30.01.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

242 Z AUTOBIOGRAFII<br />

sztychy, muzealne przedmioty, klasztorne i kościelne skarbce były<br />

przejrzane i przestudiowane przez nas. Nie udało się nam jednak skopiować<br />

tych archeologicznych wzorów; w inny sposób zaczęliśmy szukać<br />

starych haftów, przybrań głowy i t. p. Zorganizowałem ekspedycję do<br />

różnych miast, do kupców, handlarzy starzyzną, do wsi, do włościan<br />

i rybaków, u których, jak mi mówiono, w kufrach pochowano dużo<br />

ładnych rzeczy. U nich moskiewscy antykwariusze nabywali swe<br />

towary. Dlatego trzeba było niespodziewanie zrobić najazd — by nasi<br />

konkurenci nie zdążyli ubiec nas w zakupach. Ekspedycja wybornie<br />

wypełniła swą misję i przywiozła obfitą zdobycz.<br />

Tymczasem urządzaliśmy drugą wyprawę — do miast słynnych ze<br />

swych zabytków: Jarosławia, Rostowa, Trojce-Sergiewa i innych. Jeden<br />

z dawnych członków T-w a Sztuki i Literatury, piastujący wysokie<br />

stanowisko w Ministerstwie Kolei i dlatego roporządzający własnym,<br />

służbowym wagonem, zaproponował go nam dla zaprojektowanej<br />

przez nas ekspedycji. Część zespołu pozostała dla prób w Puszkinie, ja<br />

zaś z artystą-dekoratorem Simowym, pomocnikiem reżysera Saninym,<br />

z moją żoną, która pomagała w dziedzinie kostiumów, z zarządzającą<br />

kostiumiernią i kilku wolnymi aktorami, udaliśmy się na poszukiwanie<br />

materiałów. Była to niezapomniana wycieczka. W spaniały wagon z<br />

dużym salonem, w którym jedliśmy obiad jak u siebie w domu. W ieczorami<br />

podczas postoju lub podczas podróży w tylnym salonie bawiono<br />

się, tańczono, śpiewano, pokazywano sztuki magiczne, gimnastykowano<br />

się, prowadzono poważne dysputy, tworzono nowe plany dla przyszłego<br />

teatru, organizowano pokaz kupionych materiałów. W ten sposób dojechaliśmy<br />

do Rostowa Jarosłowskiego. To starożytne miasto położone jest<br />

na brzegu ogromnego jeziora. Pośród miasta znajduje się starożytny<br />

Kremlin z pałacem, w którym mieszkał Iwan Groźny, z pradawną katedrą<br />

a przy niej dzwonnica wsławiona swym dzwonem. Zamek<br />

znajdował się ongi w nawpół zrujnowanym stanie, lecz zjawił się energiczny<br />

człowiek i odrestaurował wszystkie zabytki Rostowa. Doprowadził<br />

je do wzorowego wyglądu, w jakim wówczas znaleźliśmy je. Tam<br />

też zostało przez niego zebrane całe muzeum starożytnych przedmiotów<br />

— haftów, materiałów, drukowanych płócien, dywanów i. t. p., które<br />

udało nam się zgromadzić i skupić po wsiach i u sprzedawców starych<br />

rzeczy. Był to zwykły rymarski fabrykant, miejscowy kupiec. Zaproponował<br />

nam uprzejmie klucze od pałacu i muzeum. Nie tylko sfotografowaliśmy<br />

w pałacu rozkład pokojów, skopiowaliśmy przedmioty<br />

muzealne, lecz skorzystaliśmy z danego nam prawa w czysto aktorskim<br />

celu; a mianowicie: zapragnęliśmy zaczerpnąć nastroju w samym pa­

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!