HMP 77 Destroyers
New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
gościnnych wokali - wszystko w studiu Steve'a
Harrisa, Barnyard w Essex. "Band of
Brothers" jako singel jest już niedostępny,
więc ci co go posiadają, mają naprawdę dość
rzadki, kolekcjonerski rarytas!
Z Paulem mieliście okazję również zagrać
live podczas wspomnianego Cart Day - jak
wspominacie tę przygodę?
Tony Hatton: O tak, to był świetny event!
Cały dzień wypełniały występy przeróżnych
zespołów, a byli członkowie Maiden zagrali
krótkie, specjalne sety. To był wielki zaszczyt
zagrać razem z Paulem Mario Dayem na
żywo i wykonać kilka numerów! Graliśmy
min. "Breaking the Law" Judas Priest oraz
wspomniane "Band of Brothers". Kapitalny
czas.
Myślisz, że jest szansa w przyszłości powtórzyć
tą współpracę?
Tony Hatton: To nie łatwe, bo Paul mieszka
na codzień w Australii, ale, cóż, nigdy nie
mów nigdy. Może uda się to zrobić właśnie w
Australii? Chętnie tam zajrzymy! Logistycznie
to nie łatwe, ale lubimy wyzwania. Na
razie wirus krzyżuje jakiekolwiek nasze ruchy,
więc to wszystko na razie jest w sferze
luźnych pomysłów. Sam Cart Day był raczej
jednorazową imprezą i cóż, pozostanie wielkim
przeżyciem dla wszystkich którzy tam
byli. Wiesz, że na tę imprezę przyjechali fani
z całego świata? Niesamowite!
Jeszcze zanim pandemia wybuchła, Doug
został zaprezentowany jako członek nowego
składu, Ides of March. W skład formacji
wchodzili inni ex-członkowie Iron Maiden -
gitarzyści Terry Wapram i Terry Rance
oraz wokalista Paul Di'Anno. Wiem, że
covid-19 pokrzyżował Wam plany, ale
Doug, myślisz że jest szansa na reaktywację
tego projektu?
Doug Sampson: Tak, projekt Ides of
March został przesunięty na rok 2021. Bardzo
nam zależy żeby to zrobić, wiesz, ja i
Paul Di Anno po tylu latach znów pracujemy
razem - to wspaniałe! Mam nadzieję, że
do lata 2021 wirus będzie już opanowany.
Mieliście w ogóle okazję zagrać razem jakąś
próbę?
Doug Sampson: Niestety, wirus nas ubiegł.
Nie udało nam się spotkać póki co na żadną
próbę, ale każdy z nas pracował nad kawałkami
z setlisty indywidualnie.
Z Paulem mieliście jednak okazję popracować
w ramach "Strike Hard"...
Tony Hatton: No tak, Paul to nasz kumpel,
więc chętnie przystał na propozycję ponownego
zaśpiewania z nami. Chop zna się z
Paulem od dawna, chyba nawet zanim Paul
wstąpił do Maiden. Doug zawsze trzymał
się z Paulem blisko kiedy grali razem w Ironach.
Ja poznałem Paula najpóźniej, bo dopiero
w 2017r., kiedy Paul nagrywał swoje
wokale do kawałka "Sniper" z EP "Black Box
Recordings vol 2". To znaczy, znałem Paula
wcześniej, bo przecież kumplował się z Chopem,
ale dopiero podczas nagrań miałem
okazję z nim pogadać i faktycznie poznać gościa
bliżej.
Panowie, możecie wytłumaczyć mi jedną
rzecz? Jak to się stało, że Airforce, choć istnieje
od 1986 roku, dopiero w 2020 roku
wydało swój pierwszy długogrający album?
Tony Hatton: Wiesz, w latach 80-tych Airforce
nie istniało długo - raptem niecałe cztery
lata, bo zaczęliśmy gdzieś w środku 1986
roku a rozpadliśmy się na początku 1990.
Nagraliśmy jakieś kawałki, ale nie daliśmy rady
znaleźć wydawcy. Byliśmy wtedy młodzi i
dość naiwni i nie wszystko układało się po
naszej myśli. Dopiero kiedy ponownie się zeszliśmy,
wydaliśmy te wczesne nagrania na
CD "Judgement Day". Płyta ukazała się nakładem
Watch Out Records, małej, niezależnej
wytwórni. Teraz, licząc od 2016 roku
wychodzi na to, że istniejemy już dłużej niż
za pierwszym razem, więc postanowiliśmy
pójść za ciosem i oto nagraliśmy płytę i znaleźliśmy
sensownego wydawcę którym jest
Pitch Black Records.
Przez Airforce przewinęło się już wielu wokalistów.
Teraz Waszym głosem jest wspomniany
już Flavio Lino. Myślisz, że facet
zagrzeje miejsce w Airforce na trochę dłużej?
Tony Hatton: Dopóki będzie mi stawiał
piwo, jego posada jest niezagrożona!
(śmiech) A tak serio, mam nadzieję, że Lino
będzie miał długą i wspaniałą karierę w Airforce.
Pasuje świetnie i wszyscy razem świetnie
się czujemy w swoim gronie - Lino to nie
tylko świetny gość, ale też bardzo dobry muzyk.
Jesteśmy trochę jak na wczasach, gdzie
musisz czuć się dobrze żeby czerpać z tego
radość.
"Strike Hard" brzmi świetnie nie tylko dzięki
Wam. Produkcja zajął się Pete Franklin,
na co dzień członek zespołu Chariot. Dlaczego
akurat jego wybraliście jako producenta
Waszej najnowszej płyty?
Tony Hatton: No tak, Pete wykonał świetną
robotę, no i wywodzi się z podobnych kręgów
co i Airforce. Inspirujemy się w zasadzie
tym samym. Znam Pete'a od ponad czterdziestu
lat. Pierwszy raz poznałem go, kiedy
moja siostra przedstawiła mi go jako swojego
nowego chłopaka w 1979 roku (śmiech). Byli
ze sobą przez kilka lat, więc w sumie to Pete
jest jak rodzina, przyszywany brat, ale oczywiście
to też kapitalny muzyk, gitarzysta,
wokalista, ale też perkusista. Więc mieć kogoś
takiego za inżyniera dźwięku i producenta,
to wielka sprawa!
Z tego co wiem, podczas Waszej pierwszej
wizyty w Polsce, w Marcu 2019 roku, zarejestrowaliście
swój pełny show, który zagraliście
w Polskim Radiu Lublin. Macie
jakiś plan w związku z tym materiałem?
Możemy liczyć że powstanie z tego coś na
kształt "live" albumu?
Tony Hatton: Tak! Mamy plan zrobić z tego
koncertówkę jako swego rodzaju "follow up"
dla "Strike Hard". Generalnie to materiał z
radia jest gotowy i liczymy na to, że uda się
go wypuścić w okolicach maja lub czerwca
2021r. W zasadzie została nam do ogarnięcia
jedynie kwestia okładki i decyzja co do tytułu
albumu. Wszystko oczywiście zostało
opóźnione przez tą cholerną epidemię, na
przykład "Strike Hard" miał wyjść w okolicy
maja 2020, a tymczasem ukazał się on we
wrześniu.
Tak swoją drogą, jak wspominacie swoją
pierwszą wizytę w Polsce?
Tony Hatton: Kapitalna wycieczka! Każda
minuta naszego pobytu w Lublinie jest warta
zapamiętania. Lublin to piękne miasto pełne
kapitalnych ludzi, zyskaliśmy wielu przyjaciół
podczas tej wizyty. Dużo się wtedy działo,
ale jednym z takich ciekawych wydarzeń
był fakt, że po naszym koncercie w piątek, w
sobotę mieliśmy okazję wpaść do klubu
Graffiti na koncert zespołu Kat z Romanem
Kostrzewskim. To był dla nas duży
zaszczyt być gośćmi Romka i wypić po koncercie
wspólnie kilka piw. A w sumie nawet
nie kilka, a sporo (śmiech). Było wesoło.
Świetny moment.
Chop, jesteś również dobrym znajomym
Steve'a Harrisa i fanem Maiden. Zapewne
słyszałeś o tym, że Barry Purkis aka Thunderstick
wykopał jakiś czas temu Maidenowego
Świetego Graala, czyli oryginalną
taśmę demo z 1977 roku, gdzie zarejestrowany
został min. klawiszowiec, Tony
Moore. Miałeś okazję posłuchać tych nagrań?
Chop Pitman: Tak, słyszałem, że Barry ma
te nagrania - znam się z Barrym bardzo dobrze.
Niestety, nie miałem jeszcze okazji posłuchać
tego materiału.
Pytam, ponieważ nie wierzę, że ludzie tacy
jak Ty czy Doug nie są w posiadaniu innych
tego typu nagrań, starych bootlegów sprzed
lat 80-tych czy jakichś nagrań z prób. Lepiej
się przyznajcie!
Chop Pitman: No dobra, przyznaje się: faktycznie,
mam kilka bootlegów z koncertów.
Jeden to koncert z Music Machine z 1979r.,
gdzie na bębnach gra Doug. Mam też bardzo
starą kasetę z jakiegoś koncertu Maiden
z Cart & Horses, wydaje mi się, że może być
coś około 1977 roku.
Więc jednak! Ok, Panowie, dotarliśmy do
końca naszego wywiadu. Życzę Wam szybkiego
powrotu na scenę! Ostatnie słowo dla
Polskich fanów zostawiam Wam.
Tony Hatton: Nie możemy się już doczekać
kiedy wrócimy do Polski i znów się z Wami
spotkamy! Nasze plany zostały zweryfikowane
przez pandemię, bo mieliśmy już ustawione
koncerty w Polsce na czerwiec 2020.
Ale nie martwcie się! Na pewno do Was
przyjedziemy, bo wolimy przekładać daty niż
je po prostu odwoływać, więc już pracujemy
nad datami na 2021. Trzymajcie się mocno,
na pewno wrócimy!
Marcin Jakub
AIRFORCE 81