HMP 77 Destroyers
New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
HMP: Cześć. Tytuł Waszego nowego albumu
to "United States Of Anarchy". Mamy
go traktować jako opis zastanej rzeczywistości,
czy może stan, o który walczycie?
Juan Garcia: Pierwotnie tytuł nowego albumu
miał nosić tytuł "Rise of Evil", ale otrzymaliśmy
grafikę od Edwarda Repki i postanowiliśmy
go zmienić na "United States of
Anarchy". Nowa tytuł albumu pochodzi z tekstu
utworu "Without A Cause". Pomyśleliśmy
również, że właśnie "United States of Anarchy"
będzie bardziej odpowiednim tytułem
dla naszej nowej muzyki.
Z przymrużeniem oka
Wielu młodszym czytelnikom nazwa Evil-
Dead być może jedynie gdzieś tam się o
uszy obiła, nie mniej ci, którzy thrashu
słuchają już trochę dłużej doskonale ją kojarzą.
Zespół na przełomie lat 80-tych i
90-tych wydał dwa świetnie przyjęte albumy
- "Annihilation of Civilization" z roku
1989 oraz wydany dwa lata później "The
Underworld". Potem zespół się rozpadł,
następnie próbował wrócić na scenę, ale
bez jakichś konkretniejszych rezultatów.
Wszystko wskazuje jednak, że EvilDead powraca
na dobre. Świadczy o tym niedawno wydany
trzeci album grupy o wdzięcznym tytule
"United States Of Anarchy". Przeczytajmy zatem
co na jego temat mają do powiedzenia główni zainteresowani.
zdania za pomocą naszych tekstów, teksty są
obserwacją lub dotyczą bieżących wydarzeń.
Rob Alaniz: Tak, mamy wiele tematów politycznych
i społecznych w utworach. Znaczna
część naszych tekstów na nowym albumie została
napisana w 1990 roku przez naszego
przyjaciela i współautora Boba Rangela, który
pomagał nam przy pisaniu liryk. To ironiczne,
że wciąż są aktualne w dzisiejszych czasach.
Tekst utworu "Word Of God" zdaje się być
krytycznym spojrzeniem na religie. Nie sądzisz,
że to trochę już oklepany temat jeśli
chodzi o muzykę metalową?
Rob Alaniz: Tekst jest napisany z punktu widzenia
bardzo rozgniewanego Boga. To zabawne
i obrazoburcze, że ikona dobra może być
tak obojętna i brutalna. Ale czuję, że tak właśnie
najwyższy karałby nas wszystkich, gdyby
miał swoją politykę. Zasługujemy na to, bo
pozwoliliśmy rozpieprzyć planetę. Wychowałem
się jako katolik i rozumiem z jakich powodów
bogowie chcieliby się na nas odegrać, po
prostu z czystej frustracji.
Czy przez swoje wychowanie i związane z
nim doświadczenia widzisz jakieś pozytywne
elementy podążania za religią?
Juan Garcia: Moim zdaniem, religia może
dać nadzieję w chwilach rozpaczy, może również
prowadzić kogoś w wierze duchowej. Jednak
może też służyć jako forma kontroli
mas. W zorganizowanej religii jest dobro i
wiele zła.
Rob Alaniz: Dla mnie religia jest zupełnie
bezużyteczna. Jest archaiczna, brutalna, pełna
hipokryzji i dezinformacji. Widzę, że nie wyszło
z niej nic dobrego. Czuję, że powinniśmy
ją zlikwidować. Jednak, czy to uszczęśliwia ludzi?
Czy to na nich dobrze wpływa? Niemniej
nie próbujcie wepchnąć mi jej do gardła.
Jestem zmęczony postawą wysokich i potężnych
osobistości, które każą mi "rób, co mówię,
a nie jak ja to robię". Zdecydowanie czas
na zmiany. Opodatkować kościoły!
Rob Alaniz: Tak, idealnie pasuje do obecnej
sytuacji USA i świata. Chociaż należy go traktować
z przymrużeniem oka, słowem niezbyt
poważne.
Kontynując temat, czym dla Was jest anarchia?
Juan Garcia: Nieład, chaos, powstanie... jednak
mam nadzieję na pozytywne zmiany.
Rob Alaniz: Anarchia jest opisywana jako całkowity
chaos, stan bezprawia. Z podziałem i
empatią, najlepiej oddaje to, przed czym stoją
obecnie Stany Zjednoczone.
18 EVILDEAD
Foto: Evildead
Litera "S" w tytule jest zapisana w formie
znaku dolara amerykańskiego ("$"). To pstryczek
wymierzony w kapitalizm i konsumpcyjny
styl życia? Czy nie widzicie dobrych
stron w takim podejściu do życia.
Juan Garcia: Rob, nasz perkusista, chciał
umieścić w tytule znak dolara. Pieniądze reprezentują
władzę, a wielu ludzi postrzega
Amerykę jako potężny kraj. Nie mamy na myśli
żadnej krytyki kapitalizmu. Myślę, że zależy
to od twojej interpretacji i postrzegania, a
nie od naszego zamiaru krytykowania. W każdej
ideologii jest dobro i zło. Cywilizacje pojawiały
się i znikały, powstawały i upadały.
Nasza ewolucja jako gatunku jest oparta na
tym, jak traktujemy naszą planetę. Chcielibyśmy
oczywiście widzieć rozkwit większego dobra
dla wszystkich.
Rob Alaniz: Ponownie, wszystko to ma na
celu zdefiniowanie stanu świata, ale z przymrużeniem
oka. Do tej pory Stany Zjednoczone
określano jako supermocarstwem. Niestety ze
względu na obecną administrację większość
świata traktuje nas teraz jak kiepski żart. Kapitalizm
niekoniecznie jest złą rzeczą, o ile
jest trzymany w ryzach.
Czy pisząc teksty staraliście się oddać obecną
sytuacje na świecie, czy może chcieliście
im nadać bardziej ponadczasowe znaczenie?
Juan Garcia: Nikomu nie chcemy głosić kazań
ani nie próbujemy wpływać na zmianę
Pomówmy o utworze "Napoleon Complex".
Znasz ludzi, którym można tą przypadłość
przypisać? W Polsce mamy takiego jednego.
Rob Alaniz: Syndrom ten opiera się na pewnym
radykalnym przywódcy, ale może również
odnosić się do wielu innych szalonych i
przesiąkniętych złem polityków i przywódców
z kilku ostatnich kilku lat. Prawdziwy sens
słów z "Napoleon Complex" jest taki, że to teoretyczny
kompleks niższości przypisywany
zwykle osobom niskiego wzrostu. Charakteryzuje
się agresywnym zachowaniem społecznym,
typu permanentne kłamstwa, i niesie
ze sobą sugestię, że takie postępowanie kompensuje
fizyczne lub społeczne wady delikwenta.
Powiedziałeś już, że autorem okładki jest
Edward J. Repka. Co wam się podoba w jego
pracach?
Juan Garcia: Edward Repka dawno temu
stworzył nasze dwie okładki do albumów studyjnych,
więc powierzenie mu przygotowania
nowej okładki wydawało się właściwe. Koncepcja
okładki jest luźno oparta na filmie, który
zainspirował nas w przeszłości. Film z połowy
lat siedemdziesiątych pod tytułem "Soylent
Green" ("Zielona pożywka" 1973) dał nam
wstępny pomysł na okładkę albumu. Niewielki
wpływ wywarły na nas także zamieszki w
Los Angeles z 1992 roku. Jak na ironię, wraz z