31.03.2023 Views

HMP 67

New Issue (No. 67) of Heavy Metal Pages online magazine. 73 interviews and more than 200 reviews. 208 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Heavy Load, Hexx, Jag Panzer, Manilla Road, Jack Starr’s Burning Starr, Holy Terror, Raven, Rock Goddess, Sparta, Vardis, Dirkschneider, Cerebus, Stallion, Portrait, Lonewolf, RAM, Sorcerer, Heretic, Savage Master, Resistance, Evil Invaders, Dead Lord, Impalers, Venom Inc., Voltax, Eruption, Testament, Attic, Argus, Nervosa, Pagan Altar, Blackfinger, Destructor, Cripper, Walpyrgus, Hellhaim, Chainsaw, Elvenking, Forsaken, Primal Fear, Scanner, Threshold, Pyramaze, Myopiaand many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 67) of Heavy Metal Pages online magazine. 73 interviews and more than 200 reviews. 208 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Heavy Load, Hexx, Jag Panzer, Manilla Road, Jack Starr’s Burning Starr, Holy Terror, Raven, Rock Goddess, Sparta, Vardis, Dirkschneider, Cerebus, Stallion, Portrait, Lonewolf, RAM, Sorcerer, Heretic, Savage Master, Resistance, Evil Invaders, Dead Lord, Impalers, Venom Inc., Voltax, Eruption, Testament, Attic, Argus, Nervosa, Pagan Altar, Blackfinger, Destructor, Cripper, Walpyrgus, Hellhaim, Chainsaw, Elvenking, Forsaken, Primal Fear, Scanner, Threshold, Pyramaze, Myopiaand many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Wielkiej Brytanii. Kiedy dotarliśmy na nasz

pierwszy występ w Belgii, byliśmy zmęczeni

oraz wstrząśnięci. Sam występ był szybki i

agresywny, wraz z kolejnymi koncertami zaczęliśmy

wracać do swojego naturalnego rytmu.

Byliśmy na pełnych obrotach. Najlepszy koncert

jaki mieliśmy, prawdopodobnie odbył się w

Milanie, we Włoszech. Nawiasem mówiąc ten

koncert, tak myślę, będzie na box secie ("Total

Terror"). Kiedy przybyliśmy do Niemiec na kolejny

występ, Kurt spędzał masę czasu na telefonie,

rozmawiając z naszym menedżerem. W

tym momencie zrozumieliśmy, że coś tu nie gra.

Krótko mówiąc zostaliśmy wykopani z trasy.

Music For Nations skontaktował się z naszym

menedżerem w celu ustalenia kontraktu na jeden

czy dwa albumy. Nasz menedżer poinformował

MFN o tym, że mamy umowę z amerykańskim

wydawnictwem i oni trzymają obecnie

prawa do naszych trzech albumów w Europie.

Tak więc MFN się wkurwiło, a że sponsorowali

nam trasę, to zostaliśmy wykopani. Kurt,

Keith, Floyd i Joe próbowali to jakoś jeszcze

poskładać i wejść z powrotem na trasę, ale ja

miałem dość. Tak więc złapałem taksówkę w

kierunku lotniska w Monachium i wróciłem do

domu. To tyle jeśli chodzi o moją historię. Pozostała

czwórka kontynuowała działalność na

krótką chwilę, potem wrócili do Los Angeles.

Kurt przeniósł się z powrotem do Seattle i to

był koniec Holy Terror.

Czy mógłbyś podsumować wszystkie wasze

wydawnictwa od '86 do '89 w paru zdaniach?

Co o nich sądzisz i tak dalej.

Nasz pierwszy kontrakt zawarliśmy z wcześniej

wspomnianym Music for Nations, było naszym

wydawnictwem dla naszych dwóch pierwszych

albumów w Europie. Chwilę po tym jak

nagraliśmy "Terror and Submission", mieliśmy

trasę po Europie wraz z DRI i było świetnie!

Naprawdę o nas dbali, a my sami zacieśnialiśmy

więzy. Być w drodze przez ponad miesiąc z tą

samą piątką gości naprawdę nas zacieśniła i rozwinęła

muzycznie. Niestety nie mieliśmy amerykańskiego

wydawnictwa czy dystrybutora.

Nie mam pojęcia kto nas zapoznał z Road-

Racer w Stanach Zjednoczonych, ale chwilę potem

jak nagraliśmy "Mind Wars", zawiązaliśmy

kontrakt RoadRacer. Mieliśmy z nimi podpisaną

umowę na wydanie pięciu albumów w

Stanach. To włączało w amerykańską dystrybucję

naszych ówcześnie istniejących albumów,

oraz trzy kolejne albumy, wraz z ich europejskim

wydaniem. Wydaje się, że te domniemane

trzy przyszłe albumy mogły być powodem usunięcia

nas z trasy z Exodus. W perspektywie

czasu, z pewnością parę rzeczy zrobiłbym inaczej.

Kiedy wyruszaliśmy w trasę by grać materiał

z najnowszego albumu, to data jego wydania

była ciągle przesuwana. Czaisz to? Mieliśmy

nowy album, graliśmy z niego utwory i nikt nie

miał jak go kupić. To było frustrujące.

Słyszałeś o próbie wznowienia działalności

Holy Terror w 2005 roku? Możesz powiedzieć

coś więcej na temat twoich relacji z Kurt'em

Kilfeltem w tamtych latach?

Kiedy opuściłem zespół w '89, straciłem kontakt

z tym zespołem. Gadałem z Keith'em parę

razy w tamtym roku. Po tym jak Kurt przeniósł

się z powrotem do Seattle, Floyd i Joe niebawem

podążyli dalej. Ja i Keith pozostaliśmy w

Los Angeles. Rozmawialiśmy trochę ze sobą,

aczkolwiek niebawem straciliśmy kontakt. Na

progu kolejnego milenium internet zaczął się

Foto: Holy Terror

rozwijać. Wpadłem na witrynę internetową

stworzoną przez Toma Hutchinsona. To był

trybut dla jego trzech ulubionych zespołów,

Holy Terror był jednym z nich. Napisałem do

niego maila z podziękowaniami za jego wsparcie.

Chwile potem, gość o godności Scott Lambert

skontaktował się ze mną, informując mnie,

że jest od Tom'a. Jego mail zawierał numer telefonu.

Zadzwoniłem do niego. Rozmawialiśmy

przez chwilę i dowiedziałem się, że chce stworzyć

on stronę zespołu. Powiedział również, że

otrzymał również adres mailowy Kurta i że komunikował

się z nim. Wtedy nie rozmawiałem

z Kurtem od '89. Kurt wysłał Scottowi materiały

dotyczące nas i napisał krótki opis historii

Holy Terror. Zrobiłem to samo. Wysłałem

Scottowi zdjęcia i inne rzeczy, które trzymałem

od '89. Nie pamiętam dokładnie, w którym

roku napisałem do Kurta, ale wydaje mi się, że

było to przed rokiem 2005. Rozmawialiśmy

trochę drogą elektroniczną i to było to. W pewnym

momencie dotarła do mnie informacja,

że Kurt pracuje nad "El Revengo". Nie pamiętam

czy napisał do mnie, czy ktoś inny o tym

mi powiedział. Zaoferowałem mu DVD z paroma

materiałami z koncertów, a Kurt powiedział

"świetnie!". W tym czasie próbował "wskrzesić"

Holy Terror. Nikt z nas nie był w kontakcie z

Keithem, jednak gość o imieniu Chris Carlson

go zlokalizował. Gadałem parę razy z nim na

temat starych czasów oraz tego, że nam wszystkim

brakuje grania razem w zespole. Myślę, że

również w tym samym czasie Kurt kontaktował

się z Keithem. Pewnie poprosił go o to by przyjechał

do Seattle, aby zreformować Holy Terror.

Nie jestem pewien dlaczego Keith odrzucił

ofertę, ale wydaje mi się, że to kwestia tego, że

się ożenił i miał dwie nastoletnie córeki. Ja osobiście

nie zostałem poproszony przez innych do

dołączenia do nowego Holy Terror. Byłem

wciąż w Los Angeles i nie miałem możliwości by

grać z nimi, do czasu, w którym przeniosłem się

do Seattle. Tak więc Kurt, Floyd i Joe zaczęli

pracować nad Holy Terror 2.0. Do składu jeszcze

dołączył gitarzysta, który był przyjacielem

Kurta i znaleźli wokalistę o imieniu Aaron

Redbird. Z tego co wiem grali tylko jeden koncert.

Nie jestem nawet pewny czy były jakiekolwiek

zdjęcia czy materiały wideo z tego występu,

jednak jestem pewien że Holy Terror 2.0

żył krótko. Ostatnio miałem okazję zobaczyć

się z Kurt'em po 25 latach. Był w trasie z zespołem

Zeke i grali w The Whiskey w Hollywood.

Wpadłem tam, by zobaczyć jak się prezentują

i mogę dodać, że wspaniale. Kurt i ja

gadaliśmy chwilę, wypiliśmy piwo, zrobiliśmy

parę zdjęć i to było tyle.

Czy możesz powiedzieć więcej o "Guardians

of The Netherworld: A Tribute To Keith

Deen"?

To było coś, co Kurt również stworzył i co było

wspaniałym hołdem dla wybitnego wokalisty i

świetnego człowieka. W 2012 nowotwór zabrał

Keitha do świata umarłych, był to dla nas

wszystkich cios. Nie gadałem z Keithem od lat

i nawet nie miałem świadomości jego stanu.

Myślę, że Kurt oraz być może Floyd byli w

kontakcie z nim. Ten trybut to sposób, w którym

chcieliśmy wyrazić swój szacunek do osoby

Keitha. Każdy z nas napisał parę słów na temat

naszej znajomości z Keithem i naszego wspólnego

czasu w Holy Terror.

Okładka na "Guardians of The Netherworld:

A Tribute To Keith Deen" trochę przełamała

schemat wcześniejszych grafik (w sensie, że

okładki debiutu oraz "Mind Wars" przedstawiały

ukrzyżowanego węża). Czemu Rick ją

zmienił - czy jest to kontynuacja historii, w

które wąż odzyskuje wolność i przejmuje ludzki

umysł?

Nie jestem pewny teorii czy historii, która stoi

za tą grafiką. Aczkolwiek wiem, że Kurt i Rick

są przyjaciółmi i Kurt ma parę dzieł Ricka wytatuowanych

na swoim ciele. Rick jest wspaniałym

artystą i zrobił o wiele więcej, niż tylko

te prace dla Holy Terror. Nie jestem pewien

czy ta okładka została wcześniej stworzona

przez Ricka, czy została wykonana na prośbę

Kurta. Wszystko co Rick robi jest znakomite.

Kilka lat wcześniej mamy kompilacje "El Revengo"

oraz dwupłytowe wydawnictwo od

Powerage. Co możesz powiedzieć o tych

wydaniach?

Tak, pamiętam jak słyszałem od znajomych, że

Powerage i może Candlelight wydało "Terror

and Submission" oraz "Mind Wars" jako

dylogię. Nie mam pojęcia skąd się to wzięło. Od

czasu, gdy Kurt trzyma wszystkie prawa do

Holy Terror (myślę, że wciąż je ma), po prostu

próbuje utrzymać Holy Terror przy życiu w

sercach i umysłach innych, przy okazji zdobywając

młodszych fanów.

22

HOLY TERROR

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!