12.07.2015 Views

PDF6.76 MB - Wyższa Szkoła Komunikacji i Zarządzania

PDF6.76 MB - Wyższa Szkoła Komunikacji i Zarządzania

PDF6.76 MB - Wyższa Szkoła Komunikacji i Zarządzania

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

138Sławomir Banaszakkooperacji w zarządzaniu, pracownicy wciąż dzielą się „na tych pod krawatem i natych w drelichu: ci pierwsi rozkazują, ci drudzy wykonują polecenia”. Rzeczywiście,w odniesieniu do partycypacyjnego systemu zarządzania, charakterystycznegodla gospodarki niemieckiej, podobne opinie muszą budzić pewne zdziwienie.Jednakże przyczyn tego stanu rzeczy należy poszukiwać w stylach zarządzaniai osobowości menedżerów, nierzadko okazywaniu pracownikom pogardy i podobnychzachowaniach, które można określić mianem patologicznych.Uwagi końcoweZadania stojące przed menedżerami jako koordynatorami ludzkich działań są niełatwe.Wymagają nie tylko odpowiedniego przygotowania merytorycznego, lecztakże określonych cech osobowości oraz – by tak rzec – specyficznego nastawieniado ludzi i ludzkiej pracy. Nie ulega także wątpliwości, że wielu zarządcównie posiada tak nakreślonego „zestawu” cech. Co więcej, niektórzy posługują sięw działaniu metodami, które nie mając – rzecz prosta – nic wspólnego z humanizacjąpracy, nastawione są dodatkowo na wykorzystywanie prawnych luk lubwprost łamanie prawa.To oczywiście skrajność, lecz i w łagodniejszej formie przestrzeń dla wdrażaniahumanistycznych koncepcji zarządzania społecznym potencjałem bardzo sięzmniejsza. Kazimierz Doktór (2005: 44-45) w swej wnikliwej analizie dylematówspołecznej odpowiedzialności organizacji gospodarczych tak ujmuje ten problem:„Przedsiębiorcy zwykle twierdzą, że znają potrzeby kontrahentów i klientów jakokonsumentów dóbr i usług, lecz mając ograniczone środki, zmuszeni są żelaznymiprawami rynku do minimalizacji kosztów ogólnych, w tym kosztów osobowychi finansowych nakładów na pomoc społeczną, rehabilitację niesprawnych, kulturęi oświatę. W takim ujęciu humanistyczne strategie zarządzania zasobami ludzkimi sąmarginalizowane zarówno w indywidualnych, jak i zbiorowych stosunkach pracy”.Warto dodać, iż nie chodzi tu jedynie o zarzucenie humanistycznej perspektywyrozwoju organizacji, ale również o to, że organizacja taka, funkcjonująca wyłączniew oparciu o chłodną kalkulację i ekonomiczny rachunek, w połączeniu z licznymipatologiami wewnętrznymi oraz zewnętrznymi, staje się organizacją niezdolną dodziałania, zwłaszcza w sytuacjach krytycznych. Zatem, posługiwanie się przez menedżerówprzemocą, prócz ewidentnej kolizji z zasadami etyki, pozostaje równieżnieefektywne z ekonomicznego punktu widzenia.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!