26.04.2023 Views

HMP 56

New Issue (No. 56) of Heavy Metal Pages online magazine. 69 interviews and more than 150 reviews. 140 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Sabaton, Helstar, Satan’s Host, Hirax, Flotsam And Jetsam, Battleaxe, Manowar, Virgin Snatch, E-Force, Suicidal Angels, Hatriot, Meliah Rage, Realm, Grand Magus, Benedictum, Hellion, Slough Feg, Vicious Rumors, Mekong Delta, Kill Ritual, Leviathan, Metal Inquisitor, Stormzone, Edguy, Sonata Arctica, Nightmare and many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 56) of Heavy Metal Pages online magazine. 69 interviews and more than 150 reviews. 140 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Sabaton, Helstar, Satan’s Host, Hirax, Flotsam And Jetsam, Battleaxe, Manowar, Virgin Snatch, E-Force, Suicidal Angels, Hatriot, Meliah Rage, Realm, Grand Magus, Benedictum, Hellion, Slough Feg, Vicious Rumors, Mekong Delta, Kill Ritual, Leviathan, Metal Inquisitor, Stormzone, Edguy, Sonata Arctica, Nightmare and many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

godni przed zaplanowaną trasą Vicious Rumors.

Przyszłość jest nasza, nic nas nie powstrzyma

Z tym wywiadem to niezłe jaja były. Geoff Thorpe bezustannie stanowi trudny cel

i zawsze ciężko było uzgodnić coś jasnego w sprawie potencjalnych rozmów z nim. A dorwać

go próbowaliśmy od dłuższego czasu. Pojawienie się nowego wokalisty w Vicious Rumors

trochę ułatwiło zadanie dotarcia do zespołu, gdyż prawie zawsze w takich sytuacjach, to

właśnie nowy frontman jest oddelegowywany do udzielania wywiadów, mimo że nie zawsze

stanowi do tego najlepiej wykwalifikowanego przedstawiciela zespołu. Zwłaszcza, gdy kapela

ma ponad trzydzieści lat historii. Na szczęście udało nam się w końcu porozmawiać i z

Nickiem, nowym wokalistą Vicious Rumors i z Geoffem Thorpem, mózgiem i umysłem stojącym

za twórczością oraz polityką tego zespołu. Dzięki temu mogłem zadać pytania dotyczące

nie tylko najnowszego wydawnictwa, ale także ostatniego studyjnego dzieła Amerykanów

oraz (w końcu) tego, co się wydarzyło kilka lat temu między Jamesem Riverą, a załogą

Vicious Rumors i to jednemu z samych zainteresowanych. Choć Geoff, jak będzie

można zauważyć, nie był zainteresowany rozpamiętywaniem starych konfliktów. Mimo drobnych

nieporozumień wynikających ze zmęczenia materiału (np. życzyłem udanego występu

na HOA 2014, na którym Vicious Rumors przecież nie gra) udało się w końcu dopiąć oba

wywiady do końca.

waszym nowym wokalistą. Czy możecie nam

przybliżyć jego postać?

Geoff Thorpe: Mój stary dobry przyjaciel z holenderskiego

zespołu Rebelstar był świadom tego, że

szukam nowego wokalisty za Briana Allena, który

nie był w stanie wyruszyć z nami w trasę. Toine powiedział

mi, że zna gościa, który mógłby być dla nas

idealny. Puścił mi płytę zespołu Powerized, w którym

śpiewał Nick, jednak ja wiedziałem, że w studio

Foto: SPV

Nick, czy jesteś zadowolony ze swojego występu,

który został zarejestrowany na płycie?

Nick Holleman: Nigdy nie jestem kompletnie usatysfakcjonowany.

Gdybym był, to byłby koniec mej

kariery muzycznej. (śmiech) Ciągle jestem młody i

jest jeszcze wiele rzeczy, których muszę się nauczyć.

Esencja Vicious Rumors to dawanie z siebie wszystkiego,

każdego wieczoru. To słychać na nagraniu.

Dlatego można przyjąć, że jestem zadowolony z tego

jak zabrzmieliśmy.

Jak się czujesz jako część legendarnego Vicious Rumors?

Nick Holleman: Mogę powiedzieć, że to wspaniałe

uczucie być częścią tej historii metalu, która ciągle

powiększa się o kolejne rozdziały. To jest niezwykłe

być na scenie wieczór za wieczorem i dawać z siebie

wszystko w towarzystwie takich znakomitych muzyków.

Karmimy się nawzajem swą pozytywną energią

i myślę, że publiczność też to widzi i czuje. To, co do

tej pory zrobiliśmy było powalającym doświadczeniem,

a wiele jeszcze przed nami.

Czy znałeś materiał Vicious Rumors zanim dołączyłeś

do zespołu?

Nick Holleman: Cóż, znałem nazwę. Muszę jednak

przyznać, że niewiele więcej. (śmiech) Gdy zgodziłem

się na dołączenie do zespołu na amerykańską

trasę, musiałem się porządnie nauczyć trzydziestu

nowych dla mnie utworów oraz zaznajomić się z tym

wszystkim, co Geoff i Vicious Rumors dali heavy

metalowi.

Dlaczego Brian Allen nie jest już członkiem zespołu?

Geoff Thorpe: Głównie chodziło o to, że Allen nie

był w stanie pojechać na trasę. Vicious Rumors jest

zespołem, który nagrywa płyty i jeździ w trasy. Jedno

i drugie jest ze sobą nierozłączne. Nie możemy

robić jednego bez drugiego. Nadal mamy dobre stosunki

z Brianem i życzymy mu jak najlepiej.

HMP: Nie wypada nie zacząć od zasłużonych

gratulacji. "Live You to Death 2 - American Punishment"

jest świetnym albumem koncertowym.

Zapewne jesteście niezwykle zadowoleni z tego jak

udało wam się zabrzmieć na tej płytce?

Geoff Thorpe: Bardzo dziękuję za miłe słowa. Ten

album oraz cała trasa jest świetnym i ekscytującym

rozpoczęciem nowego rozdziału w historii Vicious

Rumors! Spotkaliśmy się z Nickiem po raz pierwszy

w San Francisco. Na szczęście dla nas Nick

miał odwagę by przelecieć pół świata, aby dołączyć

do paru świrów, których nigdy wcześniej nie spotkał!

Na tym albumie udało nam się uwiecznić ogień i

energię żywiołowego koncertu Vicious Rumors. Nigdy

wcześniej nie dokonaliśmy tego na żadnym albumie

koncertowym.

Nick Holleman: Ten album zawiera dokładnie to,

co się liczy w Vicious Rumors - przepełniony energią

metal. W tej muzyce jest niezwykle wiele pasji.

Chcemy, by była ona widoczna na każdym naszym

koncercie. Mam nadzieję, że publiczność także za

każdym razem to widzi, słyszy i odczuwa. Na tej trasie

mogliśmy zobaczyć, że dzięki niej heavy metal

nadal żyje. Dzięki niej także nigdy nie umrze. Jako

nowy człowiek w zespole, jestem niezwykle podekscytowany

tą trasą. To było niesamowite przeżycie

z wieloma niezapomnianymi chwilami. Cieszę

się, że zostało to uchwycone na tej koncertówce.

Nowa płyta to pasjonująca siedemdziesięciominutowa

jazda. To pierwsza płyta z pierwszej trasy z

nawet średni wokalista może dobrze zabrzmieć. Poszukałem

więc ich nagrań live na Youtube. Okazało

się, że Nick jest jeszcze bardziej przekonywujący na

nich niż na nagraniach studyjnych! Razem z Larrym

doszliśmy do wniosku, że Nick będzie pasował do

Vicious Rumors. Na początku miało być to tylko

zastępstwo, jednak los poprowadził Allena w innym

kierunku niż tym, w którym podążał nasz zespół. Po

odwołaniu dwóch dużych tras zostaliśmy zmuszeni

do pewnych drastycznych posunięć. Dlatego Nick

jest nowym pełnoprawnym członkiem Vicious Rumors.

Czuję, że przyszłość jest nasza, nic nas nie

powstrzyma!

Nick Holleman: To jak trafiłem do zespołu to całkiem

zabawna historia. Siedziałem w klasie, gdy dostałem

telefon. Gdy usłyszałem pytanie czy nie

chciałbym wyruszyć w trasę po USA jako wokalista

zespołu Vicious Rumors, to z początku pomyślałem,

że jacyś moi znajomi robią sobie ze mnie zwyczajne

jaja. Szybko się jednak okazało, że jest to jednak

prawdziwa propozycja! Byłem niezmiernie podekscytowany.

(śmiech) To było dosłownie kilka ty-

Nick, który utwór Vicious Rumors najbardziej lubisz

wykonywać na żywo?

Nick Holleman: To trudne pytanie. Jest ich całkiem

sporo, ale by wybrać kilka, to będzie "Together We

Unite", ale Geoff nie chce grać tego utworu na żywo.

(śmiech) Woli puszczać ten utwór jako outro po

występie, ale myślę, że uda nam się dojść w końcu do

porozumienia w tej kwestii. (śmiech) Oprócz tego

lubię wykonywać "Mastermind", "Lady Took A

Chance" oraz "World Church" ponieważ są w tej

skali, w której najbardziej lubię śpiewać. Utwór, który

mnie najbardziej rozgrzewa na scenie to "Don't

Wait For Me". Daję wtedy z siebie dosłownie wszystko

i szaleję na scenie! Ponadto, ten utwór zawsze

wprowadza niezłe zamieszanie w tłumie pod sceną.

Starasz się trochę naśladować poprzednich wokalistów

Vicious Rumors przy ich utworach czy raczej

starasz się zaznaczyć swój własny styl podczas

występu?

Nick Holleman: Przesłuchałem całą dyskografię Vicious

Rumors, każdy nasz wokalista odwalił kawał

świetnej roboty. Najbardziej podobał mi się Carl

Albert. Był naprawdę doskonałym wokalistą z bardzo

mocnym głosem. Odczuwam z nim pewne powiązanie.

To nie jest tak, że staram się go kopiować,

ale staram się w pełni odzwierciedlić jego styl z tamtego

okresu Vicious Rumors.

W jaki sposób uczysz się utworów Vicious Rumors?

Nick Holleman: Odsłuchuję je dwa lub trzy razy.

Zwykle wtedy już wiem jak leci melodia wokalu,

choć bez jakiś drobnych niuansów. Potem staram się

to odśpiewać razem z utworem, tak trochę jak karaoke

i się przy tym nagrywam. Potem porównuję nagranie

z oryginalnym utworem i patrzę, które rzeczy

należy ewentualnie poprawić, a które bardzo mi się

podobają. Staram się w każdym utworze dodać coś

od siebie, a reszta zespołu jest bardzo chętna takiemu

rozwiązaniu!

Jak długo ci zajęło dopracowanie całego materiału

na trasę?

Nick Holleman: Cóż, dano mi tylko trzy tygodnie,

więc w tej kwestii nie miałem dużego wyboru.

38

VICIOUS RUMORS

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!