30.01.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

ALMAIDA D‘ET REMONT CZIJLI NAMIĘTNOŚĆ SERCA<br />

21L<br />

ją przez powietrze płynne. Gałęzie krzaczaste dębów, podobne czarnym<br />

domkom, strzępią się w lazurze nocnym, który zdaje się roztajać<br />

powyżej ciemniejącej alei perłowy zdrój.<br />

Gitara ześlizguje się do stóp Almaidy. Głowę odrzuciwszy w tył.<br />

z ramionami, które zwisają, z oczami zatraconymi, z poruszającymi się<br />

nozdrzami, drży chwilę. Gdyż w nagłym przywidzeniu zdaje się widzieć<br />

w blasku księżyca, który się wznosi i drga, jak strumień — zahamowanego<br />

w biegu, pacholęcego pasterza kóz, który podaje ku niej tors,<br />

jak płonącą jagodę.<br />

III<br />

Jest to już szóste wesele, na którym gościć będzie Almaida od czasu<br />

jak opuściła klasztor. Budzi się o brzasku w pokoju przygotowanym<br />

dla niej na zamku Percival i duma ze smutkiem, że nie jest to ona,<br />

która ofiaruje dzisiaj serce i rękę oblubieńcowi z dawna wyczekiwanemu.<br />

...A jednakże byłoby słusznym, gdybym wcześniej wyszła za mąż<br />

od Eleonory. O trzy lata młodsza jest ode mnie. A przecież jestem<br />

piękna... Ale nie zjawi się nikt, ktoby mnie zapragnął, nikt nie zajmuje<br />

się mną, wuj mój nie chce widywać się z nikim... Cierpię. Przykro mi<br />

brać udział w tym ślubie. Nie będę głodna. Nie będę tańczyć. To mnie<br />

męczy... Gdybym napotkała była tego narzeczonego, zanim ona go na<br />

potkała, mnieby wybrał zarówno... Czemużby nie Rzeczy dzieją się<br />

na świecie przez przypadek, ja tylko nie mam szczęścia... A potem mówią<br />

jeszcze, że ona bardzo jest bogata, a ja niemal uboga... I ojciec<br />

mój umarł w domu zdrowia. Ale ja przecież nie jestem szalona... Kiedy<br />

się ma takiego wuja, jak ja, czyż nie jest to przeszkodą, aby wyjść<br />

za mąż... Gdy nie jest się dość bogatym, nie żeni się. Jest się świadkiem<br />

cudzego szczęścia. To jest głupie. To jest drażniące i smutne. Oni<br />

pojadą do Hiszpanii. Matka moja pochodzi z Hiszpanii i to ja właśnie<br />

zamężna, powinnam tam pojechać. Zatrzym ają się w Fonterabii, powiedziała<br />

mi. Znam Fonterabię. Będą spali razem. Ja pragnę spać<br />

7 kimś. Posłyszą szum morza. Jest ono niebieskie i lśni pod niebem.<br />

Uczynią wszystko, co zechcą. Skryją się w oberży, gdzie będą mulnicy.<br />

Dziewczęta mieć będą we włosach kwiat granatu. Lak rosnąć będzie na<br />

grubym murze ogrodu. Eleonora do zielonej wejdzie doliny. Spoczną<br />

na mchu... To łóżko jest dręczące. Trzeba wstać. .<br />

Już gwar napełnia zamek. Jakże radosny jest ten dzień! Niebo całe:<br />

jest jak świeży barwinek. W kielichu jego zawarty jest gazon.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!