21.03.2023 Views

HMP 77 Destroyers

New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 77) of Heavy Metal Pages online magazine. 75 interviews and more than 200 reviews. 224 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Destroyers, HammerFall, Raven, Shadow Warrior, Vicious Rumors, EvilDead, Heathen, Hexx, Thrust, Onslaught, Iscariota, U.D.O., Doro, Torch, Hittman, Glacier, Iron Angel, Primal Fear, Death Dealer, Them, Alcatazz, Messiah, Wolf, Kansas, Ayreon, Exlibris, Lonewolf, Falconer, Stalker, Attick Demons, Satan’s Fall, Deathstorm, Pessimist, Nuclear Warfare, Airforce, High Spirits, High Spirits, Night, Starblind, Greydon Fields, Angel Blade, Töronto, Venator, Speed Queen, Soulcaster, Thundermother, Hexecutor, Warfect, Coltre, Fer De Lance, Stygian Crown, Pale Divine, Early Moods, Northern Crown, Northwind, Black Knight, Canedy, Darker Half, Sinsid, Moravius and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

W tym roku mija dwadzieścia lat od wydania

albumu "Renegade". Jak oceniasz ten

album po tym okresie czasu?

To był jeden z tych naszych albumów, który

odniósł największy sukces. W przyszłym roku

zamierzamy wydać jego jubileuszową edycję.

Pierwotnie miała być w tym roku, ale cały ten

wirus pokrzyżował nie tylko plany koncertowe,

ale też wydawnicze. Dlatego edycja ta nie

będzie na dwudziestolecie, ale na dwudziestojednolecie

albumu (śmiech). Nowa wersja będzie

zawierała nowy miks. Miks był moim

skromnym zdaniem jedyną, ale niestety bardzo

rażącą wadą tego albumu. Teraz będzie

on brzmiał bardziej masywnie.

Jesteś w stanie wskazać album Hammerfall,

który jest dla Ciebie szczególnie wyjątkowy?

To jest bardzo trudne. Każdy album traktujemy

niemalże jak własne dziecko. Oczywiście

mógłbym powiedzieć, że to "Dominion" bo

to nasze ostatnie wydawnictwo i w tym momencie

niemal z automatu jest ono nam najbliższe.

Z drugiej strony nasz debiut "Glory

To The Brave" jest chyba najważniejszym

albumem, gdyż to on utorował drogę do naszych

wszystkich późniejszych osiągnięć.

Poza tym dokładnie pokazuje, w którym

miejscu wówczas byliśmy jako zespół.

Jak w ogóle wygląda u Was proces tworzenia

muzyki. Ma on swojego przodownika

czy pracujecie jako cały zespół?

Większość utworów jest napisana przeze

mnie i Oskara. Czasem Pontus coś od siebie

dorzuci, ale reszta w tym procesie udziału nie

bierze. Myślę, że to właśnie to jest głównym

kluczem do tego dlaczego Hammerfall ciągle

brzmi jak Hammerfall. Nie znaczy to, że zamykamy

się na propozycje innych. Gdy ktoś

nam przyniesie jakiś świetny kawałek, to nie

odrzucamy go z góry.

Czy żałujesz jakichś kroków ze swojej przeszłości?

Raczej nie. Oczywiście, gdybym sięgnął w pamięcią

w przeszłość, to zapewne odnalazłbym

wiele sytuacji, w których lepiej pewnie bym

wyszedł, gdybym postąpił inaczej. Ale nie

można zmienić przeszłości. Żałuję jedynie

trochę, że przez długi czas byłem dość zachowawczy

na scenie. Gdzieś ok. roku 2012-

2013 stwierdziłem, że będę w tej kwestii nieco

bardziej odważny. Po albumie "(r)Evolution"

faktycznie tak się stało.

Jesteście już dwadzieścia trzy lata na scenie.

Czy pomimo tego czasu zdarza Ci się czasem

czuć tremę przed występem na scenie?

Zawsze przed każdym koncertem czuć lekki

stres. Co ciekawe ma to też dobre strony,

gdyż daje swoisty zastrzyk adrenaliny. Staram

się podchodzić do każdego koncertu tak,

jakby to miał być ostatni koncert w moim

życiu. I nie ma kompletnie żadnego znaczenia

czy grasz dla pięćdziesięciu tysięcy czy dla

pięćdziesięciu osób. Musisz po prostu dać z

siebie sto procent. Inaczej to nie ma sensu.

Oczywiście czasem, gdy jesteś w trasie przez

bardzo długi okres, mam ochotę wracać do

domu, ale to chyba każdemu się zdarza. Stresującą

rzeczą jest nagrywanie albumu koncertowego.

Tu nie można sobie pozwolić na

wpadki. Tego typu wydawnictwa zawsze staramy

się nagrywać podczas jednego występu.

Nie robimy tak, jak niektóre kapele. Nie rejestrujemy

wszystkich koncertów na trasie i nie

wybieramy z tego naszym zdaniem najlepszych

momentów. Nagrywamy jeden konkretny

występ. Trzeba być wtedy skupionym

od początku do końca, a to może być trochę

stresujące.

Ciekawostką są Twoje przemowy przed

kolejnymi utworami. To improwizacja czy

masz to może zaplanowane?

Sporo w tym improwizacji. Przed każdą trasą

staram się znaleźć chwilę, siadam i staram się

robić jakieś notatki na zasadzie co powiem

przed tym kawałkiem, co przed tamtym i tak

dalej. W momencie kiedy jestem na scenie

Foto: Lukas Stumpf

często to olewam i idę w improwizacje. Są

jednak pewne utwory jak na przykład "Let

The Hammer Fall", których nie mogę cały

czas zapowiadać w ten sam sposób. Muszę

tutaj za każdym razem dać ludziom odpowiednią

zajawkę. Staram się w tym wszystkim

być elastyczny lecz z drugiej strony czasem

mnie denerwuje używanie tych samych zapowiedzi

w kółko. Mam jednak świadomość, że

na poszczególnych koncertach Hammerfall

jest spora grupa ludzi, którzy widzą nas na

żywo po raz pierwszy, więc oni moich tekstów

nie znają.

Czy jako doświadczony muzyk bierzesz

sobie do serca negatywne opinie o Twojej

twórczości?

Jasne. Ja już tak mam, że negatywne opinie

często biorę do siebie. Hejterów nie brakuje.

Mieliśmy dwadzieścia lat temu taki problem,

że ludzie często krzyczeli, że nienawidzą naszej

muzyki, naszego stylu itd. Patrząc na to

z drugiej strony nie możesz zadowalać całego

świata. Jeżeli nie podoba Ci się nasza muzyka,

nasze koncerty i inne rzeczy to ok. Masz

setki tysięcy innych kapel, których możesz

słuchać. Skup się na rzeczach, które lubisz

zamiast wylewać jad na to, co do Ciebie nie

trafia.

Czy kiedykolwiek czułeś, że Wasz wydawca

Was w jakiś sposób ogranicza?

Nie, mamy totalną wolność artystyczną. Nikt

nam nie mówi jak mamy brzmieć, jakie

kawałki pisać. Robimy to, co chcemy.

Bycie częścią Hammerfall zapewne wymaga

poświęcenia sporo czasu. Masz go

jeszcze na inne aktywności?

Na co dzień zajmuje się wieloma rzeczami.

Współpracuję z telewizją, z radiem, nagrałem

album solowy po szwedzku siedem lat temu.

Ciężko jednak na chwilę obecną jest być jakoś

szczególnie aktywnym. Praktycznie przez

ostatnie siedem miesięcy jestem ograniczony.

Czekam, aż sytuacja wróci do normy by móc

znów grać na żywo. Hammerfall to spora

część mojego życia. Ogólnie większość swoich

dni poświęcam temu zespołowi. Nie oznacza

to, że nie mam czasu na przyjemności. Czytam

książki, oglądam filmy, chodzę na spacery.

Ale nie jest to szczególnie dużo czasu.

Czy są jakieś rady, których udzieliłbyś

początkującym zespołom?

O tak! Przede wszystkim ćwiczcie, ćwiczcie i

jeszcze raz ćwiczcie. Tu nie ma "zmiłuj się". Jak

już wyrobicie sobie warsztat, nagrajcie materiał

w formie demo. Pod żadnym pozorem nie

wrzucajcie tego do sieci na Spotify itp. Nie

śpieszcie się. Bycie dobrym muzykiem wymaga

trochę większej ilości czasu. Można to

porównać do sportu. Jeśli chcesz być dobrym

zawodnikiem musisz trenować niemalże codziennie.

Dlatego ćwicz i nie bój się popełniać

błędów. Bo to właśnie z błędów można wyciągnąć

wnioski.

Dziękuję bardzo za poświęcenie nam czasu.

Dziękuje Ci i dziękuję wszystkim naszym

fanom w Polsce. W dniu moich pięćdziesiątych

urodzin występowaliśmy w Krakowie.

Polscy fani zrobili mi prawdziwą niespodziankę.

Mam nadzieję, że niebawem znowu

się zobaczymy.

Bartek Kuczak & Simona Dworska

HAMMERFALL 9

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!