13.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

z nich ściśle nieraz określony użytek. 109 ” Pisze też dalej, że „sztuka literackawywiedziona z języka i z kolei oddziaływująca na język, jest więc wśród sztuk tą,w której konwencja odgrywa największą rolę, sztuką, w której ciągle i za każdymsłowem wkracza pamięć, sztuką, która działa przede wszystkim przekazywaniem, a niebezpośrednim wrażeniem, i która wprawia w ruch jednocześnie, a nawet na zasadziewspółzawodnictwa abstrakcyjne zdolności intelektu oraz właściwości emotywnei wrażeniowe”, a więc podkreśla znaczenie i nieuchronność konwencji i silne wzajemneoddziaływania przekazu artystycznego, intelektu i emocji.Nieraz bywało, że doszukiwano się zjawisk dźwiękonaśladowczych tam, gdziebyło znaczne zagęszczenie głosek, ale semantycznie nie istniał żaden w danymfragmencie impuls, by takie a nie inne wrażenia wywoływać. Krytyka była dosadna,choć w pewnej mierze trafiona, gdyż podawane interpretacje trąciły schematamiskopiowanymi, nieraz całkiem bez zastanowienia, z miejsc zupełnie niedostosowanychdo aktualnie omawianych zagadnień i w dalszym ciągu z odgórną krytyką głoski „s”,jakoby miała już z definicji niemiłe brzmienie i wywoływała jedynie dźwiękowezgrzyty, syki, świsty, podczas gdy – tu pada seria przykładów – jest mnóstwo miejscw poezji, greckiej i łacińskiej (w sumie nawet więcej analiz dotyczy poezji greckiej),w których absolutnie motyw chropowatości dźwięku, nieprzyjemnych wrażeń się niepojawia. Są to ustalenia O. J. Todda, który sam analizował wcześniej poezję grecką podkątem występowania w języku greckim tzw. sygmatyzmu. Swoją zaprawioną niecoironią krytykę skierował przeciwko zwolennikom symbolizmu dźwiękowego w artykuleSense and Sound in Classical Poetry 110 . Jak obserwuje z kolei L. P. Wilkinson, któryw tym samym numerze kwartalnika odpowiedział na zarzuty Todda, w rzeczy samejznaczna proporcja onomatopei od dawna obecnych w języku to metafory derywowanewprost ze struktury języka, a przyjemność z nich czerpana jest taka sama jak i z każdejmetafory ogólnie, to jednoczesna percepcja pojedynczej idei operującej dwoma polamiskojarzeń, wzbogacenie jednego pola asocjacjami z innego 111 . Można według niegowyróżnić różne rodzaje onomatopei powstających z różnych typów bodźców,oczywiście najprostsze i najbardziej rozpoznawalne jest naśladowanie dźwiękówzasłyszanych w naturze, imitacja dostosowana do właściwości danego języka i w takimzakresie, w jakim umożliwia to dany system, nieraz z użyciem pewnych sygnałów109 Por. P.-A. Valery, Nauczanie poetyki w College de France, w: Teoria badań literackich za granicą,red. S. Skwarczyńska, t. II, cz. 2, 376.110 Por. O. J. Todd, Sense and Sound in Classical Poetry, CQ 36, 1942, 29-39.111 Por. L. P. Wilkinson, Onomatopoeia and the Sceptics, CQ 36, 1942, 130.77

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!