11.04.2013 Views

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

Karol May - Skarb In.. - zayo.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

138<br />

- Często mi o tym opowiadałeś, ale ją w to nie wierzę. Wierzę we wszystko, co mówisz, ale w to<br />

nie.<br />

- Jak to? Nie wierzysz, że jesteś <strong>In</strong>ką, synem Słońca? - zapytał stary ze zdumieniem.<br />

- W to wierzę, bo tego dowiodłeś, i ja sam czuję w sobie coś niewysłowionega; co mi mówi, że nie<br />

jestem taki jak inni. Ale, że odzyskam pafistwo moich przodków, w to nie wierzę.<br />

Wtedy starzec wyprostował się i rzekł uroczyście:<br />

- Powinieneś w to wierzyć, musisz, bo istnieje sprawiedliwość, która karze wszelki grzech, wszelką<br />

zbrodnię i zwraca niewinnemu to, co mu zabrano. Ty odbudujesz pafistwo twoich ojców,<br />

powiadam ci, a słowa moje są jak przysięga. Nikt nie ma pojęcia, kim jesteś, bo trzymamy to w<br />

tajemnicy. ‘Tylko wówczas, kiedy jesteśmy sami, posłu-gujemy się mową naszych przodków, a<br />

ja nazywam cię panem. W obecności innych jestem ubogim <strong>In</strong>dianinem, a ty moim wnukiem.<br />

Ale nadejdzie godzina, kiedy odsłonimy tajemnicę. .<br />

-To nic nie da! Miałem ochotę poznać kraje i miasta Hiszpanów<br />

,<br />

więc wyciągnąłeś mnie z mojej samotni i poprowadziłeś za Zachód. Widziałem te miasta, te<br />

pampasy i ich mieszkaficów, a teraz kiedy wracamy, wiem, że nasze nadzieje nigdy się nie ziszczą.<br />

- Nigdy? Dlaczego?<br />

- Bo oni są zbyt potężni i podstępni; a my nie posiadamy środków, by rozpocząć z nimi zwycięską<br />

walkę.<br />

- Potężni i podstępni - zaśmiał się starzec ochry<strong>pl</strong>e. - Oni zużywają siły, by się nawzajem<br />

rozszarpywać. Ich podstęp to tylko przewrotność, która niszczy własnego pana. Czyż w tym<br />

kraju nie wybuchają bez przerwy bunty? Poczekamy jeszcze trochę, a zatęsknią za zbawcą, i ty<br />

nim będziesz, o panie!<br />

- Skąd wezmę żołnierzy, by zwyciężyć?<br />

- Wszyscy ~zerwonoskórzy będą z tobą!<br />

- A skąd wezmę pieniądze, które musi mieć dowódca bojowni-ków? Ludy nasze są ubogie. 139<br />

- Przecież jesteś bogaty, bogaty jak nikt inny!<br />

- Ja? - zapytał młodzieniec zdziwiony.<br />

-‘Idk, ogromnie bogaty- odparł starzec, uderzając płaską dłonią w swoją torbę ze srebrnego<br />

lwa i ciągnął dalej. - Noszę tutaj testa-ment <strong>In</strong>ki, którego jedynym prawnym spadkobiercą<br />

jesteś ty. Od śmierci twego ojca noszę go przy sobie i we właściwym czasie go otworzę. Ale<br />

popatrz panie, jama już otwarta i widać naszą brofi.<br />

Rozkopał ziemię i wyjął przedmioty, które leżały w jamie: dwa skórzane kołczany pełne strzał,<br />

dwa długie oszczepy i dwa łuki, z których jeden sporządżony był z całkiem przeźroczystego rogu.<br />

Wre-szcie wydobył maczugę o czarnej barwie. Wyglądała jak wykonana z polerowanego żelaza.<br />

Podzielili się oszczepami, kołczanami i łukami. Młodemu <strong>In</strong>ce przypadł w udzi~le łuk z rogu<br />

prawie dwumetrowej długości. Do tego dostał maczugę, którą zawiesił sobie z lewej strony u pasa,<br />

tam gdzie nosi się strzelbę. Sposób, w jaki obchodził się z maćzugą, wskazywał, że jest ciężka.<br />

Starzec wstał, skinął młodzieficowi głową i rzekł z powagą:<br />

- ‘I~n łuk i humanczuay to jedyne przedmioty, które od synów<br />

Słofica przeszły na ciebie. Kochaj je i szanuj, o panie! Sądziłeś przed-tem, że jesteś ubogi, dlatego<br />

chcę ci powiedzieć coś, co dotąd prze-milczałem. W wojskach synów Słofica każdy wódz poza<br />

inną bronią miał także ciężką kolczastą maczugę zwaną humanczuay. Zwykli wojownicy mieli<br />

topory z brązu, maczugi wodzów były ze srebra, ale maczuga <strong>In</strong>ki była ze szczerego złota. ‘Td<br />

maczuga, którą masz u pasa, była bronią <strong>In</strong>ki, jest więc ze szczerego złota.<br />

- Ze złota? - zapytał młodzieniec nieufnie, biorąc do ręki ma-czugę i przyglądając się jej<br />

uważnie. - Jest ciężka jak żelazo.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!