You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
WILLIAM SZEKSPIR 265<br />
B E N W O L JO<br />
Gdy usłyszy, jest gotów mieć żal przeciw tobie.<br />
M E R K U C JO<br />
Kie miałby żadnej racji. Gdybym przez me czary<br />
Zaklął w kręgi tej pani duch nowej ofiary,<br />
Inną wprowadził postać, to miałby przyczynę.<br />
Lecz skoro go, Romea, klnę na Rozalinę,<br />
Kie ma żadnych powodów stąd do nienawiści!<br />
B E N W O L JO<br />
Chodź! Zostaw go w spokoju pod cieniem tych liści!<br />
W ilgotna noc mu widno kompanią przyjemną!<br />
Miłość jest zawsze ślepa, korzysta, że ciemno!<br />
M E R K U C JO<br />
O, gdyby była ślepa, jakżeby trafiła!<br />
Siedzi teraz pod drzewem i wzdycha co siła,<br />
Jak do dojrzałej śłiwki, do tej swojej łubki.<br />
Może mu spadnie w gębę owoc, który „pupki“<br />
Zową, gdy nikt nie słyszy, wesołe dziewczyny.<br />
Dobranoc, mój Romeo! Idę do pierzyny!<br />
I l u mi na sen za zimno!<br />
B E N W O L JO<br />
A ni się spodziewać<br />
Znaleźć po nocy tego, co chce się ukrywać!<br />
(odchodzą)<br />
J U L IA<br />
Któż ci pokazał drogę na moje ustronie<br />
RO M EO<br />
Miłość, co mnie wezwała na poszukiwanie,<br />
Gasząc mi oczy — twoje wskazała mieszkanie.<br />
Kie tęgi ze mnie żeglarz, lecz gdybyś daleka<br />
Była jak brzeg, o który ocean się wścieka,<br />
Po taką zdobycz ruszyłbym w moi ze wesoło.<br />
J U L IA<br />
W iesz, że noc czarna maską okrywa me czoło,<br />
W ięc nie widzisz, jak lice me rumieńcem pała<br />
Za słowa, com przed chwilą Lobie powiedziała.<br />
Choć trzymać się zwyczajów skromności gotowa,<br />
Chcę je cofnąć — nie mogę! Precz układne słowa!<br />
Powiedz, kochasz mnie W iem ja, przysięgniesz, „tak“ powiesz!<br />
Ale czy będziesz wierny Powiadają Jowisz<br />
Śmieje się z męskich przysiąg. O, Romeo cudny!