Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
290 Z NIEDRUKOWANEJ KORESPONDENCJI<br />
dr. Wrońskiego, który jest, jak to widać z listu, umierający albo przynajmniej<br />
bardzo chory. O sobie pisać mi się nie chce, gdyż nic dobrego nie<br />
mam do napisania. Znowu choroba zmieniła charakter i teraz przeważnie<br />
na kiszki chory jestem ; — wszystko to jest smutne, nudne i odrażające.<br />
I tom Dębiny wyjdzie zapewne w m arcu niezależnie od dalszych części,<br />
będzie miał około 500 str., ale jest książką tak dziwną, że nie wiem, czego<br />
się m am po niej spodziewać. Osobiście widzę postęp artystyczny od czasu<br />
Płomieni, ale postęp niekoniecznie w popularnym kierunku, powieść nie jest<br />
„sympatyczną” ...<br />
...Męka niewypowiedzianości zaczyna mię już doprowadzać do rozpaczy.<br />
Sam już nie umiem rozróżniać pomiędzy myślami, które wydają mi się<br />
ogólnie znanymi, ponieważ ja się z nimi przez długie obcowanie oswoiłem<br />
-— a myślami istotnie mającym i obieg. Brak wszelkiej szlachetnie i rozlegle<br />
myślącej krytyki, krytyka, która poprzestaje na uszczypliwościach lub nawet<br />
na przypadkowych nie związanych z m oją pracą rzeczywistą pochwałach,<br />
przyczyniają się do poczucia osamotnienia. Ostatnio zatrułem się kilkoma<br />
notatkam i Irzykowskiego. O ile tyczą one moich prac, są one prowokacją<br />
i chęcią zirytowania mnie, ale Irzykowski nawet nie zdaje sobie sprawy<br />
z zagadnień, jakie porusza, nie jest przygotowany do obrony swego stanowiska,<br />
którego właściwie nie zna i gdybym m u chciał poważnie powiedzieć,<br />
zrobić bym m usiał raz na zawsze krzywdę.<br />
...Pisze on, że „historia sama się robi”—to jako krytyka dzisiejszych naszych<br />
usiłowań rozbudzenia dziejowej świadomości w narodzie. Przecież już trzeba<br />
być ślepym, aby nie widzieć potężnych organów celowej i konsekwentnej woli,<br />
robiącej historię przeciwko Polakom. Sam umysł Irzykowskiego jest pośrednim<br />
wynikiem działania tych sił. Niezależnie od tych sił celowo wrogich, wszystkie<br />
inne konstruktywne siły ludzkości działają tak, jakby Polaków nie było, nie<br />
liczą się z nimi, wytwarzają nastroje i usposobienia, systemy wartości i działania,<br />
m ające za jedną z cech to, że my nie wchodzimy tu wcale w rachubę,<br />
o ile więc m y nie tworzymy przynajm niej sami dla siebie świadomości h i<br />
storycznej, przyjmujemy stan rzeczy, wykluczający nas, dążący do wyeliminowania<br />
nas i to uważamy za normę, za samą rzeczywistość, można się<br />
otruć tymi myślami i brakiem sił własnych. Niech Bóg wybaczy tym, co<br />
mnie zamordowali. Zdrowie znika tak strasznie, znika wszelka siła, wszelka<br />
chęć i zdolność życia: wszystko stało się dla mnie m urem i wykonywaniem<br />
obowiązku, a przecież nie ustąpię póki zostanie choć trochę siły, będę się<br />
jak skąpiec zużywał, by wykonać jaknajwięcej z tego, co widzę ponad sobą,<br />
a widzę dzisiaj właśnie jasno i wyraźnie. O Boże, Boże — gdyby mieć<br />
lat. 25 po raz drugi, jeszcze raz 5 lat życia, tylko 5.<br />
Nawet w tych warunkach — liczę, że za 5 lat będę znał wszystkie klasyczne<br />
dzieła (w oryginałach) poezji i historii europejskiej od X V wieku aż<br />
do naszej chwili, że będę znał zasadnicze dzieła i pomniki myśli religijnej<br />
ludzkości i najważniejsze pisma z czasu poprzedzającego wiek X V I. W tedy<br />
mógłbym pisać — trochę o umyśle europejskim nie in abstracto, ale w myśl<br />
moich metod. D o tego czasu muszę robić prace cząstkowe, muszę starać się<br />
produkować dużo beletrystyki. Zresztą wierzę, że gdy dojdę do ostatecznego<br />
wżycia się w światopogląd własny, gdy zżyję się z nim, zacznę pisać d ramaty.