HMP 67
New Issue (No. 67) of Heavy Metal Pages online magazine. 73 interviews and more than 200 reviews. 208 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Heavy Load, Hexx, Jag Panzer, Manilla Road, Jack Starr’s Burning Starr, Holy Terror, Raven, Rock Goddess, Sparta, Vardis, Dirkschneider, Cerebus, Stallion, Portrait, Lonewolf, RAM, Sorcerer, Heretic, Savage Master, Resistance, Evil Invaders, Dead Lord, Impalers, Venom Inc., Voltax, Eruption, Testament, Attic, Argus, Nervosa, Pagan Altar, Blackfinger, Destructor, Cripper, Walpyrgus, Hellhaim, Chainsaw, Elvenking, Forsaken, Primal Fear, Scanner, Threshold, Pyramaze, Myopiaand many, many more. Enjoy!
New Issue (No. 67) of Heavy Metal Pages online magazine. 73 interviews and more than 200 reviews. 208 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Heavy Load, Hexx, Jag Panzer, Manilla Road, Jack Starr’s Burning Starr, Holy Terror, Raven, Rock Goddess, Sparta, Vardis, Dirkschneider, Cerebus, Stallion, Portrait, Lonewolf, RAM, Sorcerer, Heretic, Savage Master, Resistance, Evil Invaders, Dead Lord, Impalers, Venom Inc., Voltax, Eruption, Testament, Attic, Argus, Nervosa, Pagan Altar, Blackfinger, Destructor, Cripper, Walpyrgus, Hellhaim, Chainsaw, Elvenking, Forsaken, Primal Fear, Scanner, Threshold, Pyramaze, Myopiaand many, many more. Enjoy!
- No tags were found...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Tak w ogóle to kim ja jestem?
To pytanie u schyłku wywiadu zadał Mike samemu sobie, by następnie
dość krótko na nie odpowiedzieć, że jest człowiekiem i fanem muzyki thrash/
speed metalowej. Ja do tego bym dodał, że jest również gitarzystą jednej z niedocenionych
i oryginalnych kapel, które istniały dość krótko, ale na tyle długo, by
zostawić za sobą dwa albumy. Więcej o przyczynach rozpadu tak dobrze rokującego
zespołu, o sali prób w magazynie i opinii na temat religii per se, opowie
wcześniej wspomniany Michael Alvord.
Dissonance byli świetni. Jak wspomniałem
wcześniej, ja doszedł w trakcie końcowych prac
nad boxem. Nasz wspólny przyjaciel, Jon Vyner
skontaktował mnie ze Stevem przez email,
zaś Steve wyjaśnił, że pracuje nad specjalnym
projektem z Kurt'em. Spytał się mnie czy mam
jakieś stare pamiątki (zdjęcia, plakaty i tak dalej),
którymi chciałbym się podzielić. Tak więc
przejrzałem parę pudełek, które trzymałem na
poddaszu i znalazłem kilka ciekawych rzeczy.
Znalazłbym więcej, tylko musiałbym poszukać
głębiej. Zostałem poproszony przez Kurta o napisanie
parę linijek wspomnień, tak więc zrobiłem
to i możecie zobaczyć moje pismo w środku
tego wydawnictwa. Z tego co rozmawiałem
ze Stevem, pamiętam, że coś wspominał o tym,
sporcie) i zacznę grać na gitarze. Jack Schwartz
(oryginalny perkusista Holy Terror i Dark Angel)
i ja byliśmy przyjaciółmi. Grywaliśmy ze sobą
jam sessions i interpretowaliśmy znane utwory.
W lecie roku 1985 Kurt i Jack nawiązali
kontakt. Kurt opuścił wtedy Agent Steel, a
Jack opuścił Dark Angel. Zaczęli grywać razem,
Kurt przyprowadził swojego przyjaciela,
Floyda Flannery na stanowisko basisty. W tym
czasie grałem w jakimś zespole z paroma znajomymi.
Byłem bardziej zainteresowanym graniem
szybszej i cięższej muzyki, zaś oni chcieli
grać coś w stylu Def Leppard. Kurt spytał się
Juana Garcia (oryginalnego gitarzysty Agent
Steel), czy nie chciałbym do nas dołączyć. Kiedy
odmówił, Jack polecił moją osobę Kurtowi.
Spotkałem się z nim i Floydem, następną rzeczą
jaką wiem, to było to, że byłem już w zespole.
W tym czasie nie znałem nawet nazwy zespołu,
a w nim samym nie było jeszcze wokalisty.
Mieliśmy próby parę dni w ciągu tygodnia
w domu Jacka, który pełni funkcję salki prób i
znajdował się w San Fernando Valley (przedmieścia
Los Angeles). Kurt pokazał mi parę
swoich utworów, z których większość później
znalazła się na "Terror and Submission". Rozmawialiśmy
z paroma różnymi wokalistami i żaden
z nich nie pasował do naszego zespołu. Dość
szybko przestaliśmy także używać domu Jack'a
jako salki prób i zaczęliśmy wynajmować
magazyn w North Hollywood. W końcówce roku
1985, w jedną z deszczowych nocy do naszej
nowej sali prób przyjechał na rowerze koleś w
płaszczu. Z rozmowy okazało się, że nie ma żadnego
doświadczenia z thrash metalem. Bardziej
obracał się w muzyce The Who, AC/DC i
Led Zeppelin. Jednakże miał on unikalny głos.
Kurt uznał, że on idealnie się nadaje do naszego
zespołu. A tym goście był nie kto inny, jak sam
Keith Deen.
HMP: Cześć! Czy mógłbyś na początek
opowiedzieć w paru słowach o nadchodzącym
boxie "Total Terror"?
Michael Alvord: Po pierwsze chciałbym podziękować
Tobie oraz Twoim czytelnikom za
możliwość opowiedzenia po raz kolejny historii
o Holy Terror. Minęło już 28 lat, odkąd Holy
Terror przestało działać i naprawdę wspaniałe
jest to, że wciąż zdobywamy zainteresowanie
pomimo upływu tylu lat. Jestem podekscytowany
nadciągającym boxem. Pomimo tego, że nagraliśmy
tylko dwa albumy, to było parę różnych,
ponownych wydań naszej muzyki. Były
remastery i tak dalej. Mieliśmy również parę nagrań
na żywo, wydawało się nam, że miłym gestem
było przekazanie ich naszym fanom. Jednak
nie było żadnego kompletnego wydania
zawierającego wszystkie nasze nagrania. Myślę
że "Total Terror" dobrze wypełni tę lukę, już
nie mogę się doczekać na swoją kopię!
Czemu nie zawarliście waszego demo w nadchodzącym
"Total Terror"?
Nie jestem pewien. Kurt pracował nad tym
wydawnictwem od jego początków, ja zaś doszedłem
do projektu parę miesięcy temu. Zgaduję,
że to kwestia tego, że te nagrania przepadły
i tylko parę starych kaset wciąż istnieje.
Następnym razem muszę się zapytać Kurta, za
nim będę znowu rozmawiał.
Kto sprawił że stworzenie "Total Terror" (wyłączając
już wydawnictwo) stało się możliwe?
Możecie powiedzieć trochę więcej o Dissonance
Productions?
Steve Beatty, Tom Dougherty i wszyscy w
Foto: Alex Solca
jak brał udział w jednym lub kilku naszych występach
w latach 87/88, kiedy mieliśmy trasę w
Europie i Zjednoczonym Królestwie. Jest wielkim
fanem tego co wtedy Holy Terror stworzyło,
myślę sobie, że chciał stworzyć coś, co zostanie
na dłużej dla wszystkich fanów… oraz być
może pozwoli nowej generacji zapoznać z muzyką
Holy Terror.
Możesz opowiedzieć więcej na temat początków
waszego zespołu? Dlaczego stworzyliście
własny zespół?
Tak właściwie to Kurt jest twórcą i główną postacią,
która stoi za Holy Terror. Ja sam zacząłem
grać na gitarze kiedy miałem 12 lat, głównym
tego powodem był zespół Kiss. Miałem
szczęście ich zobaczyć na żywo w roku 1977,
ten występ po prostu zmiótł mnie z powierzchni
ziemi. Postanowiłem, że odstawię w kąt moje
korki (nigdzie zresztą nie zamierzałem dojść w
Kto was inspirował w pierwszych latach istnienia
zespołu? Myślę tutaj o innych zespołach,
artystach, muzykach.
Tak jak wcześniej wspomniałem, Kiss zainspirował
mnie do rozpoczęcia nauki gry na gitarze.
Byłem także wielkim fanem Ace Frehleya. Poza
tym uwielbiałem Zeppelin, Alice Cooper'a i
Black Sabbath. W momencie, którym dołączyłem
do Holy Terror, byłem wielkim fanem Nowej
Fali Brytyjskiego Heavy Metalu i darzyłem
sporą estymą zespoły takie, jak Angel Witch,
Raven, Tygers of Pan Tang, Iron Maiden,
Judas Priest i tak dalej. Uwielbiałem również
Motorhead. Scena thrash/speed dopiero się
rozwijała, aczkolwiek już miałem okazję zobaczyć
Metallikę z ich debiutem na jednej trasie
z Raven i też zacząłem ich darzyć estymą. Myślę,
że prędkość i ciężar muzyki Motorhead czy
innych zespołów punkowych, takich jak Circle
Jerks czy Black Flag również wpłynęła na
mnie. Miałem masę znajomych, którzy słuchali
Thatcher on Acid, SubHumans, Crass oraz
innych brytyjskich zespołów punkowych, tak
więc też miałem również styczność z tą muzyką.
Co do inspiracji gitarzystami, to powiedziałbym,
że Michael Schenker i Jimmy Page mieli
na mnie duży wpływ. Byłem zachwycony sposobem
w jakim Schenker inkorporował melodie
do swoich solówek, zresztą do dzisiaj jest moim
ulubionym gitarzystą. Jimmy Page również
miał swój udział w mojej edukacji jako gitarzysta.
Poza tym, kiedy dołączyłem do zespołu, to
niezmiernie podobało mi się to, w jaki sposób
Kurt pisał motywy gitarowe, które przypominały
trochę twórczość Iron Maiden i Judas Priest.
Przeczytałem jeden z waszych wywiadów
udzielonych stronie Voises From The Darside.
20
HOLY TERROR