HMP 56
New Issue (No. 56) of Heavy Metal Pages online magazine. 69 interviews and more than 150 reviews. 140 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Sabaton, Helstar, Satan’s Host, Hirax, Flotsam And Jetsam, Battleaxe, Manowar, Virgin Snatch, E-Force, Suicidal Angels, Hatriot, Meliah Rage, Realm, Grand Magus, Benedictum, Hellion, Slough Feg, Vicious Rumors, Mekong Delta, Kill Ritual, Leviathan, Metal Inquisitor, Stormzone, Edguy, Sonata Arctica, Nightmare and many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 56) of Heavy Metal Pages online magazine. 69 interviews and more than 150 reviews. 140 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Sabaton, Helstar, Satan’s Host, Hirax, Flotsam And Jetsam, Battleaxe, Manowar, Virgin Snatch, E-Force, Suicidal Angels, Hatriot, Meliah Rage, Realm, Grand Magus, Benedictum, Hellion, Slough Feg, Vicious Rumors, Mekong Delta, Kill Ritual, Leviathan, Metal Inquisitor, Stormzone, Edguy, Sonata Arctica, Nightmare and many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Patrick Evil: Cóż, chcieliśmy świętować naszą 25 rocznicę
przez wymyślenie i nagranie na nowo piosenek
z wszystkich naszych albumów, żeby Harry śpiewał na
utworach z naszej przeszłości bez niego. Ciężko było
wybrać numery, po prostu było za mało miejsca na
tym albumie. Prawdopodobnie zrobimy to ponownie
na naszą 30 rocznicę. Myślę, że to dobra nagroda dla
nas i naszych fanów.
Anthony Lopez: Chcąc uczcić 25 rocznicę wydania
kultowego klasyka, "Metal from Hell" i zamiast zrobić
składankę największych hitów i użyc dawnych nagrań
pomyśleliśmy, że byłoby lepiej nagrać na nowo kilka
klasyków z poprzednich lat, udoskonalić je śpiewem
Harry'ego i sprawić, żeby to brzmiało jak nowe nagranie,
bo jedynymi utworami jakie Harry śpiewał w oryginale
były "Metal from Hell", "Hell Fire" i "Witches Return",
wszystkie poprzednie były śpiewane przez naszego
poprzedniego wokalistę. Wspaniale było widzieć
jak Harry zabiera się za te piosenki. Wybrane utwory
należą do naszych ulubionych lub takich, które podkreśliłby
głos Harry'ego. Nie było trudno zdać sobie
sprawę jakie piosenki powinniśmy nagrać. Teraz mamy
kolejne, za które chcielibyśmy się zabrać, ale ze względu
na brak czasu nie mogliśmy ich skończyć.
Jak doszło do powrotu Harry'ego do Satan's Host po
wielu latach?
Patrick Evil: Myślę, że była to magia, czas był odpowiedni.
Mieliśmy jechać na festiwal Keep it True, a
Elixir opuścił zespół w tym samym czasie, przez te
wszystkie lata utrzymywaliśmy kontakt z Harrym.
Wydawało się być dobrym pomysłem rozpocząć znowu
pracę z Harrym. Mieliśmy razem sporo niedokończonych
spraw, a kiedy zaczęliśmy razem tworzyć, wiedzieliśmy,
że dzieje się coś szczególnego. To było jak
boska interwencja. Magia i energia były z nami. Było
wspaniale, nawet lepiej niż wtedy, kiedy zaczynaliśmy
ze sobą pracować wiele lat temu.
Harry Conklin: Zaproszono mnie, żebym zagrał na
festiwalu w Niemczech dla wielu greckich fanów ery
"Metal from Hell". Chcieliśmy dać im coś specjalnego
i nowego, więc zaczęliśmy pisać i tak się zaczęło. Teraz
minęło prawie pięć lat i cztery albumy i zaczynamy
tworzyć prawdziwą magię.
Anthony Lopez: Patrick i Harry pozostali przyjaciółmi
przez te lata. Kiedy nasz ostatni wokalista opuścił
zespół, bez namysłu poprosiliśmy Harry'ego o powrót.
Dodatkowo mieliśmy ofertę zagrania na festiwalu
KIT. Wszystko do siebie pasowało. Później stworzyliśmy
"By the Hands of the Devil" i dalej jakoś
poszło.
Czy podczas koncertów wykonujecie utwory tylko z
płyt z Harrym czy też gracie coś z czasów gdy nie
było go w składzie?
Patrick Evil: Gramy utwory, które kochamy, Czasami
trudno jest ułożyć set listę. Kiedy coś już mamy,
stwierdzamy: "Oh, zapomnieliśmy tego, czy tamtego
utworu". Mamy więc tyle set list, że możemy ruszyć w
trasę i mieszać różne piosenki co noc, a nawet wtedy
możemy wykonać nowy, ulepszony numer, żeby zobaczyć
jak się przyjmie i zorientować się w jakim kierunku
powinniśmy iść w trakcie jego nagrywania.
Anthony Lopez: Cóż, gramy wszystkie utwory z "Celebration",
w których oryginalnie Harry się nie pojawia,
plus kilka utworów z "Power-Purity-Perfection…
999", ale oprócz nich innych albumów jeszcze nie
przejrzeliśmy, ale mamy taki zamiar. Obecnie, w krótkim
czasie mamy dużo zgłoszeń o Harry'ego od albumów
"Metal From Hell" i "Midnight Wind" oraz
trzech, które nagraliśmy od jego powrotu. To będzie jakieś
pięć godzin materiału, nie licząc jeszcze około godziny
poświęconej dla nowego materiału, który znajduje
się na "Virgin Sails".
Pozostając w temacie koncertów to zauważyłem, że
nieczęsto występujecie na żywo. Czemu tak się
dzieje?
Patrick Evil: Podróżowanie jest bardzo kosztowne,
więc robimy to, co robimy. Gdyby od nas to zależało,
płacilibyśmy i gralibyśmy stale. Robimy wszystko co w
naszej mocy, żeby tak się stało. Przemysł nie jest taki
jak kiedyś, więc dużo trudniej jest się teraz wybić.
Dajemy więc z siebie wszystko i ciągle tworzymy, bo
wiemy, że wkrótce przestaną nam odmawiać, a ludzie
będą żądać naszych koncertów. To już się dzieje. Wielu
ludzi z przemysłu postrzega nas jako undergroundowy
kultowy zespół metalowy. My myślimy o sobie
jako o trend setterach na czele ruchu metalowego, którzy
zabierają tą muzykę w rejony, gdzie inni się nie zapuścili.
Niesiemy pochodnię za Dio, Sabbath i zabieramy
metal w przyszłość!
Harry Conklin: Jeżeli chodzi o koncerty metalowe, to
przemysł jest teraz bardzo napięty. Zespoły muszą robić
większość rzeczy samemu. Ciężko jest nam stworzyć
wystarczająco dużą trasę, która sama by na siebie
zarobiła.
Anthony Lopez: Uwielbiamy grać na żywo i chcemy
dawać jak najwięcej koncertów. Próbowaliśmy dostać
się na różne trasy, festiwale i innego typu występów,
ale wielu promotorów nie jest zainteresowanych, a my
nie wiemy dlaczego. Próbujemy się wybić, otrzymujemy
świetne recenzje naszych albumów na całym świecie,
ale nikt nie chce dać nam szansy. Jesteśmy gotowi,
mamy swój towar i nie zawiedziemy. Mamy fanów na
całym świecie, którzy piszą do nas stale, a jedyne co
możemy zrobić to powiedzieć im, żeby domagali się
nas od swoich lokalnych promotorów. Satan's Host
Foto: Satan’s Host
chce grać dla was wszystkich!!!
W tym roku będzie można zobaczyć was na "Up the
Hammers" w Grecji. Planujecie jeszcze jakieś występy
w Europie?
Patrick Evil: Tak, planujemy zrobić wszystko co
możemy. Naszym celem jest, niezależnie od tego gdzie
gramy, żeby pokazać miłość do muzyki naszym fanom,
tak żeby chcieli coraz więcej. Kochamy metal tak samo
jak oni.
Harry Conklin: Jesteśmy gotowi wykorzystać każdą
okazję, jaka się pojawi.
Anthony Lopez: Mam nadzieję, że pojawi się więcej
możliwości. Europejscy promotorzy powinni skorzystać
z naszej podróży i trzymać nas w pobliżu, dać nam
zagrać jak najwięcej koncertów. Jesteśmy na to całkowicie
otwarci.
Jaka publika uderza na wasze gigi? Czy są to fani gustujący
w bardziej klasycznym metalu czy też może
bardziej black/death metalowcy? A może i jedni i
drudzy?
Patrick Evil: Myślę, że mamy fanów na całym świecie.
Kiedy gramy, fani są tak energetyczni, że gramy jeszcze
mocniej i lepiej.
Anthony Lopez: Powiedziałbym, że to dobra mieszanka
wszystkich typów fanów metalu. Mamy coś dla
każdego, kto kocha muzykę metalową, niezależnie od
gatunku. Nie ma wielu zespołów, które mogą przekonać
do swojego stylu tradycyjny heavy metal, black i
death.
Przyznam się szczerze, że nie słyszałem płyt Satan's
Host bez Harry'ego. Jak wtedy brzmieliście? To był
ten sam styl?
Patrick Evil: Myślę, że zawsze graliśmy w takim samym
klimacie. Chyba nawet jeżeli mieliśmy bardziej
death i black metalowe wokale, to myślę, że mając
Harry'ego w zespole, nasza muzyka jest bardziej uderzająca.
Jak możecie usłyszeć na "Celebration", to właśnie
nasz prawdziwy zespół.
Anthony Lopez: Muzycznie było prawie tak samo.
Nasz ostatni wokalista nie miał tak czystego głosu jak
Harry, ale był świetny w black/death metalu. Ostatni
album jaki z nim zrobiliśmy był bardzo dobrze przyjęty
i zgarnął wspaniałe recenzje na całym świecie. Jednak
myślę, że był to jeden z najbardziej niedocenianych
metalowych albumów i mówię to, jako fan metalu,
a nie jako jeden z tych, którzy grali na albumie.
Jak mają się sprawy Harry'ego w Jag Panzer i Titan
Force? Co słychać w tych grupach? Jest tworzony
jakiś nowy materiał czy też ograniczają się na razie
tylko do grania na żywo?
Patrick Evil: Cóż, Harry stwierdził, że jesteśmy jego
jedynym zespołem, a daje z nimi kilka koncertów ze
względu na sentyment do fanów. Te zespoły są dużą
częścią historii i są świetne, więc nie wpływa to na nas,
bo kochamy Harry'ego i pracę z nim. Jest jednym z
najlepszym wokalistów na świecie. To tylko pomaga
rozpowszechnić i rosnąć naszej grupie im więcej ludzi
słyszy Harry'ego i słyszy, że jest z Satan's Host.
Harry wystąpił ostatnio gościnnie na nowej produkcji
polskiego Crystal Viper. Słyszeliście ten
album? Co sądzicie na temat tego zespołu?
Patrick Evil: Nie wszyscy z nas działają tylko w
Satan’s Host. Ćwiczymy i piszemy cały czas. Nawet
Harry większość swojego czasu poświęca Satan’s
Host. Nie ma nic złego w braniu udziału w innych projektach,
bo ostatecznie będziemy ciągnąć Satan’s
Host do granic. Wszystko to jest częścią tego, kim
jesteśmy i całej tej świetnej muzyki, jaką zrobiliśmy.
Jesteśmy jedną świetną metalową zbiorowością z większą
historią niż kiedykolwiek moglibyśmy sobie wyobrazić
wiele lat temu, kiedy zaczynaliśmy.
Wasza strona liryczna jest mocna anty-chrześcijańska
i satanistyczna. Kto u was odpowiada za teksty i
co go inspiruje?
Patrick Evil: Myślę, że po tak wielu latach, wszystkie
inne religie wydają się być nam odległe, bo żyjemy
własnym życiem w ten sposób. Fajnie jest inspirować
innych, tym co robimy. Jeżeli zostałeś wychowany w
jakiś sposób, albo żyjesz w określony sposób twoja muzyka
będzie odzwierciedlała twoje wierzenia i to, kim
jesteś. Żyjemy własnym życiem z dumą i robimy co
możemy, żeby być dla innych inspiracją. Nie jest tak,
że nienawidzimy wyznań innych ludzi. Staramy się
otworzyć umysł i ujawnić rzeczy, o których inni mogli
w ogóle nie wiedzieć.
Anthony Lopez: Ja, Patryk i Harry piszemy razem.
Niektórzy z nas biorą udział w całym procesie tworzenia.
W zasadzie nasza trójka jest odpowiedzialne za
stronę liryczną. W zależności od tematyki utworu i
skąd pochodzi inspiracja, zawartość tekstowa jest poważniejsza
od "By the End of the Devil". Czuliśmy, że
mamy więcej do powiedzenia, więcej życiowych tematów
i rzeczy dziejących się w tym skorumpowanym
SATAN’S HOST 9