31.03.2023 Views

HMP 67

New Issue (No. 67) of Heavy Metal Pages online magazine. 73 interviews and more than 200 reviews. 208 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Heavy Load, Hexx, Jag Panzer, Manilla Road, Jack Starr’s Burning Starr, Holy Terror, Raven, Rock Goddess, Sparta, Vardis, Dirkschneider, Cerebus, Stallion, Portrait, Lonewolf, RAM, Sorcerer, Heretic, Savage Master, Resistance, Evil Invaders, Dead Lord, Impalers, Venom Inc., Voltax, Eruption, Testament, Attic, Argus, Nervosa, Pagan Altar, Blackfinger, Destructor, Cripper, Walpyrgus, Hellhaim, Chainsaw, Elvenking, Forsaken, Primal Fear, Scanner, Threshold, Pyramaze, Myopiaand many, many more. Enjoy!

New Issue (No. 67) of Heavy Metal Pages online magazine. 73 interviews and more than 200 reviews. 208 pages that will certainly satisfy any metalhead who loves heavy metal and its classic subgenres. Inside you will find many interesting facts and news in interviews with: Heavy Load, Hexx, Jag Panzer, Manilla Road, Jack Starr’s Burning Starr, Holy Terror, Raven, Rock Goddess, Sparta, Vardis, Dirkschneider, Cerebus, Stallion, Portrait, Lonewolf, RAM, Sorcerer, Heretic, Savage Master, Resistance, Evil Invaders, Dead Lord, Impalers, Venom Inc., Voltax, Eruption, Testament, Attic, Argus, Nervosa, Pagan Altar, Blackfinger, Destructor, Cripper, Walpyrgus, Hellhaim, Chainsaw, Elvenking, Forsaken, Primal Fear, Scanner, Threshold, Pyramaze, Myopiaand many, many more. Enjoy!

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

i pewnego dnia biegałem (tak zrodziło się wiele

i większość pomysłów), i pomyślałem sobie

"Album Walpyrgus realistycznie ukaże się za jakieś

dwa lata, więc jeśli zacząłbym teraz, mógłbym stworzyć

nowelę graficzną albo komiks do wszystkich tekstów,

załączony do albumu". Stwierdziłem, że to

wyjątkowe, w sensie, że możesz zobaczyć, co

miał w głowie tekściarz (ja), kiedy pisał teksty.

Mam talent do rysowania i pisania, więc powinienem

to połączyć.

Wasze teksty obracają się w tematyce horroru

i grozy, ale chyba z takim lekkim przymrużeniem

oka, prawda?

Tak, jest w tym wydźwięk komediowy, mimo że

tematy są z natury tych "pojebanych". Joey Ramone

był mistrzem tego w swoich tekstach, a ja

podbieram trochę tego subtelnego humoru, ale

zakręcam go w "metalowym stylu". Jeden z moich

ulubionych wersów to "D.U.M.B. Everyone's accusing

me!!!" (śmiech). W "She Lives", utwór tekstowo

(i muzycznie) nawiązuje do tego, jak straszliwy

jest ten sukkub, i że chce cię jedynie zranić.

Tekst sprowadza się do "She's a demon, and

she will take you in the night…on a midnight carriage

ride". Zdecydowałem się podrzucić ten śmieszny

ostatni tekst, bo pasował idealnie, a słowa "midnight

carriage ride" utknęły mi w głowie na lata,

ze względu na (chyba) artykuł National Geographic,

(śmiech). Chciałem z początku, żeby ten

kawałek był poważny, ale czasami po prostu

trzeba dać upust wewnętrznej głupkowatości!

Więc zezwalam na wszystkie dziwactwa, jakie

wychodzą w moich tekstach, a ludzie na szczęście

je lubią, skoro piszę wam to teraz, także na

zdrowie!

Czy historie, które opowiadasz w swoich tekstach

są twoim wymysłem czy może wzorowałeś

się na jakichś książkach, filmach, a może

prawdziwych historiach?

Większość jest w mojej głowie. Mogę podać

proste wytłumaczenie znaczeń utworów: "The

Dead of Night" jest o zboczonej kobiecie, która

sprzedała swoją duszę ciemności nocy i została

złym duchem. "Somewhere Under Summerwind"

jest o prawdziwym nawiedzonym domu w Wisconsin,

co można łatwo wygooglować. "Palmystry"

jest o facecie, który zauroczył się w swojej

cygańskiej wróżbiarce, bo bez niej jego przyszłość

jest stracona. "Dead Girls" jest metaforą

dla śmierci niewinności i ma być prequelem do

historii z "The Dead of Night". "Lauralone" jest o

kobiecie zafascynowanej życiem po śmierci i zaglądającej

za daleko w nieznaną, gdzie złe duchy

się do niej przywiązują. "She Lives" jest o

widmowej pannie z "czasów przed", która odwiedza

cię we śnie i zabiera na oniryczne przygody,

ale ona jest nieumarła, a jej pobudki są co najmniej

wątpliwe. "Walpyrgus Nights" jest o grupie

wiedźm tańczących wokół ognia, żeby wezwać

diabła i odrodzić się jako nadprzyrodzone istoty.

Jakie horrory, zarówno książkowe oraz filmowe

są twoimi ulubionymi? Czy pojawiły się

jakieś godne uwagi w ostatnim czasie?

Jestem wielkim fanem Lovecrafta. Jeśli chodzi

o filmy, dorastałem w latach 80., więc oczywiście

widziałem wiele razy wszystkie obowiązkowe

klasyki - ale nawet jako dziecko wydawało

mi się, że te filmy były nieco głupkowate.

Znaczy, jak czytasz Poe czy Lovecrafta, postacie

typu Freddy i Jason są cholernie durne, nie

bójmy się tego powiedzieć. Filmy, które "wystraszyły"

mnie za dziecka to te, które złamały i

poddały próbie moją wyobraźnię co do straszności

atmosfery, jaką stwarzały. Część z tych

Foto: Walpyrgus

filmów to "Obcy" i "Lśnienie". No wiesz, dość

trudno jest się serio bać, skoro Freddy strzela

swoim językiem przez cały pokój jak granat i

mówi "Co jest Joey, związało ci język?". Nie podoba

mi się też nowoczesna estetyka horrorów. Myślę,

że film jako sztuka piękna zaginął tak samo

jak charakter pisma i elokwencja. Nienawidzę

CGI (obrazy generowane komputerowo - przyp.

red.). Parę "niedawnych" filmów, które mi się

podobały - a przez niedawne mam na myśli jakieś

25 lat - to "The Ring" i "Mama". Mimo ich

CGI, wystraszyły mnie swoją atmosferą. Mówiąc

o nowoczesnych horrorach, jestem też

wielkim fanem "The Walking Dead", które w

dużej mierze zainspirowało mnie do stworzenia

mojego komiksu. To bardziej dramat, ale to

zombie, które chciałem zobaczyć jako dziecko.

Zawsze podobał mi się "tar zombie" z "Powrotu

Żywych Trupów" i myślałem, że nic go nie

przebije, ale Twisted Tower Dire definitywnie

stworzyło zabójcze zombie, które z nim konkurują.

Planujecie może nagranie jakiegoś klipu.

Wasze teksty aż proszą się o jakiś sympatyczny

obrazek.

Zastanawiamy się nad tym. Jim, Charley i ja

dorośliśmy w erze MTV, więc mamy świadomość

tego, jak wideo może czasem zniszczyć

twoje uznanie dla utworu poprzez wiązanie niechcianych

obrazów z utworem. Aune bardzo

chciałaby zrobić teledysk, więc myślimy nad

tym. Problem jest taki: już dość trudno jest zrobić

dobrą produkcję muzyczną ze skromnym

budżetem, a co dopiero dobre wideo, które nas

nie upokorzy (śmiech). Myślę, że lepiej wydać

pieniądze na produkcję dźwięku niż na wideo.

To nie tak, że chcemy wpychać na siłę ludziom

nasz "dobry wygląd" czy mieć złudzenia co do

męskich modeli (śmiech). Myślę, że najlepiej

jest, kiedy koncentrujemy się na tym, co robimy

najlepiej, czyli na tworzeniu muzyki. Jeśli ktoś

bardzo chciałby, żebyśmy zrobili wideo i rzucał

w nas swoimi pieniędzmi, to nie miałbym nic

przeciwko, pod warunkiem, że nie byłoby to coś

zbyt niedorzecznego. To widać, zespół oglądał

klasyczne nagrania Motley Crue i myśli, że stać

go na coś choć trochę podobnego.

Oprócz Walpyrgus gracie również w takich

zespołach jak choćby Twisted Tower Dire,

October 31 czy While Heaven Wept. Jak sądzicie,

którą z tych kapel słychać najwięcej w

Walpyrgus?

Twisted Tower Dire, ponieważ zawsze (do

niedawna) byłem głównym twórcą utworów w

obydwu zespołach. Mówię "niedawna", bo Dave

Boyd napisał 99% nowego albumu Twisted

Tower Dire, nad którym właśnie pracujemy.

Da się też słyszeć nieco While Heaven Wept w

orkiestracjach klawiszowych Toma w Walpyrgus.

Kawałek "Walpyrgus Nights" ma klasyczne

"Tomowe" melodie w liniach klawiszowych.

Bębny Petera dodają jego wymiaru do

całości tak, że to jest jego własne, zastrzeżone

"brzmienie". Nikt nie potrafi pisać tak perkusji

jak on, to taki Viper z jego i Aune wokalami.

Charley daje to "solidne" rytmiczne granie, które

dało mu miejsce w Daylight Dies, i jego unikalny

styl grania solówek, który wyszedł na

światło dzienne głównie w jego zespole Hellrazor,

gdzie był "liderem ringu".

Co jeszcze słychać w obozie Twisted Tower

Dire? Od ostatniego albumu "Make it Dark"

minęło już 6 lat. Właśnie wspomniałeś, że

szykuje się coś nowego?

Tak, żyjemy i ciągle tworzymy. Jak właśnie

wspomniałem, Dave był głównym pisarzem kawałków

na nowe nagranie Twisted Tower

Dire. Kilka lat temu, powiedziałem mu, że

skupiłem się na Walpyrgus i mojej karierze biegacza,

ale żeby to nie powstrzymało go od tworzenia

na następny Twisted Tower Dire. Powiedziałem

mu, żeby "wziął się za to", a on zrobił

to po całości. Jest jakieś 12 nowych wałków,

które powracają do er "Hydra/Crest", bo z różnych

ówczesnych powodów właśnie na tych albumach

znalazła się głównie twórczość Dave'a.

Szósty album Twisted Tower Dire jest w dość

WALPYRGUS 99

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!