też wyraźniewychwytywalną słuchowo, a należy podkreślić, że w stopniu wyższym od wzrokowego,obecność powtarzających się jedna po drugiej sylab i to bez różnicy, czy byłyidentyczne brzmieniowo czy tak jak wskazał Pontano zawierały jedynie identycznynagłos spółgłoskowy z inwariantnym elementem wokalicznym. Częstość pojawiania siętego rodzaju figur dźwiękowych w obrębie klauzuli heksametru (jak również i poza nią)utwierdziła mnie w przekonaniu, że Pontano miał słuszność wymieniając wśródlicznych przykładów ilustrujących homofonię sylabiczną także i te. Wyniki moich183

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!