11.04.2013 Views

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

przykład ze mną. Potrafię zrobić to, czego nie dokona żaden z was. Potrafię wyprowadzić w pole<br />

tego człowieka. .<br />

- Będziemy jechali przez pustynię, lasy, bagna i rzeki. Tiopienie nas wszędzie tam, tak, aby nie<br />

gubić przy tym śladów, przekracza możliwości zwykłego człowieka.<br />

-‘Iix pótrzebna jedynie przebiegłość i doświadczenie. A i jedno, i drugie brat Jaguar opanował w<br />

najwyższym stopniu. Ale nie kłóćmy<br />

166 się. Wcale nie musi nas tropić, bo wie dobrze, dokąd zmierzamy.<br />

- To niemożliwe! Któż by mu to zdradził? Wśród przywódców nie ma zdrajców, a reszta nie wie<br />

nic o naszym <strong>pl</strong>anie.<br />

- Zastanawiałem się nad tym i przypomniałem sobie, o czym seniores mówili tuż prżed wybuchęm<br />

ognia. Ja sam milczałem i nie brałem udziału w rozmowie, którą na pewno on podsłuchał.<br />

- O czym mówiliśmy? Nie przypominam sobie, bym pisnął słów-ko, ktdre mogłóby nas zdradzić.<br />

- A jednal~! Mówił pan o naszych kryjówkach z bronią.<br />

- Ale nie powiedziałem, gdzie się znajdują.<br />

= Powiedział pan jednak, że wysłał gońców do miejscowości nad-granićznych, by wezwać swoich<br />

żołnierzy do lago.<br />

- Czy podałem nazwę tego lago?<br />

- Nie.<br />

- Istnieje bardzo wiele lagos. Niech zgaduje, które miałem na myśli.<br />

- Zapomina pan, że nasi więźńiowie są teraz u niego. Byliśmy niestety tak pewni siebie, że w-ich<br />

obecności mówiliśmy aż za dużo 0 rzeczach, które nie były p~’zeżnaczone dla obcych uszu.<br />

- Czy oni znają nazwę tego lago?<br />

- Bardzo dobrze, sam pan im groził, że ich utopimy w wodzie tego jeziora. ‘<br />

- Do licha! 1ó istotnie przykre! Ale kto mógł wiedzieE, że oni już wkrótće nam umkną. ‘I~raz brat<br />

Jaguar jak najszybciej uda się tam.<br />

- ‘Idk by uczynił, gdyby nie ja. Bo ja wprowadzę go w błąd.<br />

Przybyliśmy z południa przez rzekę, by pojechać na półnoć czy też na północny zachód. Ale<br />

zawrócimy i przyjedziemy tutaj inną drogą.<br />

- Znów dziefi jazdy, a więc dwa dni stracone.<br />

- C6ż znaczy taka strata, jeśli w ten sposbb oddalimy się od brata Jaguara?<br />

- Czy to się nam uda?<br />

- Oczywiście. Brat Jaguar może podjąć swoje tropienie dopiero<br />

167<br />

jutro rano. A my będziemy wtedy już nad rzeką, dokąd on dotrze dopiero wieczorem, ponieważ<br />

musi jechać bardzo powoli, by skupić uwagę na tropieniu śladów. Następnego wieczora dotrze<br />

do miejsca, gdzie zawrócimy. Ale on go nie znajdzie, bo ślady tymczasem zostaną zawiane albo<br />

w jakiś inny sposób zatarte.<br />

-‘Tak pan sądzi? Tb byłoby dla nas bardzo korzystne. Chętnie bym si.ę na to zgodził,<br />

gdybym wiedział, że to się uda.<br />

- Uda się na pewno.<br />

- Więc moglibyśmy pojechać do Fort Tio, by zaopatrzyć się w świeżą żywnośó.<br />

- Owszem. Możemy. Zgadzam się.<br />

Antonio Perillo nie mał nic przeciwko temu, a wódz oświadczył:<br />

- Plan gambusina jest mądry. Wprowadzimy brata Jaguara w błąd i umkniemy mu. Ilu ludzi<br />

ma ze sobą?

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!