21.03.2023 Views

HMP 77 Destroyers

New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

że muzyka jest subiektywna… Możesz kochać

jakiś zespół, a osoba obok ciebie może

go nienawidzić. To jest powszechne ludzkie

doświadczenie. Wytwórnia może kochać lub

nienawidzić zespół, ale nie ma to wpływu na

to, ile płyt ten zespół sprzedaje. Z tego samego

powodu będą trzymać się trendów... Jeśli

wielkie zespoły hairmetalowe byłyby modne i

wszystkie te zespoły sprzedawały albumy, to

wytwórnia wypuszczała więcej takich zespołów,

aby spróbować unieść je na fali tego trendu...

Kolejnym trendem w latach 90. w Ameryce

był grunge i nagle wytwórnie płytowe

przestały podpisywać umowy z formacjami

metalowymi, ponieważ interesowały je tylko

kapele grające grunge… Tak więc wiele świetnych

metalowych zespołów, które nie były

ani hairmetalowe, ani grunge'owe, zostało bez

kontraktów.

Losy Attaxe też są tego potwierdzeniem,

bowiem w roku 1986 mieliście wydać

nakładem Metal Blade debiutancki album.

Został on zarejestrowany, ale kontraktu

ostatecznie nie podpisaliście, a materiał

trafił do zespołowego archiwum?

Attaxe miał rację bytu na początku tej fali

metalu do połowy lat 90. Wydaliśmy nasze

demo i skontaktowało się z nami Metal Blade,

więc nagraliśmy album, ale nie podpisaliśmy

z nimi umowy, ponieważ w tym samym

czasie zaczęło o nas zabiegać Epic Records,

nawet polecieliśmy do Chicago, aby nagrać

demo dla ich pracowników z promocji. Potem

IRS chciało, abyśmy zagrali pokazowe koncerty

dla pracowników ich wytwórni... Zasadniczo

każdy chciał podpisać z nami kontrakt

i tak mieliśmy potencjalne trzy wytwórnie,

które o nas zabiegały, a my próbowaliśmy

zdecydować, która opcja będzie najlepsza.

Zdecydowaliśmy się nie iść z Metal Blade,

ponieważ Epic i IRS były większymi wytwórniami,

więc album został odłożony na półkę i

pozostawiony na etapie demo. Nigdy nie

został ukończony i nigdy nie został wydany.

Znacie powody takiej właśnie decyzji wytwórni?

Brian Slagel uznał, że gracie muzykę

za bardzo odbiegającą od metalowych

trendów A.D. 1986, nie było mu szkoda poniesionych

kosztów, bo to chyba Metal Blade

zapłaciła za tę sesję?

Nie. To było nagranie opłacone przez zespół

i wyłącznie zespół podjął decyzję, by nie kończyć

albumu i nie wydać go pod szyldem Metal

Blade. Zasadniczo otrzymaliśmy lepsze

oferty po rozpoczęciu nagrywania albumu, a

ponieważ nie podpisaliśmy z nimi kontraktu,

po prostu odeszliśmy od nich. To był nasz

największy błąd, ponieważ wydarzyło się to

pół roku przed tragedią z naszym gitarzystą i

bójką przy barze, w której zabił człowieka.

Gdybyśmy ukończyli album, podpisali kontrakt

z Metal Blade i mieli go wydać, kto wie,

co by się stało… Ale w końcu, zobaczyliśmy

gwiazdy w oczach, kusiły nas większe wytwórnie,

które rzucały w nas pieniądzmi.

Byliście pewnie wkurzeni tą sytuacją, ale nie

złożyliście broni: próbowaliście zainteresować

wydawców kolejnymi demówkami,

pojawił się kasetowy singel "Suicide", nawet

EP "Are You Ready?", chociaż również wydana

tylko na taśmie?

Nie. Nie byliśmy źli na nikogo oprócz siebie…

Jak mieliśmy znać lub przewidzieć przyszłość?

Próbowałem utrzymać zespół z nowymi

gitarzystami, nawet nagrałem kolejne

dema, ale wytwórnie umyły ręce, odrzuciły

nas i ruszyły dalej. Mieliśmy swoją szansę i

los zdecydował, że tak nie będzie… Również

gdy dotarło do mnie, że czas Attaxe prawdopodobnie

już minął, otrzymałem ofertę dołączenia

do Torment i rozwiązania Attaxe. To

była najlepsza decyzja, jaką mogłem podjąć,

ponieważ w ciągu roku Torment podpisał

kontrakt z Massacre Records, zmienił nazwę

na Ritual i wydał "Trials Of Torment".

Wygląda na to, że chyba nie trafiliście w

swój czas, skoro kolejne próby kończyły się

niepowodzeniem, a tradycyjny US metal na

przełomie lat 80. i 90. mało kogo już w USA

interesował?

Tak. Próbowałem przez kilka lat, ale nasz

czas minął i nie pozostało nic innego, jak iść

dalej. Na pewno byli fani, którzy byli rozczarowani,

ale nigdy o nich nie zapomniałem, a

oni nigdy nie zapomnieli o Attaxe. Wielokrotnie

proszono mnie o zreformowanie zespołu

i wydanie materiału, dlatego w 2006 roku

wydałem "20 Years The Hard Way".

To dlatego po roku 1990 daliście sobie spokój,

uznając, że grunge czy punk rocka grać

przecież nie będziecie?

Nigdy nie zrezygnowałem z marzenia o

tworzeniu muzyki metalowej. Postanowiłem,

że nie pójdę za trendami muzycznymi lat 90.

i nie będę występował w zespołach rockowych

czy grunge. Czekałem i kontynuowałem

występy z Attaxe, a kiedy nadarzyła się

okazja dołączenia do nowego metalowego zespołu

Torment, skorzystałem z okazji i zerwałem

z Attaxe.

Reaktywację na początku tego stulecia podsumowaliście

składanką "20 Years The

Hard Way" - chcieliście mieć jakiś namacalny

efekt waszej pracy, nie tylko kasety, ale

też srebrny krążek?

Decyzja o wydaniu "20 Years The Hard

Way" została podjęta przez fanów, którzy

nigdy nie zrezygnowali z zespołu i zachowali

pamięć o tych szalonych czasach z lat 80.

Chciałem więc mieć prawdziwą płytę Attaxe,

a nie tylko kilka dem... Chciałem oddać hołd

naszej młodości i wszystkim przyjaciołom i

muzykom z tamtego czasu, ponieważ Attaxe

miało wielu różnych muzyków w tak krótkim

czasie.

To utwory pochodzące z różnych lat, od nagranych

specjalnie na to wydawnictwo i

wcześniej nie publikowanych, przez utwory

demo, również powiązanej z wami personalnie

grupy Zyklóne, aż po utwory z EP "Are

You Ready?" - zależało wam na ukazaniu

przekroju waszych dokonań?

Chciałem jak najlepiej brzmiących nagrań na

jednym albumie, a do tego znaleźć sposób na

przedstawienie każdego członka zespołu.

Dodanie demo Zyklone miało mnie upewnić,

że gitarzysta Greg Perry również znajdzie się

na tym albumie. Napisał ze mną wiele kompozycji

dla Attaxe, ale nigdy nie był oficjalnym

członkiem zespołu i nigdy nie nagrał

utworu jako gitarzysta Attaxe. Chciałem zebrać

wszystkie najlepsze kawałki różnych

wcieleń kapeli.

Tym większa jest chyba wasza radość, że

teraz ten materiał jest dostępny nie tylko w

wersji cyfrowej, ale też na płytach kompaktowych

i winylowych, a o tych ostatnich

marzy przecież każdy muzyk grający rocka

czy metal?

Tak, bardzo się cieszę z wydania tej płyty we

wszystkich formatach. Chcę, żeby każdy miał

możliwość cieszenia się tą muzyką, która była

tylko częścią mojego życia i mojej młodości.

Odegrała ona dużą rolę w moim dorastaniu i

ukształtowała mnie jako wokalistę i osobę,

którą jestem dzisiaj.

Od razu nasuwa się też pytanie co do dalszych

losów "Attaxe" z roku 1986 - planujecie

wydanie tego materiału, a może na dodatek

myślicie o płycie z premierowym

materiałem?

Album "Attaxe" to coś, co będę musiał wziąć

pod uwagę. Niestety taśmy z tej sesji były w

kiepskim stanie i dlatego żadna z kompozycji

z tego albumu nie znalazła się na "20 Years

The Hard Way". To smutne, że te utwory z

początku kariery zespołu nie są jeszcze wydawane.

Ale rolą "20 Years..." było przedstawienie

najlepiej brzmiącego materiału, a nie

wszystkich kawałków. Attaxe nagrał ponad

sześćdziesiąt kompozycji, ale większość z

nich to zwykłe nagrania na 8-ścieżkowej taśmie.

Na "20 Years The Hard Way" znalazły

się nagrania na 24-ścieżkowej taśmie, a część

z naszych najlepszych utworów nigdy nie zostały

nagrana w tej formie.

Czyli w najbliższym czasie zajęcia wam nie

zabraknie, dzięki czemu dyskografia Attaxe

powiększy się o kolejne wydawnictwa?

Teraz, kiedy spokojnie patrzymy w przyszłość,

z pewnością ukaże się nowy album

Attaxe. Już go piszemy, aktualnie przygotowujemy

materiał demo i rozważamy nagranie

kilku wspaniałych utworów, które do tej pory

nie zostały wydane. Jesteśmy podekscytowani

przyszłością, co do nowej płyt i koncertów

Attaxe, ale oczywiście zostaliśmy zamknięci

wraz z resztą świata przez pandemię Covid-

19. W 2021 roku wrócimy silni. Dziękujemy

wszystkim, którzy wspierali nas przez te

wszystkie lata, a także wam i wszystkim fanom

metalu w Polsce. Bądźcie bezpieczni,

stay metal!

Wojtek Chamryk & Kacper Hawryluk

ATTAXE 131

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!