Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Testament <strong>In</strong>ki<br />
Nazwa Barranca del Homicidio, czyli Wąwóz Morderców, brzmia-ła niesamowicie, a otoczenie<br />
odpowiadało temu określeniu. Na za-chodzie wznosiły się martwe nagie skały, na zboczach i w<br />
dolinach nie było śladu roślinności, Sam wąwóz opadał tak stromo w dół, że można tam było się<br />
dostać tylko pieszo. Także i tu nie było nigdzie roślinności, tylko na krawędzi, gdzie jeźdźcy zsiedli<br />
z mułdw, widać było kilka wyrwanych z ziemi korzeni. Ludzie, którzy tu uprzednio przebywali,<br />
zużyli część z nich jako opał. Skała była tak gładka, że nawet kopyta mułów nie pozosta-wiały na<br />
niej żadnych śladów. Niedaleko obozujących nad rozpadliną znajdował się wielki blok skalny,<br />
tworząc schronienie dla jednej osoby. Brat Jaguar rzekł do Anciana wskazując na tę skałę.<br />
- Pod tym głazem tkwił zapewne Ańtonio Peritlo, czekając na <strong>In</strong>kę, zanim go następnego ranka<br />
zamordował. Nie ma tu innego miejsca, gdzie by można się schować. A tam w głębi, w ukryciu,<br />
spoczywa tajemnica skarbu.<br />
Obaj rozmawiali teraz o icjalnie w obecności wszystkich o skarbie, mówiąc przy tym również o<br />
<strong>In</strong>ce, ponieważ stary Anciano i Haukaro-pora podczas ostatnich dni pozbyli się swej<br />
powściągliwości.<br />
366<br />
-‘Tdm, po tamtej stronie przepaści jest miejsce, którego szukają te dwa łotry. - odparł Anciano.<br />
- Znasz je?<br />
-‘Iak:<br />
- Hauka także?<br />
- Nie. Dla niego było to do tej pory tajemnicą, niedawno dopiero osiągnął wiek, w którym zgodnie<br />
z wolą jego ojca miał posiąść całko-witą tajemnicę.<br />
- Czy dowie się tego od ciebie?<br />
-‘Idk.<br />
- Więc ty znasz tę tajemnicę? ‘<br />
- O tyle, o ile było to konieczne, by pokazać Haukaroporze drogę.<br />
- Czy skarb jest zakopany w ziemi? Mam na myśli, czy trzeba wykopać jamę, a potem ją zasypać?<br />
- Nie, znajduje się w pieczarze, w starej sztolni, którą wydrążyli nasi przodkowie w poszukiwaniu<br />
złota i srebra. Ale nic nie znaleźli, a kiedy dotarli do szerokiej podziemnej szczeliny, tak<br />
głębokiej, że nie było słychać rzuconego tam kamienia, przestali drążyć i zasypali wejście.<br />
Położenie sztolni było jednak znane i kiedy przodek Hauki uciekał wraz z wiernymi mu ludźmi,<br />
przybył tutaj, by ukryć wszystko, co ocalił ze swych skarbów. Pbźniej dopadli go wrogowie i<br />
zabili wszystkich prócz dwóch, którym udało się umknąćł jednym z nich był <strong>In</strong>ka, drugim mój<br />
przodek. ‘I~jemnicę dziedziczyli potomkowie tam-tych dwóch aż do Haukaropory i ja. Wiem,<br />
gdzie jest piećzara, ale nigdy nie byłem w jej wnętrzu, ponieważ tylko mój władca, ojciec<br />
Hauki, miał prawo tam wchodzić. Dziś wskażę Haukaroporze wejście i jeśli on mi pozwoli,<br />
ujrzę po raz pierwszy przedmioty znajdujące się w pieczarze.<br />
-Oczywiście, że ci pozwolę, mój stary, wierny Anciano! -zawołał Hauka. - Jesteś moim drugim<br />
ojcem i to, co należy do mnie; jest także twoją własnością.<br />
- Dziękuję ci - rzekł stary z radością: - Jedyne, czego pragnę,<br />
367 to żebyś mnie nadal obdarzał swoją miłością. Mam jednak jeszcze jedno pragnienie i proszę,<br />
byś je spełnił.<br />
- Powiedz jakie?<br />
- Wolno było ci wejść do tej jaskini dopiero wówczas, kiedy osiągniesz określony wiek, kiedy już<br />
porywczość młodości zostanie pokonana. Ma to swoje uzasadnienie, gdyż wejście do sztolni<br />
związa-ne jest z pewnym niebezpieczeństwem. Nie wiem, na czym ono pole-ga. ‘Iiwój ojciec, a<br />
mój dawny władca chciał mi to powiedzieć, ale przed ‘ nagłą śmiercią nie zdążył.