You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
198 O BOLESŁAWIE KOSKOWSKIM<br />
nego natręctwa parweniuszy. Istniał niepisany kodeks obyczajów<br />
i rzeczywista swoboda obejścia, wynikająca z umiaru, właściwych proporcyj<br />
i wstrzemięźliwej naturalności. To też rozważny, prawdomówny,<br />
przychylny publicysta, jakim był Koskowski, lojalny partner, podoba<br />
jący sobie w perswazji, dokładnie sformułowanych stwierdzeniach,<br />
w doborze spokojnych argumentów, ożywiony dobrą wolą, przenikliwością<br />
i statecznym rozumem, do końca zachował styl i postawę człowieka<br />
klubu, rozjemcy, trwającego przy swych przekonaniach i, co<br />
więcej, zasadach.<br />
Dyskursywny jego weredyzm miarkowany był rozwagą i wyrozumiałym<br />
uporem: pzeświadczeniem, że w swobodnej wymianie myśli<br />
można, jeśli nie przekonać, to wpłynąć na przeciwnika; że w ten sposób<br />
kształtują się idee, bezpośrednio wpływające na realność, na byt<br />
społeczeństwa, na dzieje i dorobek narodu. Nie ma tu rozdziału pomiędzy<br />
myślą poznawczą (jaki bywa u doktrynerów wszelakiego pokroju,<br />
a także sceptyków i niedowarzonych sofistów) a działalnością, form ującą<br />
doraźnie przebieg wypadków — są to dwie sfery tej samej energii,<br />
aktywności w istocie umysłowej, która przecież nie poprzestaje na abstrakcji.<br />
Nie ma tutaj także wyprzedzania wydarzeń, naginania ich do<br />
chwilowych potrzeb rozjątrzonego uczucia, owego „daru wieszczenia",<br />
który nie przestaje panoszyć się wśród licznych polskich publicystów.<br />
Można nie podzielać takiej wiary (czy choćby szczytnej iluzji), nie podobna<br />
odmówić jej siły sprawczej, nie uznać w niej potężnego, a zwłaszcza<br />
trwałego motoru. Bo jeśli co zadziwia w niezmordowanym pisarstwie<br />
politycznym Koskowskiego, to brak wszelkiej improwizacji, to w y<br />
trzymana jego ciągłość.<br />
Zaznaczyć trzeba, że autor słów tych nie czuje się powołanym do<br />
bliższego rozpatrywania rzeczowej treści tego pisarstwa, do rozstrzygania<br />
o jego zagadnieniach; innej wymagało by to wiedzy, odmiennego<br />
zasobu doświadczeń. Lecz nawet nie godząc się na systemat Koskowskiego<br />
(lub godząc się tylko fragmentarycznie), stwierdzić należy jego<br />
istnienie, wsparte o pewną szkołę myślenia, o zasobną naukę, o giętką<br />
i precyzyjną dyscyplinę intelektualną. Nie na darmo Koskowski raz po<br />
raz akcentuje i obawiać się można, iż z nadmierną akcentuje pieczołowitością,<br />
fakt w oczach jego niewątpliwy, że „daleko, zaprawdę, jesteśmy<br />
w Polsce od tego, aby myśleć politycznie11. Dla tego światłego prawicowca,<br />
obcego sztywnemu, a zwłaszcza ciasnemu dogmatyzmowi, dla<br />
niego, który marzy o swym „narodzie jako prawdziwie dojrzałym politycznie",<br />
„nawet t. zw. konserwatyści posługują się językiem kawiarń<br />
i wieców". Tu, mimo pokrewieństwa idei, rozdzieli go najgłębsza róż-