Andrzej Klonder BROWARNICTWO W PRUSACH KRÃLEWSKICH ...
Andrzej Klonder BROWARNICTWO W PRUSACH KRÃLEWSKICH ...
Andrzej Klonder BROWARNICTWO W PRUSACH KRÃLEWSKICH ...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
138<br />
musiał prowadzić do zwiększania przez te grupy konsumpcji tafelbier<br />
i cienkuszy, względnie do rozszerzenia konsumpcji innych alkoholi.<br />
Wiele wskazuje na to, że przynajmniej na terytorium woj. malborskiego<br />
pełne upowszechnienie spożycia wódki, zarówno w miastach jak i na<br />
wsi, przyniosła dopiero druga połowa XVII w. Nastąpiło też nieznaczne<br />
zmniejszenie różnicy w cenach obu napojów. Natomiast wino przy stale<br />
utrzymującej sią lub nawet nieco wzrastającej różnicy poziomu cen było<br />
za wyjątkiem win miejscowych (owocowych) artykułem, którego krąg<br />
konsumentów z pewnością nie wzrastał, a w drugiej połowie XVII w.<br />
uległ pewnemu zawężeniu (przykłady z Elbląga, Malborka, Lubawy).<br />
Trudno określić rolę jaką w konsumpcji mieszczańskiej odgrywał miód.<br />
Jedna ze wzmianek z Torunia z końca XVI w. pozwala przypuszczać, że<br />
skala konsumpcji miodu w miastach odpowiadała konsumpcji win.<br />
P i w o j a k o s k ł a d n i k d z i e n n e g o<br />
w y ż y w i e n i a<br />
Przedstawiony powyżej ruch cen piwa i płac (niestety tylko najuboższych<br />
grup ludności) wskazywałby po pierwsze na stopniowe ograniczanie<br />
konsumpcji piw pełnych kosztem gorszych gatunków, po drugie<br />
na coraz większą konkurencyjność wódki. To ostatnie stwierdzenie odnosi<br />
się zarówno do miast, jak i wsi malborskiej. Na problem wypada<br />
też spojrzeć z innej strony, próbując określić nie tylko globalne zmiany<br />
produkcji i konsumpcji piwa, lecz także rozmiary spożycia na głową<br />
ludności. Nie chodzi tu jednak o czysto gospodarczy wskaźnik wynikający<br />
ze stosunku produkcji globalnej do liczby mieszkańców danego<br />
miasta. Dla wsi taka operacja jest prawie niemożliwa. Chodzi o próbą<br />
ustalenia dziennej konsumpcji określonego gatunku piwa w pewnych<br />
ściśle określonych środowiskach. 'Do takich w miarą jednorodnych grup<br />
należało środowisko pracownilców najemnych. Dniówkarze przebywali w<br />
pracy praktycznie cały dzień czasami z przerwą, czasami nawet bez<br />
oficjalnej przerwy na posiłek. Tymczasem bardzo często stałym składnikiem<br />
ich wynagrodzenia było piwo. Wydaje sią, że występującą tam<br />
wielkość piwa można uważać za minimalną normę dziennego spożycia.<br />
Piwo było np. stałym elementem płacy cieśli, murarzy i robotników zatrudnionych<br />
przy wykopach w czasie budowy elbląskiej słodowni w 1677 r. Robotnicy<br />
otrzymywali zarówno tafelbier, jak i piwo pełne. Murarze w ciągu<br />
dnia pracy otrzymywali 1 stof ( 1,4 l) piwa pełnego, podobnie wynagradzani<br />
byli cieśle. Z kolei tracze i robotnicy niewykwalifikowani otrzymywali