11.04.2013 Views

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

- Po co?<br />

- By uzbroić.Camba i z ich pomocą pokonać wrogów generała.<br />

Wiem bowiem więcej niż pan i powiem to panu. ,<br />

Opowiedział porucznikowi wszystko, co dotąd przeżyli. Po czym oficer, co prawda człowiek<br />

surowy i gwałtowny, ale szczery patriota, zrezygnował ze swoich żądafi. Poprosił o pozwolenie<br />

przyłączenia się do nich, na co brat Jaguar chętnie się zgodził, ale pod warunkiem, że<br />

podporządkuje się jego rozkazom.<br />

‘I~raz wreszcie brat Jaguar kazał sobie dokładnie opowiedzieć o bohaterskim wyczynie obu<br />

młodych przyjaciół. Zamiast małomówne-go, nieśmiałego <strong>In</strong>ki mówił Anton Engelhardt. Kiedy<br />

komentowano jeszcze tę przygodę, stary Anciano wziął swego wychowanka na bok, uściskał go i<br />

rzekł nieostrożnie, bo po hiszpafisku:<br />

- Jesteś bohaterem, pokazałeś, kim jest el Hijo~del lnka!<br />

Hammer stał w pobliżu, usłyszał te słowa i pomyślał: Aha! Więc moje przeczucie mnie nie myliło,<br />

to jest potomek starych władców Peru... el Hijo del <strong>In</strong>ka, syn <strong>In</strong>ki!<br />

Opowieść -brata Jaguara<br />

Po nocnej ńawałnicy nastąpił pogodny ranek. Woda deszczowa spłynęła. Las parował, a w kotlinie<br />

pomiędzy krzewami kołysała się soczysta trawa wysoka jak zboże. Wypuszczono konie z chat, by<br />

mogły ~ rozkoszować się trawą. Nie można było ruszyć dalej, ponieważ zwie-rzęta musiały<br />

odpocząć po nocnym przeżyciu.<br />

Mężczyźni zjedli śniadanie złożone z przywiezionych zapasów, po czym zasiedli, aby odbyć<br />

naradę. Widać przy tym było, że porucznik Verano spogląda uważnie na Anciana. Jego wzrok co<br />

chwila zwracał się ku niemu, wreszcie <strong>In</strong>dianin zapytał:<br />

- Czy jest jakiś powód, że pan mi się tak przygląda?<br />

-‘Pak - odparł ońcer.<br />

- Czywolno zapytać,jaki? Możewydaję się panu kimś znajomym?<br />

Czy sądzi pan, że już mnie kiedyś spotkał?<br />

- Pana chyba nie. Moją uwagę zwróciły pafiskie długie siwe włosy.<br />

Przypominają mi skalp, który kiedyś widziałem:<br />

- Skalp? Co to jest?<br />

- <strong>In</strong>dianie z Ameryki Północnej mają zwyczaj ściągać skórę z głowy zabitego wroga i<br />

przechowywać ją jako znak zwycięstwa i odwagi. ‘Taka skóra to właśnie skalp, po hiszpafisku<br />

piel del craneo.<br />

224<br />

i<br />

- A co ja mam wspólnego z tą skórą ściągniętą z głowy? ;<br />

- Podobiefistwo. Skalp, o którym mówię, miał takie same długie, gęste siwe włosy jak pan.<br />

Anciano się zainteresował. Na jego twarzy malował się wyraz napięcia, kiedy pytał:<br />

- Takie same włosy? To dziwne. Nie sądzę, żeby jakiś biały czło-wiek nosił takie długie włosy jak<br />

ja.<br />

-‘I~n skalp należał do <strong>In</strong>dianina.<br />

- Z jakiego szczepu?<br />

- Nie wiem. Co prawda zapytałem, ale właściciel skalpu nie dał mi wyczerpującej odpowiedzi.<br />

- Gdzie pan widział ten skalp?<br />

- W Buenos Aires.<br />

- U kogo?

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!