13.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

na zasadzie solidarności foniczno-semantycznej drobne nieraz cząstki, sylaby, słowao różnym brzmieniu, ale odczuwane jako podobne, bo zawierające jakiś zgodnykomponent dźwiękowy, który sprawiał, że jako podobne były kojarzone i stawały sięźródłem przeżycia estetycznego, bawiły oryginalnością ujęcia, gry czy zagadki.Ozdabianie wiersza jest i dziś sprawą o wielkim znaczeniu, a było o wiele ważniejszew antyku, gdyż poezja w rozumieniu starożytnych powinna była przede wszystkimdobrze brzmieć, ceniono dźwięczność – gusta epoki są decydujące w tej sprawie.Aliteracja wreszcie w jej ogromnej skali, obejmująca tylko w swej inicjalnejpostaci, a przecież nie jedynej, dwie trzecie wersów dzieła, zdaje się być świetlezgromadzonych faktów językowych - elementem konstytutywnym dla jej istnienia,a jeśli dodać inne jej formy, zapewne mniej wyraźne dla dzisiejszego odbiorcy, alez pewnością wyraźne i odczuwalne dla odbiorcy antycznego, okazuje się, że jest obecnaw każdym jednym wersie, użyta za każdym razem nieco inaczej, zawsze z wielkimwyczuciem, co w efekcie sprawiało, że w żadnym wpadku nie nużyła, lecz wprostprzeciwnie: ciekawiła, zachwycała, bawiła, jednym słowem: dobrze dźwięczała, a tobyło wysoko wtedy cenione. W swoich rozmaitych formach stanowi jednąz podstawowych budulcowych struktur, odczuwanych jako niezbędne z punktuwidzenia praktyki poetyckiej na etapie tworzenia i oczekiwanych jako elementobowiązkowy z punktu widzenia estetyki wyrazu na etapie odbioru dzieła, a rozmaitośći niezwykła subtelność efektów osiągniętych tą drogą przez Lukrecjusza, Wergiliuszai Owidiusza, trzech wielkich mistrzów łacińskiego heksametru, budzi po dziś dzieńwielki podziw i z całą pewnością zasługuje na najwyższe uznanie.221

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!