HMP 67
New Issue (No. 67) of Heavy Metal Pages online magazine. 73 interviews and more than 200 reviews. 208 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Heavy Load, Hexx, Jag Panzer, Manilla Road, Jack Starr’s Burning Starr, Holy Terror, Raven, Rock Goddess, Sparta, Vardis, Dirkschneider, Cerebus, Stallion, Portrait, Lonewolf, RAM, Sorcerer, Heretic, Savage Master, Resistance, Evil Invaders, Dead Lord, Impalers, Venom Inc., Voltax, Eruption, Testament, Attic, Argus, Nervosa, Pagan Altar, Blackfinger, Destructor, Cripper, Walpyrgus, Hellhaim, Chainsaw, Elvenking, Forsaken, Primal Fear, Scanner, Threshold, Pyramaze, Myopiaand many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 67) of Heavy Metal Pages online magazine. 73 interviews and more than 200 reviews. 208 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Heavy Load, Hexx, Jag Panzer, Manilla Road, Jack Starr’s Burning Starr, Holy Terror, Raven, Rock Goddess, Sparta, Vardis, Dirkschneider, Cerebus, Stallion, Portrait, Lonewolf, RAM, Sorcerer, Heretic, Savage Master, Resistance, Evil Invaders, Dead Lord, Impalers, Venom Inc., Voltax, Eruption, Testament, Attic, Argus, Nervosa, Pagan Altar, Blackfinger, Destructor, Cripper, Walpyrgus, Hellhaim, Chainsaw, Elvenking, Forsaken, Primal Fear, Scanner, Threshold, Pyramaze, Myopiaand many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Ameryki?
To było wspaniałe! Myślę, że to była nasza
czwarta lub piąta trasa po Europie, a każda z
nich była jeszcze lepsza. Z pewnością różni się
to od USA głównie przez łatwość podróżowania,
ponieważ Europa jest bardziej zwarta w porównaniu
do Stanów, które są rozległe. W Europie
publiczność wydaje się być bardziej zafascynowana
muzyką, prawdopodobnie dlatego, że
wielu amerykańskich muzyków jest bardziej napędzanych
mediami. Ale to zależy. Mieliśmy
także świetne występy w USA i złe koncerty w
Europie, więc nie ma żadnych reguł. Zwykle
zdumiewa mnie jak różna jest publiczność nawet
w miejscowościach nieodległych od siebie -
na przykład w Niemczech na trzech koncertach
zlokalizowanych blisko siebie było czuć wręcz,
że są to inne światy. To samo dotyczy różnych
stanów w USA.
Odnośnie występów na Starym Kontynencie,
zamierzacie kiedyś odwiedzić Polskę? Wiecie
chyba, że Polacy to jeden z najbardziej religijnych
narodów świata? Może dobrym pomysłem
byłoby promowanie tutaj waszej nowej
płyty, ale i jednocześnie szerzenie prawdy o
Bogu oraz zachęcanie do słuchania power metalu,
który wbrew stereotypom o muzyce metalowej
nie jest zwykłą szarpaniną i prostackim
krzykiem?
Słyszałem świetne rzeczy o Polsce i zawsze jesteśmy
gotowi na odwiedzenie nowych miejsc!
Różnorodność utworów z "Ghost Ship" jest
zaskakująca. Możemy znaleźć na tej płycie
balladę pełną emocji, utwór o trashowych rytmach
i żywości, a nawet kawałek ukazujący
nam w jednej kompozycji wszystko co znaleźliśmy
wcześniej na tej płycie. Powiedzcie, jak
ciężko pracowaliście, by osiągnąć tak zdumiewające
efekty nad ową płytą?
To była niezwykle ciężka praca, tak jak wszystkie
nasze albumy. Ale naprawdę nie zrobiłem
żadnego dodatkowego wysiłku, aby mieć zróżnicowany
album czy coś. Napisałem właśnie
utwory, które miałem ochotę napisać, a kiedy
mieliśmy wystarczająco dużo muzyki, nagraliśmy
je i wypuściliśmy. Sądzę, że to trochę tak,
jak mówiłem wcześniej, gdy pytałeś o pisanie
power metalowych kompozycji: naprawdę nie
planuję stylu utworu czy coś. Po prostu piszę z
serca i widzę, co wychodzi. "Ghost Ship" udał
się i tym razem.
Myślę, że z wielu utworów z "Ghost Ship" dałoby
się wycisnąć całkiem niezłe obrazy. Jednak
clipów ciężko się u was doszukać. Dlaczego
jest ich tak mało?
Do tej pory nakręciliśmy tylko dwa teledyski,
ale mamy nadzieję, że wkrótce zrobimy ich więcej.
Nie pamiętam, dlaczego nie stworzyliśmy
utworu z "Mirror of Souls" - prawdopodobnie
dlatego, że byliśmy triem, (śmiech!). Kiedy przy
"As the World Bleeds" w końcu staliśmy się
pięcioosobowym zespołem, nakręciliśmy nasz
pierwszy film.
Czy muzyka to wasz sposób na życie? Czujecie,
że robicie właśnie to, czego od zawsze
pragnęliście? Czy może wolelibyście się spełniać
w nieco inny sposób, ale nie wszystko potoczyło
się tak, jak byście sobie tego życzyli?
Robię więcej w domu niż w studiu dla Theocracy,
ale oprócz obowiązków wobec zespołu
pracuję tu i tam, jestem na szczęście w stanie zarobić
na życie. Zdecydowanie czuję się spełniony
muzycznie - to poszło o wiele dalej, niż kiedykolwiek
marzyłem. Chciałem tylko pisać
muzykę i nagrać kilka albumów. Miałem nadzieję,
że niektórzy ludzie będą chcieli tego słuchać.
Nigdy nie wyobrażałem sobie takich atrakcji
jak europejskie trasy koncertowe, listy przebojów,
billboardy, festiwale z gwiazdami i tym
podobne. Nigdy mi to nie przyszło na myśl, ale
to była niesamowita jazda. Zawsze wydawało
mi się, że gdybym mógł wydać pięć albumów,
byłoby to więcej niż kiedykolwiek mogłem pomyśleć,
ale nigdy nie myślałem, że tak się uda.
Nagle wydaliśmy cztery albumy, więc jest to
niesamowite.
Foto: Theocracy
Ludzie różnie reagują na połączenie religii i
metalu. Nie traktuje się was czasem jako jakąś
sektę?
Cóż, nie jestem w tym obeznany. Czasami ludzie
zaczynają wariować na temat nazwy, ale jeśli
badają jego pochodzenie, jak go używano…
zmusza to do myślenia. Lubię to. A gdy jeszcze
przeczytali słowa do "Theocracy", myślę, że wtedy
wiedzą więcej na temat naszego pochodzenia.
Trzy słowa określające Theocracy.
Epicki - Melodyjny - Metal.
Uważacie, że "Ghost Ship" nie jest albumem
koncepcyjnym, aczkolwiek powtarza się pewien
motyw, szczególnie w tytułowym tracku
i utworze "Castaway". Jaki to motyw i dlaczego
się on powtarza?
Wspomniałem wcześniej o tym pomyśle, schronienia
dla wszystkich ludzi. Byłem bardzo zainspirowany
doświadczeniami z trasy: spotykałem
wielu dzieciaków po koncertach, które szukały
wskazówek i miejsca, w którym można się schować
i które desperacko starały się o to, aby ich
życie miało prawdziwy sens. Niektórzy obecne
pokolenie nazywają "pokoleniem sprawiedliwości",
ponieważ tak bardzo starają się coś zmienić.
Miałem pomysł na "Ghost Ship" by było o
miejscu dla niewidzialnych ludzi, duchów w
oczach świata. Myślałem o tym, jak Jezus miał
tendencję do używania rzeczy niepopularnych
lub niepozornych, by zrobić wielkie rzeczy. Jeśli
myślisz o uczniach, to są to rybacy, poborcy podatkowi
i ludzie, których świat nie uznałby za
ważnych. Ale byli przyzwyczajeni do wstrząsania
światem.
Sądzę, że instrumenty takie jak skrzypce bądź
pianino wniosłyby wiele jakości do waszych
kompozycji. Myśleliście kiedyś o tym?
Oczywiście używaliśmy pianina tu i tam, jak w
utworze "Mirror of Souls", czasami wychodzi
nam to perfekcyjnie. Ale zwykle utrzymujemy
to na minimalnym poziomie, ponieważ nie mamy
pełnoetatowego keyboardzisty. Nie chcemy
polegać na odtwarzaniu kluczowych instrumentów.
Przez lata używaliśmy wielu zaprogramowanych
orkiestr, ale nie mamy jeszcze prawdziwych
skrzypiec!
Od dłuższego czasu współpracujecie z Ulterium
Records. Chyba nie możecie na nich narzekać,
prawda? Jak wam się wiedzie?
Tak, do tej pory jest świetnie. Jesteśmy dobrymi
przyjaciółmi z właścicielem firmy, on kocha i
rozumie muzykę oraz podchodzi do niej z taką
samą pasją jak my. Myślę, że to dobre partnerstwo.
Pomimo wielu nawiązań do wiary chrześcijańskiej
nawet osoba wątpiąca lub niewierząca
może wynieść z waszych tekstów wiele nauki.
Pouczać cały świat, to piękna rzecz, czyż nie?
Jesteście swoistym muzycznie uzdolnionym
nauczycielem mogącym zajmować się zarówno
nauczaniem religii jak i etyki.
Cóż, dziękuję, ale zbyt wygórowane zdanie
masz o mnie! Jestem tylko autorem utworów.
Próbuję pisać rzeczy, które wpływają na mnie
osobiście i wydaje mi się, że inni ludzie mają te
same pytania i zmagania. Jeśli coś, co robię, może
pomóc komuś innemu w jakimkolwiek życiu,
to całkiem niezły prezent. Jestem za to bardzo
wdzięczny.
Macie już jakieś pomysły na nowy album?
Czy na razie wolicie zająć się promocją
"Ghost Ship"?
Na razie zajmujemy się "Ghost Ship". Teraz nie
potrafię zmusić się do pisania, przynajmniej nie
w takiej jakości do jakiej przyzwyczaiło Theocracy,
więc zobaczymy czy i kiedy to się powtórzy.
Ale "Ghost Ship" ma wiele warstw i ma
wiele do zaoferowania, więc wciąż się z tego
cieszymy!
Dziękuję za rozmowę i oczywiście zapraszam
do Polski.
Dziękuję za wspaniałe pytania! Mam nadzieję,
że do zobaczenia wkrótce!
Remigiusz Hanczewski
Tłumaczenie: Filip Wołek, Piotr Szablewski
THEOCRACY 135