HMP 56
New Issue (No. 56) of Heavy Metal Pages online magazine. 69 interviews and more than 150 reviews. 140 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Sabaton, Helstar, Satan’s Host, Hirax, Flotsam And Jetsam, Battleaxe, Manowar, Virgin Snatch, E-Force, Suicidal Angels, Hatriot, Meliah Rage, Realm, Grand Magus, Benedictum, Hellion, Slough Feg, Vicious Rumors, Mekong Delta, Kill Ritual, Leviathan, Metal Inquisitor, Stormzone, Edguy, Sonata Arctica, Nightmare and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 56) of Heavy Metal Pages online magazine. 69 interviews and more than 150 reviews. 140 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Sabaton, Helstar, Satan’s Host, Hirax, Flotsam And Jetsam, Battleaxe, Manowar, Virgin Snatch, E-Force, Suicidal Angels, Hatriot, Meliah Rage, Realm, Grand Magus, Benedictum, Hellion, Slough Feg, Vicious Rumors, Mekong Delta, Kill Ritual, Leviathan, Metal Inquisitor, Stormzone, Edguy, Sonata Arctica, Nightmare and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Foto: Riffobia
muzyki thrash metalowej nie sposób nie docenić wysiłku jaki
debiutancki "Laws of Devastation". Nie jest to może dzieło
hrashu ma też czasem coś fajnego do zaoferowania. Dlatego
truckerki, wziąć w garść swój nuklearno-toksyczny browar,
h metalową kapelą, która choć istnieje już dziesięć lat, to dowszego
albumu studyjnego.
mózgów czy też macie "gościa od riffów" w zespole?
Dimitris Kontogiannis jest autorem większości riffów.
Przynosi je na próby, a my następnie je ogrywamy.
Co miało na was większy wpływ - amerykańska czy
niemiecka szkoła thrashu?
Zdecydowanie amerykański thrash metal; Slayer, Exodus,
wczesna Metallica.
Grecka scena thrash metalowa należy od jakiegoś
czasu do jednych z najszybciej rozwijających się i
najbardziej prężnych w Europie. Mógłbyś nam opisać
jak wyglądają relację między poszczególnymi zespołami?
Wspieracie się nawzajem czy też prowadzicie
wyrachowaną konkurencję między sobą?
Klimat naszej sceny jest świetny! Graliśmy koncerty z
wieloma naszymi rodzimymi kapelami thrashowymi i
mogę potwierdzić, że wszyscy są dla siebie bardzo
wspierający. Wzajemne wsparcie jest najlepszą rzeczą,
która sprzyja rozwojowi młodej sceny.
Czy zaczęliście już prace nad nowym materiałem?
Jak idą postępy?
Owszem, jesteśmy w trakcie prac nad nowymi utworami.
Mamy już dwa numery opracowane, które wydamy
na siedmiocalowym krążku w najbliższej przyszłości.
Ponadto, pracujemy także nad nowym albumem studyjnym.
Póki co działacie niezależnie, jednak czy zamierzacie
szukać uwagi większych wytwórni muzycznych?
Nie mamy jakiegoś określonego planu dostania się pod
skrzydła dużych wytwórni metalowych. Skupiamy się
na pisaniu muzyki. Po prostu zobaczymy jak to wyjdzie
w przyszłości.
Czy sytuacja gospodarcza w Grecji wpływa na
thrash metalowe podziemie? Czy zaobserwowaliście
jakieś utrudnienia w przygotowywaniu koncertów?
Ekonomia w naszym kraju zdecydowanie wpłynęła na
postęp naszych prac. Mniejsza ilość pieniędzy, którą
możemy przeznaczyć na sprzęt, dźwiękowca, czas w
studiu i tak dalej, nie jest najlepszą rzeczą, na którą
natrafia zespół muzyczny. Mimo wszystko staramy się
pozytywnie patrzeć w przyszłość. Nie zamierzamy się
zatrzymać, więc czujnie wyglądajcie newsów o naszych
koncertach i nowym albumie.
Wielkie dzięki za te kilka
chwil, które nam poświęciłeś.
Keep thrash alive!
Wielkie dzięki za przeprowadzenie
z nami wywiadu.
Keep Thrashing!
Mimo, że zespołów o nazwie Hatred trochę jest, podejrzewam, że
prawie każdy z nas kojarzy przynajmniej jeden, to ten konkretny
Hatred jest przykładem pierońsko dobrego thrash metalu. Ta
włoska kapela, która ma za plecami dopiero jeden album długogrający,
gniecie bębny i struny w srogim metalowym łojeniu.
Ich nieokrzesana twórczość stanowi świetne uzupełnienie wrzącego
kotła przepełnionego agresją metalu z rozgrzanej Italii.
HMP: Jak wygląda wasz aktualny skład zespołu?
Czy w Hatred jest tylko dwóch gitarzystów i perkusista?
Czy dokoptowaliście jakiegoś basistę na koncerty?
Angel Trosomaranus: Na kilka dni przed rejestrowaniem
naszego debiutu wykopaliśmy naszego basistę,
który był z nami od bardzo dawna. "Burning Wrath"
został nagrany przeze mnie - gitary i wokale, Necrovomiterrora
- też gitary oraz Bloodoildrinkera za garami.
Ścieżka basowa została nagrana w dużym stopniu
przeze mnie oraz mojego brata Manuele'a Maraniego,
właściciela Mara Cave Studios. Bloodoildrinker od
czasu swego wypadku na motorze w 2013 gra teraz na
basie. Stefano R. gra teraz na bębnach z nami na koncertach.
Jak wygląda podział obowiązków w kwestii pisania
utworów, tekstów i nakreślania stylistyki w jakiej ma
się kierować zespół?
Wszystko spoczywa w moich rękach, ale całokształt
dogadujemy wspólnie podczas prób.
W jaki sposób zwykle tworzycie utwór i jak bardzo
integralną jego częścią jest zawarty w nim tekst?
Muzyka jest moim zaworem bezpieczeństwa, dzięki
któremu mogę wyrzucić z siebie mój gniew i moją złość.
Najpierw piszę muzykę, dopiero potem tworzę tekst.
Zawsze staram się, by tekst pasował nastrojem i
klimatem do muzyki. Zawsze mam na uwadze specyfikę
i rytm danego utworu.
Co cię przyciągnęło do thrashu zamiast do jazzu,
punku czy czegokolwiek innego?
Muzyka jest dla mnie ekspresją emocji, a w niej właśnie
poszukuję te związane ze śmiercią i zniszczeniem.
Byłem jeszcze brzdącem, gdy zacząłem słuchać muzyki
metalowej. Czuję się związany z metalem, a zwłaszcza
z thrashem i deathem.
Jak u ciebie zaczęło się granie i pisanie własnej twórczości?
Grę zacząłem, gdy byłem jeszcze bardzo młody. Wtedy
też odkryłem w sobie żyłkę do komponowania.
Co mógłbyś nam powiedzieć o włoskim podziemiu
thrash metalowym? Czyżby skupiało się głównie na
stylistyce retro old schoolowej?
Na pewno jest kurewsko surowe i cholernie old schoolowe.
Jestem w stałym kontakcie z kilkoma zespołami,
jednak włoskie podziemie nie jest zbytnio zgrane. W
jego strukturze jest bardzo dużo szczelin spowodowanych
przez dawną wrogość, więc scena jest podzielona
na kilka ekip.
Foto: Hatred
Rozsiewając nienawiść
Istnieje całkiem sporo zespołów o nazwie Hatred.
Dlaczego zdecydowałeś się użyć takiej nazwy, mimo
że wydaje się dość powszechna?
Byłem bardzo młody, gdy założyłem Hatred. Nie miałem
dużej wiedzy na temat metalu, znałem mało albumów,
nie było wtedy Internetu, prasa muzyczna we
Włoszech była żartem, więc nie byłem świadom innych
zespołów o takiej nazwie. Potem było już za późno
na zmianę. Nienawiść jest tym, co zamierzałem
rozsiewać, dlatego nie zamierzałem przechrzcić kapeli.
Słuchałem trochę utworów niektórych innych zespołów
o nazwie Hatred, ale jakoś nigdy się z nikim nie
kontaktowałem, ani nie zgłębiałem ich muzyki dokładniej.
Kto stoi za okładką do waszego debiutanckiego albumu
"Burning Wrath"?
Gość się nazywa Ivan Tao i jest malezyjskim grafikiem
komputerowym. Przejrzałem sobie kilka jego prac.
Bardzo mi się spodobały, więc postanowiłem do niego
napisać. Bardzo przyjemnie i łatwo się z nim pracowało.
Jest bardzo konkretny i bardzo pomocny.
W marcu 2013 wydaliście ponownie swój debiut, tym
razem z dodatkowym utworem, którym jest "Spider
Attack". Dlaczego zdecydowaliście się scoverować
Deathrow?
Lubię oddawać hołd zespołom, które mnie kształtowały,
a Deathrow było zajebiste. Ich muzyka jest surowa
i prosto w ryj. Niewiele jest tak znakomitych thrashowych
zespołów jak ten.
Dlaczego w sumie na "Burning Wrath" jest tak mało
solówek?
Mało? (śmiech) Może dlatego, że w sumie preferuję
ostre riffy... i nie jestem zbyt dobry w pisaniu solówek.
Żartuję oczywiście. Nigdy nie przykładam zbytniej
uwagi do tego czy w utworze jest za mało solówek, za
dużo solówek, za duże czy za wolne tempo. Kompozycja
zostało ułożona w taki sposób, została zaaranżowana
w taki sposób i to nas satysfakcjonuje.
Kiedy zamierasz zasiąść do pisania nowego materiału?
W sumie to już zacząłem nad nim pracę. Mam nadzieję,
że będę miał wystarczająco dużo "budulca" by rozpocząć
nagrywanie następnego albumu tak szybko jak
tylko się da.
Czy Hatred jest waszym jedynym zespołem czy też
udzielacie się w jakiś projektach pobocznych?
Nie, nie koncentrujemy się wyłącznie na Hatred. Necrovomiterror
gra jeszcze w Baphomet's Blood, w
którym gra ze mną na gitarze. Ponadto jest tam także
wokalistą i głównym kompozytorem. Udziela się również
na garach w Blasphemophagherze. Bloodoildrinker
oprócz w Hatred gra także w Witchunter.
Mam nadzieję, że jeszcze usłyszymy o was nie raz!
Wielkie dzięki! Ogromne "na zdrowie" dla wszystkich
polskich maniaków!
Aleksander "Sterviss" Trojanowski
wsparcie
i młodej sceny
Aleksander "Sterviss"
Trojanowski
HATRED 41