zeszyt nr 10/2011 - Zbliżenia Interkulturowe
zeszyt nr 10/2011 - Zbliżenia Interkulturowe
zeszyt nr 10/2011 - Zbliżenia Interkulturowe
Sie wollen auch ein ePaper? Erhöhen Sie die Reichweite Ihrer Titel.
YUMPU macht aus Druck-PDFs automatisch weboptimierte ePaper, die Google liebt.
Edyta Lechwar-Wierzbicka: Różne ujęcia modelu federalizmu belgijskiego<br />
Podczas ostatniej reformy (2001), kilka<br />
dodatkowych kompetencji związanych<br />
z rolnictwem, rozwojem pomocy społecznej,<br />
zostało przeniesionych na Regiony<br />
i Wspólnoty. Szczególną uwagę poświęcono<br />
podatkom i sprawom budżetowym oraz<br />
rozszerzono zmiany w Specjalnym Prawie<br />
Finansowym, które były niezbędne.<br />
Ponadto konstytucja belgijska zabezpiecza<br />
decentralizację kompetencji na rzecz<br />
instytucji na poziomie gmin i prowincji.<br />
W takiej rzeczywistości ustrojowej rząd centralny<br />
musi działać w warunkach państwa<br />
federalnego, z szerokimi kompetencjami<br />
regionalnymi, jak również i zdecentralizowanej<br />
administracji opartej na samorządzie<br />
lokalnym. Łączenie interesów ogólnopaństwowych,<br />
regionalnych i lokalnych należy<br />
do głównych zasad funkcjonowania rządu<br />
federalnego Królestwa Belgii.<br />
W tym momencie warto przedstawić<br />
różne spojrzenia i opinie badaczy na model<br />
federalizmu belgijskiego.<br />
Według Véronique Philips (pracownik<br />
naukowy w Instytucie Polityki Europejskiej<br />
na Uniwersytecie Katolickim<br />
w Leuven) i Petera Vermeerscha (dr nauk<br />
społecznych i politycznych w Instytucie<br />
Polityki Europejskiej na Uniwersytecie Katolickim<br />
w Leuven), federalna struktura<br />
Belgii nie jest zupełnie jasna, w wielu przypadkach<br />
bazuje na dość mglistych fundamentach<br />
prawnych, przybiera zbyt biurokratyczny<br />
charakter, a ponadto opiera się<br />
na słabej i scentralizowanej podstawie fi -<br />
nansowej. W opinii tych badaczy powstanie<br />
federalnej Belgii było możliwe dzięki utworzeniu<br />
wielu struktur instytucjonalnych należących<br />
do najbardziej skomplikowanych<br />
we współczesnym świecie. Odzwierciedlają<br />
one długą historię zawikłanych manewrów<br />
i złożonych kompromisów prowadzą-<br />
cych do rozwiązania „kwestii językowej”<br />
w Belgii. Zauważają oni, że stosunki między<br />
wspólnotami i regionami posiadają wysoki<br />
stopień złożoności, mamy tu bowiem<br />
do czynienia ze swego rodzaju kombinacją<br />
polegająca na funkcjonowaniu obok<br />
siebie jednostek defi niowanych terytorialnie<br />
(Regiony) oraz jednostek powstałych<br />
na podstawie kryteriów etniczno-językowych<br />
(Wspólnoty).<br />
Podział kraju następuje tu zatem według<br />
dwóch różnych kryteriów: zgodnie<br />
z kryterium terytorialnym, które prowadzi<br />
do „federalizacji” opierającej się na trzech<br />
Regionach oraz według kryterium przynależności<br />
kulturowej prowadzącej do powstania<br />
dwóch Wspólnot, czego życzyli sobie<br />
obywatele niderlandzkojęzyczni (ludność<br />
niemieckojęzyczna licząca zaledwie około<br />
70 tys. osób nie ma sprecyzowanych ambicji<br />
w tym względzie.) Jak twierdzą Philips<br />
i Vermeersch, Belgia jest często postrzegana<br />
jako model federalizmu sui generis, w przeciwieństwie<br />
do modeli klasycznych takich<br />
jak np. RFN, Stany Zjednoczone czy Kanada.<br />
Specjalnym przypadkiem jest tutaj<br />
m.in. status Brukseli (liczącej około 80%<br />
francuskojęzycznych i 20% niderlandzkojęzycznych<br />
mieszkańców) ustalony w zależności<br />
od nowych, skomplikowanych struktur<br />
państwowych <strong>10</strong> .<br />
Z kolei Hugues Dumont (specjalista<br />
w zakresie prawa konstytucyjnego Belgii<br />
z Uniwersytetu Saint-Louis w Brukseli)<br />
zwraca uwagę na cztery cechy charakterystyczne<br />
i fundamentalne federalizmu belgijskiego:<br />
rozdział, nakładanie się na siebie<br />
kompetencji, asymetria, bipolarność.<br />
1. Rozdział. W odróżnieniu od większości<br />
federacji, belgijski model nie jest związ-<br />
<strong>10</strong> V. Philips., P. Vermeersch, op. cit., s. 70.<br />
79