21.03.2023 Views

HMP 77 Destroyers

New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

mieszkające w sąsiedztwie, zagadują do innych

"cześć, jestem taki a taki, mieszkam blisko, w

razie czego mogę pomóc, przynieść lekarstwa, iść do

supermarketu". To takie miłe! Zupełnie obcy

sobie ludzie trzymają się razem. Ten kawałek

bardzo pasuje do teraźniejszej sytuacji. Jest

nieco dramatyczny. I tak samo "Herzblut".

Oba są napisane z całego serca i dotykają podobnego

tematu. Lubię czynić ludzi szczęśliwymi

i dawać wszystko. Fani to moja wielka

miłość.

Ostatnio brałaś udział w audycji Marka

Weissa, który promował książkę z fotografiami,

które wykonał w latach 80. Nie sposób

nie zapytać, jak wspominasz pełną detali

sesję fotograficzną do "Triumph and Agony"?

Dziś, kiedy anturaż do zdjęć tworzy się

cyfrowo, chyba te sesje wyglądają inaczej?

O tak, to było bardzo fajne. Tamte lata, 1987-

88, to czas rozkwitu metalu, a taka sesja była

niesamowitym świętem. Wspaniale było pracować

z świetnymi ludźmi, którzy włożyli w

nią wiele wysiłku. Żeby wykreować mistyczną

aurę trzeba było zbudować cały plan, drzewa i

inne rekwizyty, a przecież dla każdego artysty

powstawał inny plan! Teraz wychodzi książka

z fotografiami różnych zespołów z tego okresu,

z lat 80. Są tam fenomenalne rzeczy.

Mark był jednym z fotografów, który miał takie

możliwości dzięki współpracy z MTV i z

nieskończoną ilością metalowych i rockowych

magazynów, z których większość już w ogóle

nie istnieje. Na przykład w Stanach - Mark

Weiss pochodzi z New Jersey - było to dla nas

normalne. Teraz są może ze dwa magazyny,

dawniej była z setka. Teraz się wszystko zmieniło,

ale pięknie mieć wspomnienia. Książka

jest wspaniała. To w zasadzie potężna księga!

Jest nie tylko pięknie zrobiona, ale zawiera

masę anegdot dotyczących tła, jakie towarzyszyło

sesjom zdjęciowym. Naprawdę ciekawe,

dla ludzi, którzy interesują się latami 80. i

muzyką tego czasu to coś świetnego. W tym

spotkaniu z Markiem Weissem (odbyło się

ono online - przyp. red.) brał też udział David

Ellefson, basista i menedżer Megadeth. Zaprosił

mnie do studia, ponieważ robi płytę z

coverami. Nagram z nim kawałek Motörhead.

Wszyscy zostajemy w kontakcie. Właśnie,

muszę dodać, że ludzie, którzy pracowali

w przeszłości razem, nadal tworzą zespół.

Wrócę jeszcze na chwilę do fotografii Marka

Weissa. Jedno ze zdjęć z sesji do "Triumph

and Agony", to z wilkiem, widziałam kiedyś

w formie plakatu. Jak wspominasz czasy,

kiedy Twoje plakaty były dołączane do

Bravo?

O tak, Bravo przyciągało młodych ludzi i ukazywało

wszystkie gatunki muzyczne. Choć

grając metal, trzeba było trochę powalczyć,

żeby być w radio, mieć tekst w Bravo czy innym

magazynie dla młodzieży. Metal to zawsze

była walka. Potem pojawiło się jednak

wiele magazynów poświęconych tylko muzyce

metalowej. To było super, ale metalowcy czy

muzycy grający metal nawet w latach 80. musieli

walczyć o widoczność swojej muzyki. Metalowcy

zawsze byli trochę banitami. Ci tak

zwani normalni ludzie potrafili krzywo patrzeć,

a czasem nawet z jakimś strachem, że

ktoś z długimi włosami i w skórzanej kurtce

może być niebezpieczny. Dziś już się z tym

zupełnie oswojono, ale wtedy naprawdę trzeba

było walczyć za swoją muzykę.

Mam do Ciebie takie bardzo osobiste

pytanie. Niezależnie od tego, czy widzę Cię

na scenie, czy oglądam filmiki, jakie nagrywasz

na co dzień, zawsze pięknie wyglądasz.

Jak to robisz?

Nie robię wiele. Nakładam trochę makijażu,

mam swoje makijażowe tricki dla blondynek

czy kobiet o jasnych włosach. Jednak szczerze

mówiąc, to, co jest dla mnie najważniejsze, to

sen. Jeśli za mało śpię, w ciągu dnia nie czuję

się dobrze, i to też się odbija na zdjęciach i w

nagraniach. Jeśli się dobrze wyśpię i zregeneruję,

wtedy potrzebuję mniej makijażu. Kiedy

się nie wyśpię, wtedy potrzebuję go dużo więcej.

Lubię na oczach czerń. Kiedyś mniej, ale

teraz, z upływem czasu coraz bardziej. Uprawiam

też dużo sportu, co pozwala mi być fit,

a to jest szczególnie istotne podczas tras.

Foto: Doro

Zdrowie i dobra kondycja są bardzo ważne.

Oj, z tym spaniem to nie takie proste. Też

próbuję więcej spać, ale mi nie idzie...

Dokładnie, a co dopiero w tourbusie! Nie da

się spać, głośna muzyka, kilkanaście osób...

Staram się dobrze spać, ale podczas tras to

niewykonalne (śmiech).

Wiem, że Twoją pasją są konie.

Tak...

Ostatnio na fanpage wrzucałaś swoje zdjęcia

z końmi. Zarówno te powstałe przy nagrywaniu

wideo do "Für Immer" jak i aktualne,

bo zdaje się teraz często odwiedzasz

stadninę. Pewnie, gdyby nie pandemia, konie

zagrałyby i w "Brickwall"?

Poznałam bardzo ciekawych ludzi, którzy mi

opowiedzieli o tej stadninie. Jest ona przeznaczona

dla byłych koni wyścigowych. Kiedy

stają już zbyt stare i dały z siebie wszystko, co

mogły, wtedy trafiają do stadniny, w której

otrzymują odpowiednią opiekę. Prowadzi ją

pewna kobieta wraz ze swoim bratem. Myślę,

że to bardzo fajne, bo wiele innych koni jest

niestety uśmiercanych. A dowiedziałam się o

niej na zasadzie "ej, Ty przecież lubisz konie...",

A muszę dodać, że w ogóle kocham

zwierzęta, wszystkie, nieważne jakie. "Jest taka

stadnina, która potrzebuje ogromnego

wsparcia, bo utrzymanie mieszkających w niej

koni jest ogromnie drogie, lekarstwa, jedzenie

i inne sprawy". Wtedy tam się udałam i już po

pierwszej wizycie bardzo mi się spodobało.

Czuć tam wielką miłość do zwierząt. Mają też

małą lecznicę, dają zwierzętom dobrą opiekę i

wiele serca. Ale odpowiadając na Twoje pytanie

- było to już po nakręceniu wideo. Och,

tak, uwielbiam konie.

Doro, wiem, że nie mamy już czasu, więc to

było niestety moje ostatnie pytanie do Ciebie.

Bardzo się ciesze, że miałam okazję dziś

z Tobą dziś porozmawiać, mimo że w zaplanowany

wcześniej czwartek miałam

awarię.

Nie ma w ogóle problemu. Wiem, że tak bywa,

znam takie sytuacje ze studia. Technika

czasem zawodzi, czasem ma się super pomysły,

które przez nią nie wypalają. Jestem do

tego przyzwyczajona.

No to dobrze (śmiech).

Bardzo miło było z Tobą rozmawiać, sprawiło

mi to dużo radości. Wszystkiego dobrego i dużo

zdrowia.

Nawzajem! Do następnej rozmowy!

Może przy okazji płyty "best of" albo jak będę

grać koncert. Mam nadzieję, że to wszystko

się zmieni i będziemy wiedzieć, co jest dozwolone,

co nie. Może uda się trasa w październiku

czy w listopadzie.

No mam nadzieję, bo masz też jeden koncert

w Polsce, na który się wybieram (śmiech).

Ogromnie się na niego cieszę, bo ostatni koncert

w Polsce był jednym z lepszych na całej

trasie. Było wtedy bardzo zimno, ale było super.

Mam nadzieję, że wszystko się uda. Ale

najważniejsze to być zdrowym, to najważniejsze

dla wszystkich. Dobrze, to lecę do studia!

Katarzyna "Strati" Mikosz

DORO 37

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!