11.04.2013 Views

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

- Tak, to byli wasi uczeni pisarze. Ale wasze pismo nie składało się z liter i wyrazów jak nasze;<br />

lecz ze sznurków wiązanych w supły, Icr’pu. Jak jest możliwe czytanie takich supłów? ‘Tak jak<br />

my czytamy nasze książki, gazety i inne pisma?<br />

-To co prawda niełatwa sztuka i nie każdy z nas potrafi nauczyć się czytania i pisania. Takie supły<br />

mógł wiązać lub odczytywać jedynie uczony w piśmie zwany kamayakiem. Na ln’pukamayoków<br />

wybierano tylko najbardziej niezawodnych ludzi i w każdej wsi żyły rodziny<br />

umiejące pisać, które tylko swoim następcom przekazywały tę sztukę. M6j stary Anciano<br />

pochodzi z takiej rodziny i potrafiłby odczytać każdy supeł.<br />

- A ty także to potrafisz?<br />

- Tak, bo jestem potomkiem władców, którzy przede wszystkim musieli opanować tę sztukę. Pokaż<br />

mi pęczek supłów, a odczytam ci go, tak jak ty czytasz słowa pisane na papierze. Mój ojciec<br />

nauczył mnie wszystkiego, co <strong>In</strong>ka powinien wiedzieć, ponieważ wierzył, że nasze państwo<br />

znów powstanie i ja...<br />

Przerwał i spoglądał przed siebie w milczeniu. Jego poważna twarz przybrała ponury wyraz. Potem<br />

głęboko zaczerpnął powietrza i mówił dalej:<br />

- Myślał tak początkowo, potem już nie, jak mi teraz powiedział Anciano. Ja także wciąż się<br />

spodziewałem, że zmaxły może zmartwy-chwstanie, ale teraz, odkąd ciebie znam, straciłem tę<br />

nadzieję..<br />

- Odkąd mnie znasz? - zapytał Anton zaskoczony. - Więc to z mojej winy?<br />

-Tak, choć nie miałeś takiego zamiaru. Znałem tylko góry i lasy, słyszałem tylko o swoim ludzie,<br />

ale nigdy o innych Tudach. A kiedy poznałem ciebie, opowiedziałeś mi o tych ludach i innych<br />

krajach. ‘i~raz dopiero wiem, jak wielka jest Ziemia i jak mały wobec niej jest 3az człowiek,<br />

samotny chłopiec, chociaż jego przodkowie byli potężnymi synami Słońca. Byłem marzycielem,<br />

ale się zbudziłem i gdybym nawet odnalazłwszystkie bogactwa, już nie będę się więcej oddawał<br />

złudnym marzeniom. Historia mojego ludu skończyła się, przeszłość już mnie nie obchodzi,<br />

pragnę tylko spoglądać przed siebie. Chcę się nauczyć tego, czego ty się uczysz, chcę zostać<br />

człowiekiem takim jak ci, o których mi oppwiadałeś. Dlatego opuszczę moje góry i udam się<br />

tam, gdzie będę mógł spełnić swe pragnienie. Brat Jaguar doradzi mi i uczynię tak, jak on mi<br />

powie. Nie mógłbym tego uczynić, gdybym był ubogi i dlatego cieszę się, że czeka na mnie<br />

majątek i testament mojego ojca. Gdybym nie miał tego celu, wzgardziłbym całym złotem i<br />

srebrern, które na mnie czeka, bo może przyniosłoby mi tylko to, co przyniosło moim<br />

przodkom. Śmierć i zgubę.<br />

Mówił‘powoli, teraz wstał i odszedł, jak gdyby dalej pragnął się zastanawiać nad tym, co<br />

powiedział. Anton nie poszedł za nim. Mimo swego młodego wieku czuł, że przyjaciel znajduje się<br />

w punkcie zwrotnym swego życia i musi sam podjąć decyzję. Kiedy po jakim~ czasie <strong>In</strong>ka wrócił,<br />

twarz jego była pogodna. Podał rękę młodemu przyjacielowi i rzekł:<br />

- Chcesz teraz udae się do Limy, a potem do kraju twych ojców, do Niemiec, by dalej się ucryć.<br />

Czy zabierzesz mnie ze sobą?<br />

- Chętnie, bardzo chętniei - zawołał Anton. - Czy mówisz to poważnie?<br />

- Tak. Ale przedtem muszę porozmawiać z bratem Jaguarem i Ancianem. Nie odszedłbym stąd bez<br />

mojego wiernego Anciana.<br />

- On z tobą pojedzie, na pewno: Uważa cię za swego władcę i uczyni to, co mu każesz.<br />

- Ale jest już stary i nie zna języka twego kraju, tak samo jak ja.<br />

-Jest silny i sprawnyjak młodzieniec, a podczas podróży statkiem będę was uczył niemieckiego,<br />

tak, że na początku umiejętnośc ta wam wystarczy .<br />

W tej chwili nadszedł brat Jaguar i jednocześnie usłyszeli tętent 373 kopyt muła. Anciano wyjechał<br />

zza najbliższej skały i zatrzymał się przy nich.<br />

- Dobrze je umieściłem, a teraz zejdżmy, by otoczyć jaskinię. - rzekł zeskakując ź muła.<br />

- Brat Jaguar był już na dole, aby sprawdzić, czy bez ciebie jej nie znajdzie - rzekł Hauka.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!