11.04.2013 Views

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

- Możemy potem powtórzyć to pozostałym po hiszpafisku. Przede wszystkim chciałbym wiedzisć,<br />

co róbią ci biali wśród <strong>In</strong>dian.<br />

-Służę uprzejmie odpowiedzią.’I~ draby myślały, że myjuż im nie możemy zaszkodzić i gadały o<br />

swych sprawkach całkiem otwarcie. Jadą do Chaco, by zbuntować Abiponów przeciwko<br />

rządowi i namó-wiE ich do napadu. Ale ich wódz ma głowę nie od parady i postawił warunki.<br />

Chce naj pierw napaść na <strong>In</strong>dian Camba, których pan; panie kapitanie, poprowadził przeciwko<br />

nim i biali mają im w tym pomóc. Żąda broni i żołnierzy.<br />

- Ach tak! I tamci im obiecali?<br />

- Rozumie się! Żołnierzy zbierze do kupy kapitan Pellejo. Zdra-~ dził swoich przełożonych, którzy<br />

mu ufają. Przecież posłali go na granicę, by skontrolował garnizony, które tam powstały. A on<br />

ani myśli tam jechać, tylko wysłał zaufanego człowieka z rozkazem, aby ci wojskowi ruszyli do<br />

Chaco i stawili się tam w określonym dniu i miejscu. Ci ludzie mają pomóc Abiponom pokona~<br />

Camba.<br />

~~~::.:: - Co za <strong>pl</strong>an! W ten sposób żołnierze zostaną oddani pod rozkazy<br />

?<br />

wodza. Ale jak chcą mu dostarczyć obiecaną brofi<br />

-1b zostało już przygotowane. Już dawno założono tajne maga-zyny wypełnione bronią i amunicją.<br />

Nasza żółwia jama to był też taki nmgazyn. Otworzą te magazyny i w ten sposób Abiponi zostan<br />

ą ~r...:: uzbrojeni i poprowadzeni przeciwko Camba. A kiedy się na nich zemszczą, wtedy w sile<br />

kilku tysięcy chłopa przekroczą granicę i spokojnie poprą pronunciamiento.<br />

172 ‘<br />

- Muszę otwarcie stwierdzić, że to okropny <strong>pl</strong>an. Sprowadzi~ tysiące czerwonoskórych, by<br />

rozpętać mordy i pożary, po to, by nieli-czni z morza krwi swych współ<strong>pl</strong>emieficów wyłowili<br />

bogactwo i urzę-dy! Kto stoi na czele tego potwornego spisku?<br />

- ‘l~go nie wiem. Ale najważniejszy w tym towarzystwie jest gambusino. On jest admirałem całego<br />

szwadronu, wszyscy muszą mu być posłuszni. -<br />

- Czy słyszał pan o nim coś więcej? Jak się nazywa, skąd pochodzi, jakiego jest stanu i co robił<br />

dotychczas?<br />

- Tyle pytafi naraz. Ale spróbuję je roz<strong>pl</strong>ątać. Nazywa się Benito Pajaro, czyli Benedykt Ptak. Nie<br />

wiem, skąd pochodzi ani jakiego jest stanu.<br />

- Czy xaówiono coś o mnie?<br />

-Jeszcze ile! Co drugie słowo to było brat Jaguar. Oni mają pana na muszce. Jeśli wpadnie pan w<br />

ręce tych drani, to będzie z panem źle.<br />

Hammer patrzył przez chwilę w milczeniu przed siebie, a potem zapytał:<br />

- Czy wie pan może, gdzie mają się zgromadzić żołnierze?<br />

-‘Idk. Chodzi o Lago de los Carandayes, a więc Jezioro Palmowe.<br />

- Gdzie ono się znajduje?<br />

-‘I~go nie mówili.<br />

= Ja także go nie znam, ale się dowiem.<br />

Brat Jaguar pytał swych towarzyszy, także starego Anciana, mło-dego <strong>In</strong>kę,. a nawet chirurga. Ale<br />

żaden z nich nie słyszał o takim jeziorze.<br />

- Może jest położone w środku Chaco, może na pustyni? - żastanawiał się Fritz. - Bo kiedy była<br />

mowa o strzelbach w magazy-nach, to gadali, że wszystkie po kolei znajdują się na pustyni, a źa<br />

ostatnim magazynem jest Jezioro Palmowe. Zapamiętałem nazwy tych magazynów.<br />

-Tak? Więc jak się nazywają?<br />

173<br />

~’,a:;;

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!