13.07.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

wyjątkowy o tyle, że na sześć wyrazów aż pięć rozpoczyna się od „qu”. Ostatnirozpoczyna się wprawdzie literą „c”, ale głoska, którą reprezentuje wymawiana byłaprzez Rzymian w każdej pozycji jako „k”, a więc była w pewnym zakresie, bo tylkow nagłosie, dźwiękowym odpowiednikiem „q”, które nie mogło istnieć w językułacińskim inaczej, jak tylko mając obok siebie głoskę „u”, co powodowało, żeartykulacja „qu” nie była „typowo” gardłowa, ale dzięki obecności „u” przenosiła siębliżej ust, co powodowało ich zaokrąglenie i złagodzenie bezdźwięcznego „k” doczegoś w rodzaju polskiego „kł”. A do tego w tym przykładzie pięć na sześć wyrazówwersie i to uszeregowanych w sposób ciągły, jeden za drugim, to zaimki względne,mające zakończenia sufiksalne „-quam” i „-que” dźwięczące tak samo jak nagłoswyrazu.Błędem jest także, zupełnie jak we współczesnej polszczyźnie, a inaczej niżw języku angielskim na przykład, zbyt częste powtarzanie tego samego wyrazu: „Namcuius rationis ratio non extet, ei ratione ratio non est fidem habere admodum”. Dziśtakie powtórzenie określamy z grecka mianem poliptotonu – powtórzenia tego samegowyrazu w zmienionej formie gramatycznej 50 . Nie jest również wskazane, abywystępowały w sposób ciągły w swoim bezpośrednim sąsiedztwie wyrazyo identycznych zakończeniach, jak w podanym przykładowym zdaniu: „Flentes,plorantes, lacrimantes, obtestantes”, które to homoteleuty są w opinii autora bardziej„męczące” niż dźwięczne. Koniec tego krótkiego wykładu zwraca uwagę czytelnika nato, żeby nie przemieszczać niepotrzebnie należących do siebie wyrazów w taki sposób,że jakieś dwa istotne elementy, w przykładzie podaje czyjeś imię i nazwisko, zostająrozdzielone grupą zupełnie z nimi nie związanych wyrazów. Za istotne uważa równieżi to, żeby unikać długiego ciągu wyrazów lub określeń, który ”zarówno źle brzmiw uszach słuchaczy, jak też utrudnia oddech samemu mówcy”.Dalsza część traktatu opisuje 45 figur języka i myśli, bogato ilustrowanychprzykładami, składających się na okazałość wysłowienia (dignitas dicendi). Z nichszczególne ciekawa i dla pracy niniejszej najbardziej istotna jest definicja powtórzenia:(Rhet. Her. IV 42): „Repetitio est, cum continenter ab uno atque eodem verbo in rebussimilibus et diversis principia sumuntur, hoc modo: Vobis istuc adtribuendum est, vobisgratia est habenda, vobis ista res erit honori." Przykład powyższy, trzykrotnepowtórzenie w postaci anafory, autor Retoryki opatruje komentarzem, który świetnie50 Co ciekawe, tu rzymski autor różni się od Dionizjusza z Halikarnasu, który zmianę formy gramatycznejodbierał zgoła inaczej, uznając ją za zaletę stylu, odczuwał ją jako urozmaicenie.37

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!