Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
- Więc rozkopmy to miejsce. Panie Kiesewetter, niech pan przy-niesie narzędzia.<br />
Fritz przyniósł motykę i szpadel i chciał od razu zabrać się do pracy, lecz Hammer powstrzymał go,<br />
mówiąc:<br />
- Nie! Nie w ten sposób! Nie powinniśmy postępować tak, jak pan to robił przy Źródle Ryb. Pan<br />
chyba przekopał wówczas całą po~’ę?<br />
- No tak.<br />
- I przy tym głęboko wzruszył ziemię?<br />
- Oczywiście. Myśleliśmy, że dokopiemy się olbrzymiego zwierza.<br />
Więc otwór musiał być jak największy.<br />
- My tego nie zrobimy. W tej gliniastej glebie było jedno piasz-czyste miejsce, prawda?<br />
-‘Tak. To było zasypane wejście do tej jamy.<br />
181<br />
- Więc musimy tylko odkryć wejście, by się tam dostać. I uczynimy to tak ostrożnie, że później nikt<br />
nie zauważy, iż kryjówka była otwie-rana.<br />
‘ ‘ -‘A potem, kiedy będą chcieli to wszystko zgarnąć, mina<br />
im<br />
zrzednie!<br />
Brat Jaguar pochylił się, by zbadać grunt. Znalazł<br />
piaszczyste<br />
miejsce, na ktbrym rosło mniej trawy niż dokoła.<br />
Najpierw podkopa-<br />
no ją łopatą i darń odłożono na bok. Potem kopano w<br />
głąb. Ojciec<br />
Jaguar kazał rozpostrzeć poncho, na które rzucano<br />
ziemię, aby na<br />
, trawie nie pozostały znaki.<br />
Kiedy dokopano się głębokości kilku stóp, zieinia się<br />
obsunęła, tak<br />
jak niedawno przy Źródle Ryb. Powiększono otwór tak, że<br />
Hammer<br />
mógł tam zejść. Znalazł się w małej jaskini podobnej do<br />
tej, przy<br />
której don Parmesan, doktor Morgenstern i Fritz źostali<br />
tak niemile ‘<br />
zaskoczeni. Należało teraz usunąć stąd ziemię. Gdy to<br />
uczynili, ujrze-<br />
li, co zawierała kryjówka. Były tam małe beczki z<br />
prochem, które, by<br />
je zabezpieczyć przed wilgocią, zaszyto w skórę.<br />
Następnie strzelby,<br />
, noże i dużo innej broni i sprzętu.<br />
Wydobyto zawartość. Okazało się, że jest sto strzelb,<br />
dwa razy tyle<br />
noży oraz koficówki strzał i oszczepów.<br />
-To wszystko było przeznaczone d1a Abiponów, ale dostaną to<br />
Camba, nasi przyjaciele - rzekł brat Jaguar uradowany. - ‘T~;raz<br />
zakopiemy dół z powrotem.<br />
Ziemię z poncho wrzucono do środka, by nic nie pozostało na<br />
powierzchni, następńie wszystko przyklepano. Potem na wierzchu<br />
ułożono wyciętą darń i polano ją wodą, by uszkodzona trawa nie<br />
uschła. Na zakończenie złowiono w jeziorze mnóstwo ryb. Pampasy